Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dieta psów z chłoniakiem - ogólne zasady
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Dieta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dalmatina
Administrator
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:56, 06 Mar 2007    Temat postu: Dieta psów z chłoniakiem - ogólne zasady

Główna zasada to unikanie węglowodanów, gdyż komórki rakowe żywią się cukrem. Dieta powinna być wysokotłuszczowa. Jednak trzeba pamiętać, że każdy przypadek jest inny. Są pieski, które źle znoszą dietę wysokotłuszczową, trzeba więc samodzielnie dobierać dietę dla własnego pupila.

Wg naukowców wskazane są: indyk, wieprzowina, ryby (głównie morskie) oraz jarzyny takie jak: brokuły, kalafior, cukinia, szpinak i kalarepa.

Na rynku polskim można zakupić karmę Hill's Canine n/d (neoplasma diet)
stosowaną w chorobie nowotworowej u psów. Jej wprowadzenie należy konsultować z weterynarzem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dalmatina dnia Czw 16:37, 08 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalmatina
Administrator
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:33, 08 Mar 2007    Temat postu:

W tym dziale umieszczajcie diety jakie Wy stosujecie u swoich psiaków. Być może ktoś skorzysta z Waszych pomysłów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koyanis
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 09 Mar 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wrocław

PostWysłany: Sob 19:47, 19 Maj 2007    Temat postu: dieta Kali

witam,
zalecenia zaleceniami, ale tak jak napisałaś każdy przypadek jest inny. Po chłoniaku diametralnie zmieliśmy dietę, bo piesek cierpiał na alerię, a związek między alergią (pobudzeniem układu immunologicznego) i chłoniakiem wydaje się dość istotny. Na pewno dieta sprawdza się znakomicie jako antyalergiczna. Z diety całkowicie wypadł drób, wołowina, wieprzowina i okazjonalnie podawane produkty mlekopochodne. Od 7 miesięcy piesek je na zmianę:
- wegetariańską karmę royala
- tuńczyka w sosie własnym z puszki z ryżem i warzywami
- surową jagnięcinę z ryżem, odrobiną warzyw podlaną olejem z pestek winogron.
Jagnięcinę oczywiście ciężko dostać, ale udaje nam się kupować tańsze elementy w cenie ok 15zł za kilogram

dieta się sprawdza, nie ma żadnych objawów uczuleniowych i choć bez śledziony sunia po raz pierwszy w życiu na nic od 7 miesięcy nie chorowałaSmile
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 0:33, 06 Mar 2008    Temat postu:

a gdy piesek jest wybredny i nie je warzyw ani nic co jest pochodzenia roślinnego?? a i też nie wszystko co jest pochodzenia zwierzęcego???
Powrót do góry
Gość






PostWysłany: Czw 8:04, 06 Mar 2008    Temat postu:

ale przecież w warzywach również są obecne węglowodany...? skrobia, celuloza to przecież polisacharydy! skoro dieta ma być bez węglowodanów to o co chodzi??
Powrót do góry
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:55, 06 Mar 2008    Temat postu:

Przeciez nie można dać się zwariować!
Wszystko z umiarem. Nie chodzi o całkowite wyeliminowanie węglowodanów, a ograniczenie ich spożywania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalmatina
Administrator
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:22, 06 Mar 2008    Temat postu:

Jak już było kilkakrotnie tutaj wspomniane, każdy przypadek jest inny, więc dietę dobiera się indywidualnie. Zasadą jest ograniczenie węglowodanów, ale trudno je całkowicie wyeliminować. Kiedy my wprowadzaliśmy dietę zrobiłam tabelę, w której umieściłam produkty z najmniejszą zawartością węglowodanów, staraliśmy się ich trzymać. Jarzyny wymienione powyżej właśnie do takich należą.
Jeśli piesek jest wybredny to można zapytać weta co myśli o karmie leczniczej Hill'a i ewentualnie ją wprowadzić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:10, 18 Kwi 2008    Temat postu:

u nas dieta wyglada nastepujaco (chloniak jelit):
- zero makaronow, ryzu
- gotujemy rosoly (bez przypraw oczywiscie) na bazie kurczaka i wolowiny oraz pelnej wloszczyzny, calosc po wyjeciu kosci jest mielona na papke
- do jedzenia dodajemy siemie zalane wczesniej goraca woda
- podajemy raz dziennie chudy bialy ser z 3 lyzkami oleju lnianego

gdy Fender probowal nam umrzec to na wzmocnienie dostawal Reconvalescence w plynie i puszkach firmy ROyal Canin, potem przeszlismy na diete opisana powyzej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agishek
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OLSZTYN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:05, 13 Paź 2008    Temat postu:

Ja niestety zostałam wprowadzona w błąd ''lekarz'' powiedział mi, że nie jest istotna już dieta przy tej chorobie.
Powiedział, że takiemu psu nic już nie zaszkodzi .. a my mamy go rozpieszczać.
Nie ma to jak fachowiec .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 10:02, 14 Paź 2008    Temat postu:

agishek napisał:
Ja niestety zostałam wprowadzona w błąd ''lekarz'' powiedział mi, że nie jest istotna już dieta przy tej chorobie.
Powiedział, że takiemu psu nic już nie zaszkodzi .. a my mamy go rozpieszczać.
Nie ma to jak fachowiec .


Przykro, że trafiłaś na takiego konowała, a jeszcze bardziej przykro, że Twój ukochany przyjaciel odszedł Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agishek
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OLSZTYN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:42, 14 Paź 2008    Temat postu:

mala_czarna napisał:
agishek napisał:
Ja niestety zostałam wprowadzona w błąd ''lekarz'' powiedział mi, że nie jest istotna już dieta przy tej chorobie.
Powiedział, że takiemu psu nic już nie zaszkodzi .. a my mamy go rozpieszczać.
Nie ma to jak fachowiec .


Przykro, że trafiłaś na takiego konowała, a jeszcze bardziej przykro, że Twój ukochany przyjaciel odszedł Sad




Samej ciężko mi się z tym pogodzić ... dopiero miesiącSadSadSad
A niby bardzo dobry lekarz... w takich momentach człowiek jest bezsilny... chce pomoc a nie umie... to najgorsze...
Nie życzę nikomu aby trafił na takiego lekarza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karpacia
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:37, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Nam dr. zalecil duzo mięska i tłuszczu, mało wypelniaczy i węglowodanów... Ale tak na prawde to nie wiem co w takim razie oprocz mięska moze jesc nasz piesek... :/ warzywa to przeciez tez weglowodany, a i produkty nabialowe chyba tez, prawda??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:25, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Nie unikniesz węglowodanów całkowicie, ale trzeba je ograniczyć do minimum. Z drugiej strony moim zdaniem z mięsem też nie można przesadzać, bo obciąża nerki. Dlatego ja daję Bosmanowi mięso wymieszane z warzywami mniej więcej pół na pół i od 7 miesięcy ta dieta nam się sprawdza.
Mniej więcej co 3-4 tygodnie jadę do Makro i kupuję po kilka kilogramów różnych mięs (II klasy - takie jest lepsze dla psa, z tymi wszystkimi ścięgnami, chrząstkami i tłuszczem, no i tańsze) - wołowina, wieprzowina, indyk. Kurczaki ostatnio przestałam kupować zdegustowana tą całą chemią, na której one są pędzone. Do tego kupuję też kilka kg ryby. Na bazarku dokupuję podroby - trochę serc indyczych lub cielęcych, żołądków, wątróbki. Później przez 2 dni to wszystko gotuję i kroję (można mielić, ale Bosman nie przepada za papką, woli jak tam jest coś "na ząb"), pakuję w pojemniki i zamrażam.
Warzywa też kupuję w makro, mrożone, w dużych workach, chyba po 2.5 kg o ile dobrze pamiętam. Ustawiłam sobie listę warzyw wg indeksu glikemicznego - czyli wybieram takie, które mają najmniej węglowodanów. Głównie kupuję brokuły, kalafior, brukselkę, czasem fasolkę szparagową, ale Bosman nie bardzo ją lubi.
Na co dzień wyciągam pojemnik gotowanego mięsa z zamrażalnika, do tego gotuję porcję warzyw i raz dwa mam jedzenie dla psa. Dodaję mu do tego trochę otrąb i siemię lniane (zwykle mielone), trochę mieszanki ziół i alg.
Ale nie wpadam w kompletne skrajności i czasem dodaję mu włoszczyznę z zupy, chociaż teoretycznie gotowana marchew i seler mają stosunkowo wysoki indeks glikemiczny. Czasem dostaje do swojej porcji też 2-3 łyżki ryżu.
Oprócz tego Bosman jada twaróg polany łyżką oleju lnianego, czasem surową szyję indyczą, kość cielęcą, jabłko, gotowane kurze łapki i galaretkę z nich.
Nie przejmuj się, to tylko w pierwszej chwili wydaje się, że nie ma co psu dać do jedzenia :wink: powoli opracujesz sobie swój własny schemat karmienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jana29
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:15, 28 Paź 2009    Temat postu:

Wiem ,że należy wykluczyć węglowodany ,gdyż nowotwór się nimi żywi ale czy mogę psu miksować jakieś warzywa.Jak czytam Wasze posty to widzę ,że podajecie warzywa .Osobiście zastanawiam się na brokułem i szpinakiem, gdyż mój piesio marchewki nie akceptuje .Nie wiem też czy można dawać suchą karmę, Zamówiłam karmę bez zbóż z rybami i już sama nie wiem czy będzie można w małych ilościach to podać .Mój Piesek po kilku tragicznych dniach( co miało miejsce 3 tygodnie temu ) gdy wydawało się ,że to już koniec , odzyskał apetyt do tego stopnia , że jest ciągle głody a nie mogę go cały czas karmić mięsem z dużą ilością tłuszczów omijając tym samym węglowodany:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:33, 05 Lis 2009    Temat postu:

Nie ma mozliwości całkowitego wyeliminowania węglowodanów. Musisz je po prostu ograniczyć. Powiedzmy, pi razy oko, że mieszałaś 2 szklanki ryżu gotowanego z mięsem (albo nie ryżu, a makaronu). Teraz mieszaj jedną szklankę z mięsem + warzywa (marchew, pietruszka, może być też kalafior, brokuł, gotowany burak). Możesz też w ramach przekąski dawać jabłuszko, odrobinę banana. Zasada jest taka, że mniej wypełniaczy, więcej mięsa i warzyw.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Dieta Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin