Schabik był jak młodszy brat :((((

seba8911

Dziś pożegnałem mojego najukochańszego pieska. Miał chłoniaka wykrytego całkiem niedawno. Jednak rak doskwierał mu przez lata o czym nie wiedzieliśmy. Próbowaliśmy go ratować do póki nie było oznak bólu. Dzisiejsza noc jednak przekonała nas by Dżekiemu pomóc. Już dawno nie rozpierała mnie taka pustka, wewnętrzny ból. Mam 22 lata , a psa miałem ponad 14 lat. Miał fantastyczny charakter, niesamowicie pokorny , grzeczny pies.

Każdemu życzę takiego pieska.

Jak na swoją wagę. Ponad 40 kg dożył naprawdę późnej starości. Przykro się czyta wasze posty kiedy piszecie o tak młodych piesak. Ja mam chociaż to przeświadczenie, że piesek żył długo.

Pozdrawiam wszystkich i życzę wam by wasze pupilki zdrowiały bądź miały tyle szczęścia i dożyły do psiej starości.

SleepingSun

Dla nich chyba nie ma znaczenia czy będą żyły 2, 5 czy 14 lat. To dla nas - ludzi ma takie znaczenie. Liczy się w końcu jakość życia, a nie jego długość. Dajemy naszym psom wszystko co najlepsze, z radością darujemy im nasz czas i uwagę. To jest ważne, żeby po śmierci psa móc sobie powiedzieć - całe swoje życie miał to co najlepsze, nie mógł lepiej trafić. A śmierć? Cóż... śmierć to normalna kolej rzeczy, to tylko koniec ziemskiej przygody, kto wie? Może nasze ukochane psy będą na nas czekać, gdzieś tam daleko?