Forum Ch³oniak u psów Strona G³ówna
 FAQ   Szukaj   U¿ytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj siê, by sprawdziæ wiadomo¶ci   Zaloguj 

Maks - ch³oniak z³o¶liwy centroblastyczny.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ch³oniak u psów Strona G³ówna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat  
Autor Wiadomo¶æ
mkwroc
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³: 09 Sty 2011
Posty: 22
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Nie 20:01, 09 Sty 2011    Temat postu: Maks - ch³oniak z³o¶liwy centroblastyczny.

Kiedy w zesz³ym roku ..nie ..w 2009 r. w czerwcu szuka³am informacji na temat ch³oniaka u psów..znalaz³am to forum. I od czasu do czasu wracam..
Dzi¶ postanowi³am podzieliæ siê tym, co do¶wiadczy³am i do¶wiadczam , w trakcie leczenia psa z ch³oniakiem.Bo mo¿e innym pomo¿e to podj±æ decyzjê.
9-06-2009 to do¶æ niemi³a data - piêkna pogoda a my i nasz pies w klinikach Uniwersytetu Przyrodniczego we Wroc³awiu , od paru godzin..tam zawsze s± straszne kolejki i zamêt nies³ychany, nie wiem jak lekarze siê tam znajduj±.Wtedy by³am pierwszy raz, czeka³am najpierw na lekarza, potem badania: krew, biopsja , ultrasonografia..kliniki znam , ³akomstwo mojego Maksa doprowadzi³o do zapchania jelit i operacjê czyszczenia ich..wiêc mam zaufanie do tych lekarzy.
Dzi¶ na klinikach jeste¶my "sta³ym" klientem , wchodzimy od razu na zabiegowy , bez kolejki..
Trafi³am od razu do dr.Wojciecha HILDEBRANDA, najlepiej jak mog³am. I szybko, a to ju¿ zas³uga szczero¶ci lekarza wet.-"pierwszego kontaktu" , który szybko stwierdzi³, ze guzy na szyi mojego psa , nie zmniejszaj±ce siê po tyg leczeniu antybiotykiem (a podejrzewa³ jak±¶ od kleszczow± infekcjê), mog± wskazywaæ na problem onkologiczny- i to on mnie skierowa³ do dr Hildebrandta.I s³usznie. Wynik by³ jednoznaczny" ch³oniak z³o¶liwy centroblastyczny.
spyta³am lekarza "jak on to dosta³" - "gdybym wiedzia³ , mia³bym Nobla"..i pytanie o moja decyzje.."czy podejmie Pani leczenie?"
Koszt ju¿ wtedy by³ spory, ca³y dzieñ badan..ok 400z³..spyta³am "jak d³ugo..?" .."na co najmniej 12- mcy zwi±¿e siê Pani z nasza klinik±"
Spojrza³am na córkê i wiedzia³am, ze nie ma sensu pytanie o koszty , bo i tak to zrobiê..bêdê leczyæ. A koszty s± wysokie ..jednorazowa dawka chemii na dzi¶ to jakie¶ 150z³ , a mój pies jest ma³y , wazy tylko 12kg, i bierze dawki dzi¶ co 4tyg, a przecie¿ ca³y cykl jest rozci±gniêty w czasie. Zaczynali¶my od co tyg dawek..

Czy warto leczyæ? to jak pytaæ, czy przyjacielowi , który obdarza mnie mi³o¶ci± bezwzglêdn±, mam daæ opiekê i rado¶æ ¿ycia na choæ trochê, czy pozwoliæ mu odej¶æ bez tej szansy... Dla mnie warto -bezwzglêdnie. Na tyle na ile mogê i na tyle na ile Maks wytrzyma..
Bo leczenie to nie jest - to nie wyleczy ch³oniaka..to raczej zatrzymuje chorobê , pozwala psu ¿yæ dobrze, bez bólu, choæ pare m-cy..Dopiero niedawno zrozumia³am to stwierdzenie - "zwi±¿e siê pani z nasza klinik± na 12-mcy"- takie s± dobre rokowania na remisje dla psa- tym bardziej dla jamnika- choæ mój to mieszaniec..
Choæ czasami ³udzê siê nadziej± ze mo¿e on bêdzie w tych 10%..wyleczonych..
Maks, leczony jest chemi± od 19 m-cy, co drugi dzieñ dostaje encorton 10mg.codziennie te¿ podaje mu na wzmocnienie - Iskial, wyci±g z w±troby rekina. I Maks odwdziêcza nam siê za to , biega, roznosz±c ¶cierki kuchenne po ca³ym domu, zabiera kapcie spod nóg, ¿ebrze o jedzenie-choæ miska pe³na, s³owem - jest sob±.
Oczywi¶cie czasami ma gorsze dni- 1 chemia i noc po niej , koszmar, ledwo oddycha³, nie jad³ , mia³ gor±czkê, biegunkê- ¼le zniós³ chemiê, ale po 2dniach wróci³ do "siebie" i teraz po chemii - wraca do domu i ¶pi..rano jest jak nowy.
Raz mia³ za³amanie - silna leukocytozê, jak siê okaza³o i by³ ratowany kroplówkami - a wygl±da³o to na zatrucie , my¶la³am ze zjad³ co¶ na dworze, przy jego ³akomstwie- ca³kiem mo¿liwe. Teraz pilnujemy go i ka¿de sensacje ¿o³±dkowe , obserwujê..czy siê nie powtarza scenariusz z zesz³ego roku.

30-grudnia mia³ kolejn± chemiê, zniós³ j± jak zawsze,od wczoraj trochê wymiotuje..choæ ma apetyt..jak mu nie przejdzie -jutro córka idzie na Kliniki, pokazaæ go dr.Hildebrantowi, pewnie zrobi± badania krwi..mo¿e kroplówka.
Na pytanie - czy warto - tak, warto.Mimo kosztów, bo czas mu dany przez nas, to czas naszej rado¶ci Smile

ps.
Trochê siê rozpisa³am..Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mkwroc dnia Sob 22:55, 24 Wrz 2011, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jana29
Gadu³a
Gadu³a


Do³±czy³: 06 Pa¼ 2009
Posty: 308
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Pon 8:23, 10 Sty 2011    Temat postu:

zgadzam sie w 100%.Koszty s± du¿e ale warto u nas na psiaka ja wydawa³am wszystko co mia³am , ci±gle szuka³am nowych leków , metod leczenia itp. my¶la³am , ze siê uda .
Teraz wiem, co to znaczy jak dziewczyny tutaj pisa³y "ciesz siê ka¿d± chwil± , gdy on jest " wtedy nie wiedzia³am do koñca co to znaczy teraz wiem -ale za pó¼no.

W sercu taka pusta -trudno pomy¶leæ , ze mo¿na tak têskniæ i p³akaæ.
Zrobi³abym wszystko aby go mieæ teraz przy sobie .dos³ownie wszystko


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
Gadu³a
Gadu³a


Do³±czy³: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: z daleka...
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Wto 16:05, 11 Sty 2011    Temat postu:

...bardzo dobrze,¿e to tu napisa³a¶...wielu to pomo¿e,podj±æ decyzjê,jako¶ siê odnale¼æ,zawalczyæ,spróbowaæ mimo,¿e wszyscy mówi±,¿e nie warto,bo siê nie uda...

...dzi¶ moja Bu mia³aby 7,5 roku...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mkwroc
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³: 09 Sty 2011
Posty: 22
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Czw 8:52, 13 Sty 2011    Temat postu:

..wg mnie warto wierzyæ ze siê uda, i daæ tyle ile mo¿na..
Jednak nie wiem czy zdoby³abym siê na usilne leczenie, na podtrzymywanie ¿ycia , za wszelk± cenê. Zgadzam siê bowiem z opinia lekarzy, i dr.Jagielski i dr.Hildebrandt, mówi± to samo - leczenie ma poprawiæ samopoczucie psa, ¿e warto je kontynuowaæ tak d³ugo jak zwierzak reaguje na nie, jak sie bawi, chce i¶æ na spacer, cieszy go widok nas..Jednak je¶li leczenie przestanie przynosiæ efekt, je¶li bêdzie brak reakcji , cierpienie, ból..brak chêci na cokolwiek, nie wiem czy bêdê dalej kontynuowaæ. Mam tylko nadziejê, ze lekarz bêdzie ze mn± szczery , tak do koñca...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mill
Uczestnik
Uczestnik


Do³±czy³: 30 Lis 2010
Posty: 46
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Wro
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Pon 11:18, 17 Sty 2011    Temat postu:

Witaj. Cieszê siê bardzo, ¿e u Was wszystko w porz±dku. wielokrotnie spotkali¶my siê z Maksiem na klinikach w kolejce u dr Hildebranda. Maks chyba zawsze by³ na chemii z Twoj± córk±..zdaje siê(?) nasze psiaki zawsze popiskiwa³y sobie nerwowo przed drzwiami w kolejce pacjentów. niestety my przegrali¶my walkê... dobrze jednak us³yszeæ, ¿e nadal walczycie a leczenie przynosi takie rezultaty. to rzeczywiscie daje olbrzymi± nadziejê. trzymam za was mocno kciuki i wierzê, ¿e bedziecie dla innych przyk³adem, ¿e warto!

Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mkwroc
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³: 09 Sty 2011
Posty: 22
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Pon 13:06, 17 Sty 2011    Temat postu:

Wybacz, ale bardziej pieska kojarzê Wink , chyba z raz mia³am okazjê go widzieæ na klinikach, ostatnimi czasy faktycznie córka czê¶ciej ni¿ ja przychodzi na kliniki.
Tak mi przykro wiedzieæ, ze ju¿ go nie ma...
£udzê siê nadziej± ze Maks wyjdzie z tego...¯e jego organizm zniesie ci±g³± chemiê , a to ¶wiñstwo zniknie. By³by to szczê¶liwy dzieñ.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mill
Uczestnik
Uczestnik


Do³±czy³: 30 Lis 2010
Posty: 46
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Wro
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Pon 16:44, 17 Sty 2011    Temat postu:

Nasze historie to de facto w³a¶nie historie walki naszych psów. St±d pewnie z poczekalni ka¿dy z nas bardziej kojarzy pieski ani¿eli w³a¶cicieli. Ja Maksia zawsze podziwa³am za opanowanie, jak siedzia³ dzielnie czekaj±c na chemiê. Mówli¶my wtedy Hektorkowi zawsze " zobacz, jaki piesek jest grzeczny i odwa¿ny".
Trzeba wierzyæ, ¿e pewnego dnia przyjdzie taki dzieñ, kiedy choroba zniknie. Bez tej wiary ca³a walka nie mia³aby sensu. Ja w tym ostatnim okresie, tzw. stadium terminalnym, siedza³am z He na jego ukochanej ³±ce pod lasem i robili¶my wszystko aby odwróciæ widmo choroby, która mi go odbiera³a. I mimo, ¿e mia³am wiele czasu na to,aby siê przygotowaæ na ten moment, nigdy tak naprawdê siê nie przygotowa³am, bo do koñca wierzy³am- zdaniem wielu nawinie- ¿e mo¿e nagle nast±pi niespodziewana remisja.. wierzê, ¿e Wasza walka bêdzie tym przyk³adem na to, ¿e mo¿na walczyæ z chorob±, z ca³ego serca tego Wam ¿yczê.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mkwroc
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³: 09 Sty 2011
Posty: 22
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Sob 23:43, 24 Wrz 2011    Temat postu: wznowa..

Wznowa.
Kiedy w maju robi³am kontrolne USG , by³o Ok, lekko powiekszona w±troba ,jakie¶ tam z³ogi w ¶ledzionie, ale nic alarmuj±cego.Trochê podwy¿szone wyniki badania biochemii w±troby , nerki w porz±dku. Bardziej przejmowa³am siê powiêkszonymi wêz³ami ch³onnymi na klatce piersiowej.Ogólnie stan by³ wzorowy, apetyt, energia..po 2 lata chemii. Dosta³ Essentiale 1xdziennie do tego , przyznaje ze przez dwa lata ograniczy³am sie do podawania Iskialu i teraz troche ¿a³uje,moze trzeba by³o samemu podawac leki os³onowe. Mo¿e inni skorzystaj± z tej przestrogi. Koniec sierpnia , kolejne badanie biochemii . Aiat ponad 400, fosfataz alkaliczna tez oko³o 500..5x zwiêkszone od maja, jednak lekarz uspokaja ,ze to nic gro¼nego, dodaje hepatil i antybiotyk. Przechodzê na dietê dla zaburzeñ w±troby. Maks traci swój apetyt, jakby mniej je..bardziej wybrzydza..wêz³y powiêkszaj± sie du¿o szybciej ju¿ w 2tyg, a chemia co 4tyg, szybciej siê mêczy, pojawiaj± siê wêz³y ch³onne na tylnich nogach, przy szyi rozbudowa³y siê do wielko¶ci sprzed 1 chemii, na ³opatkach wyrastaj± dwie ¶liwki..w czwartek, zaczyna siê biegunka, prawie nie je,niepokoje siê coraz bardziej i w pi±tek przyspieszam i idziemy do lekarza.Badanie os³uchowe , niby szmery- serce..? Dr.Hildebrant nie potwierdza tego, wg niego jest ok, za to ¶ledziona bardzo powiêkszona. Badanie biochemii i szok. AIAT 1340, fosfotaza alkalicyna 1094. Obwodowo powiêkszone wszystkie wêz³y - prawie p³aczê. "Wznowa"- nie wiadomo tylko czy w±troba wysiada, bo ch³oniak w niej, czy tylko w ¶ledzionie, czy to kwestia uszkodzeñ po chemii.
Dostaje tylko Vinkrystyne, Endoxan na razie nie , ze wzglêdu na biegunkê z krwi±, i wymioty, do tego leki wspomagaj±ce (w zastrzykach:buscopan, cerenii, antybiotyk Synulox) na miejscu, kroplówka.
Do domu , Hepatil x 2, essentiale forte x1 rano ,Ursopol (na zwiekszenie przep³ywu ¿ó³ci) 1x wieczorem, w innych porach niz Essentiale, ¿eby sie ze soba nie gryz³y..Synulox 2 x po pó³ tabletki ,Cyclonamina 2x1tabl.
Kontrola-¶roda rano..
Tylko, ze Max je¶æ nie chce, ¶pi ci±gle, muszê go nak³aniaæ do picia wody. Próbuje wszystkiego, papki, p³ynne , strzykawka..nie chce nawet pyska otworzyæ. Ucieka jak widzi ze mam strzykawkêSad wciskam mu ugotowane pulpety z indyka, z kleikiem ry¿em i jajkiem, po ma³ych kawa³kach jak tabletki , pod policzek...Ale jak siê nie uda to pluje nimi jak zawodowiec.
Nadal chodzi na spacery. Ma biegunkê, trochê "zdrowsza" bo chyba juz stopniowo bez krwii. Spacery sa krótkie, siku robi normalnie- sk±d to bierze? prawie nie pije.
Martwiê sie tym ze nie je, os³abnie a to ¼le.
Jutro , raczej dzis, jadê kupiæ :APTUS Dog Reconvalescent pasta 50g,
APTUS Nutrisal 180g - suplementy na zaburzenia ³aknienia i wyrównanie elektrolitów, na szczê¶cie znalaz³am adres lecznicy we Wroc³awiu co ma to w ofercie i jest czynna w niedzielê.
W poniedzia³ek spróbuje tak¿e podrzuciæ im do badania mocz Maksa, wole spr czy z nerkami jest wszytko ok. Wg badañ krwi jest ok, ale teraz pos³ucham do¶wiadczenia BosmanAnki i zrobiê te badania z moczu, na wszelki wypadek.


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mkwroc dnia Sob 23:46, 24 Wrz 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gadu³a
Gadu³a


Do³±czy³: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Warszawa
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Nie 18:58, 25 Wrz 2011    Temat postu:

Kurczê, niedobrze, ¿e nie chce piæ. Sad Do jedzenia spróbuj mu mo¿e daæ Gerberka. Nie wiem czy w jego stanie zadzia³a, ale mój Bosman zwariowa³ na ich tle. Nie s± najlepsze na ch³oniaka, bo maj± du¿o wêglowodanów, ale w takiej sytuacji wa¿ne, ¿eby cokolwiek zjad³. A ³apki kurze gotowane? Bosman te¿ uwielbia. Albo mo¿e na surowe miêsko siê skusi?

Dobrze, ¿e walczycie. Trzymajcie siê cieplutko!


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mkwroc
Nowicjusz
Nowicjusz


Do³±czy³: 09 Sty 2011
Posty: 22
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Wroc³aw
P³eæ: Kobieta

PostWys³any: Nie 20:16, 25 Wrz 2011    Temat postu:

dziêki:)
Zastêpczo pojecha³am do innej kliniki, gdzie robili dzi¶ badania krwi, ¿eby je zrobiæ. Jutro nijak nie mogê rano byæ u Dr Hildebranda ,a w poliklinice tylko rano badaj± krew. Taki pat. Mam nadzieje ze te badania uzna .
S± nieco lepsze, mo¿e to wskazywaæ na poprawê stanu w±troby, AIAT 700..., jednak p³ytki krwi spad³y i to niepokoi
Lekarka stwierdzila ze nie widzi oznak jakiegos odwodnienia u Maxa, a co dziwniejszê, zacz±³ trochê piæ, choæ nadal nie je nic..ale u lekarza zachowywa³ sie normalnie. Biegunka z krwia ja zaniepokoi³a, i nawet radzi³a aby Maxa przepo¶ciæ , ze nic mu to nie zaszkodzi. Jutro mam nadzieje na jak±¶ poprawe po wizycie u Hildebranta, wy¶le mu wyniki badañ i zobaczymy co powie. Teraz ci±gle ¶pi. A z tym Gerberem spróbujê, jak zacznie je¶æ cokolwiek, obecnie odwraca g³owê od wszystkiego.
Dziêki za s³owa otuchy, lekarka tez mowi³a ¿eby nie szaleæ, ze to jeszcze nie wyrok, ze leki ktore dosta³ to maximum wszystkiego co mo¿na podac..i niewiele mo¿na do³o¿yæ ¿eby wzmocniæ w±trobê i ze je¶li to nie ch³oniak, to moze sie ³atwo zregenerowaæ..itd .Trochê mi ul¿y³o. Na pewno musze zrobic mu USG, choæ Hildebrand mówi³ ze raczej niepotrzebna, ale to zrobiê mimo wszystko..
BosmAnko, dziêkujê.
Informacjê zawarte w Twoim w±tku, choæ zdobyte w takim do¶wiadczeniu,..s± jednak bardzo pomocne innym. Sama korzystam.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Ch³oniak u psów Strona G³ówna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin