beagle Fender

Fender

zlapala mnie trzecia wersja przeziebienia (to chyba te czeste zmiany klimatu i loty niestety), wiec nie bede sie rozpisywac tym razem tylko przekleje to co napisalam na dogomanii

serducho Fenderka jest dokladnie w normie co nas cieszy, ze chociaz tutaj wszystko gra
pan dr Niziolek super gosc (szkoda ze go nie poznalam), chwalil Fenderka, ze tak spokojnego beagla to jeszcze nie widzial, Fender grzeczny byl podczas calego badania

potem po poludniu dr Jagielski podal chemie tym razem do zyly ze strzykawki, oczywiscie po wczesniejszej morfologii (troche nam sie pogorszyl od ostatniego tygodnia hematokryt i hemoglobina) i mamy za tydzien sie pojawic na kolejna morfologie i potem podobno jakas chemia w tabletkach do podawania w domu

Fender dostawal najbardziej agresywny schemat chemii ze wzgledu na stadium chloniaka, z ktorym dotarl w styczniu do dr Jagielskiego a teraz jest szansa, ze przejdziemy na cos "delikatniejszego" ale tez chemie (za tydzien bede juz z Fenderem u dr Jagielskiego wiec sie dopytam

teraz poprosze o kciuki, zeby po tej dzisiejszej chemii dobrze sie nadal czul

Dalmatina

Najpierw zaciskam kciuki, dołącza się do moich Jaśko z małymi kciukami i Lili z łapami zaciśniętymi:) Bardzo optymizmem zawiało i taki powiew w te gorące dni się przydaje.
My znamy dr Niziołka, faktycznie super gość. Byliśmy u niego dwa razy podczas choroby Uny. Cieszę się, że serce w normie, to bardzo dobrze rokuje.

Fender

serducho to chyba jedyna czesc Fenderka w normie:), ale ze to ono zarzadza zyciem to nas to dodatkowo cieszy

rott_ka

Bellusia ze swoim panciem, widzieli wczoraj grzecznego Fenderka i jego pancia na Białobrzeski... Smile

Znamy dra Niziołka, super gość, bardzo konkretny...
A Fenderkowi gratulujemy zdowego serduszka, to bardzo ważne Smile

I mocno trzymamy kciuki !!!

Fender

u nas ok, wlasnie maz zabral psiaki do Kampinosu

na ostatnim wypisie z Bialobrzeskiej jest info, ze mamy przejsc na LMP, co to jest?

deelfino

Pozdrawiam Fenderka i Was oboje - trzymam kciuki ....

Fender

dzis bylismy na dzialce gdzie Fender ostatnio wylizuje nam grillowa kratke:) i to go ogromnie cieszy

biegania nie bylo bo za goraco, ale spacerki oczywiscie zaliczone

Fender

mamy problem, pojawila nam sie dzis nagle na dzialce sunia okolo roczna typu mniejszego owczarka, dalismy jesc a bedziemy tam dopiero w srode

do ludzi bardzo lagodna, widac ze lgnie do czlowieka, do psow mi troche z zebami, ale jak krzyknelam to posluszna
ale nie moge ryzykowac ze mi dziabnie ktoregos psa, szczegolnie Fendera, bo na nim sie mogloby sie nic nie zagoic

nie mozemy miec czwartego psa, a na dzialce bywamy srednio raz-dwa razy w tygodniu...

postaram sie wkleic zdjecia

Fender

to ta sunia, sliczna i przytulasna, jak po 5 minutach zobaczyla mojego meza, ktory wczesniej ja glaskal to pobiegla do niego sie tulic, podskakiwala jak szczeniak, az milo bylo popatrzec

[link widoczny dla zalogowanych]

jest do kobiecego kolana, taki mniejszy owczarek
[link widoczny dla zalogowanych]

podejrzewam, ze ma krzywizne przednich lap (pewnie brak witamin jak byla szczeniakiem)
[link widoczny dla zalogowanych]

Fender

nie mam pomyslu jak jej pomoc a do schroniska jej nie zawioze, wole zeby luzem latala poki cieplo jest

znacie moze kogos kto by chcial ja przygarnac? obawiam sie ze to poczatek wakacyjnych porzucen psiakow

dopiero w srode bedziemy na dzialce bo jutro wizyta na Bialobrzeskiej

PaniMaksia

Jeśli to przybłakany piesio to mi go szkoda i to bardzo....bez ukochanego pana, bez ciepłego domu Sad

Jeśli to początek wakacyjnych porzuceń piesków to ...niektórzy ludzie nie mają serca wyrzucić tak pieska na pastwę losu Sad

deelfino

Fender mogłabym spróbować ją adoptować.... ale ie wiem co na to Omyk.... Smile

Przydałoby mu sie towarzystwo, bo bardzo tęskni za Cziką.... - jak sie dobrze zastanowiłam wyszło na to, że nigdy nie zostawał sam w domu. A niedługo się przeprowadzam do nowego domu i boje sie, że Omyk będzie wariował.
Przeprowadzam się w przyszłym tygodniu i biorę wolne na jakieś 1,5 tygodnia na adaptacje dla Omyka.
Jeśli wchodzi w grę tymczasowa adopcja to czemu nie - i pasuje mi że to sunia bo Pan Omyś nie lubi innych Panów.

Megaan

Śliczna jest! Lato jest fajną porą roku, ale niestety własciciele czworonogów chcąc gdzies wyjechać często pozbywają sie piesków.
Mój poprzedni psiak był znajdą. Przyczepił sie kiedyś do mnie jak wracałam do domu i nie mogłam go nie zaprosić na "mały" posiłek Very Happy

Był ze mną ponad 8 lat.

Fender

deelfino, daj mi na pw na siebie komorke, bo dzis sunia zniknela ale sie okaze czy sie nie pojawi na nowo, jutro bedziemy na dzialce

napisze co dzis u Fendera wyszlo

musimy powtorzyc dzisiejsze badania krwi, ale kilka elementow, bo sa przekroczone wyniki ale moze byc przeklamanie bo Fender z mojej winy nie byl na czczo, szczerze mowiac dzis rano zwyczajnie o tym nie pomyslalam jak mi sie domagal zarla zanim poszlam do pracy. sama jestem chora i chyba za duzo rzeczy mi umyka, dzis mnie nawet Asia z lecznicy gonila, zebym ich francuskich zarazkow nie przynosila. a ze jestem na Unidoxie to sie doktor smial, ze mnie jak kota lecza:)

poniewaz leukocyty sa na poziomie 3 (a norma od 6) to po badaniach w piatek i telefonie do pana doktora ustalimy moment przejscia na tabletki

teraz Fender przez chyba 6 sesji dwutygodniowych ma dostawac tzw schemat LMP czyli dla mnie laika to sa 2 rodzaje tabletek plus zmieniamy steryd z encortonu na encortolon utrzymujac dawke 15mg co dwa dni

jedna z tych chemicznych tabletek bedzie zatruwac Fendera co sie moze objawiac biegunkami, wymiotami i sie okaze jak on to zniesie (szczerze mowiac tego sie obawiam), bedziemy napewno na biezaco w kontakcie z lekarzami

gdy sie spytalam o to ile Fender z nami bedzie, to uslyszalam, ze wiecej bedzie wiadomo za rok, a ze 10 do 15% procent z pacjentow dr Jagielskiego z chloniakiem udaje sie wyleczyc ale to niewielka grupa i chloniak przewodu pokarmowego leczy sie gorzej

mamy chyba troche wieksza nadzieje niz w styczniu, ze Fender bedzie z nami przez najblizszy rok, w koncu nadzieja trzeba zyc

Fender dzis nie wierzyl, ze bylo krotko i duzo gadali a jego tylko zbadano

licze, ze wyniki piatkowe beda juz bardziej wiarygodne, bede go musiala przeglodzic, bo wyszla nam zle bilrubina i za duzy mocznik

Fender

bilirubina i mocznik sa w normie ale leukocyty za niskie nadal, wzrosly z 3,4 wtorkowych na 3,86 raptem wiec czekamy z przejsciem na nowe leki, zostawiamy tylko encorton 1,5 tabl co drugi dzien

a jutro kupujemy dzis zamowione w aptece leki