Sucha karma

AnetaS

Witaj,

Z tego co wiem chłoniak zaatakował węzły chłonne. Ma kulki w gardle, przy stawach..

W płucach ma dodatkowo wirusa od klimatyzacji w samochodzie - z tym przyszłam do weterynarza. Były robione badania i próbki zostały przesłane do laboratorium, co potwierdziło że w płucach jest bakteria nie chłoniak.

Moja weterynarz rozmawiała ze wspomnianym weterynarzem z Wrocławia i decyzja o leczeniu chemią zapadła ostatecznie. W przyszłym tygodniu rozpoczynamy. W tej chwili podaję mu leki na tego wirusa w płucach.

Wczoraj przeżyłam koszmar zastanawiając się czy w ogóle go leczyć czy nie ciągnąć tej walki. Lekarka mnie od uśpienia odciągnęła.
Mówi że chemia może przynieść efekty.
Bardzo się boję że stracę Alfika, on ma dopiero 4 lata.
Jest to dla mnie straszny koszmar.
Marzę żeby leczenie przyniosło mu ulgę, żeby mógł jeszcze normalnie żyć.

Jak Twój piesek? Jak długo to trwa u niego i jakie były wstępne objawy?
Alfred ma kulki w gardle i powiększone węzły chłonne przy stawach. Z tego co piszesz myślę że ma to samo co Twój Bemocik.

Nie wiem jak szybko ta choroba się posuwa..Alfred nie miał ściąganych wód z płuc. Na razie tej wody tam nie ma. Kiedy pojawiło się u was podejrzenie że woda w płucach jest?

Zwłaszcza wieczorami popiskuje, widzę że go coś boli, ale ogólnie jego kondycja jest wciąż dobra. Chce się bawić, choć krótko, więcej leży niż robi cokolwiek innego..

AnetaS

Po krótkim namyśle postanowiłam pojechać jutro z Alfikeim do Wrocławia na wizytę. Muszę się dowiedzieć co on ma w tych płucach, co konkretnie jest zaatakowane. Po przeczytaniu Twojej wiadomości, Marzenko, rozumiem, że wciąż mało wiemy co konkretnie się dzieje z Alfredem..

Cieszę się że tak szybko można udać się tam na wizytę!
Jestem ciekawa badań i co zostanie powiedziane.

marzena

Cześć,
Ciekawią mnie badania, które wykryły wirusa w płucach z czego były pobrane próbki i na jakie badania poszły? Może Bemol nie miał tych badań? U niego zaobserwowaliśmy w marcu tego roku, że dziwnie oddycha bardzo nierówno. Wizyta u lekarza i RTG. Okazało się, że ma w płucach b.dużo płynów po ściągnięciu zaczął dobrze oddychać ale za kilka dni to samo. I zaczęło się szukanie przyczyny. Tomograf komputerowy w Grudziądzu wykazał nowotwór śródpiersia- chłoniak lub grasiczak. Potem wizyta we Wrocławiu i kolejna diagnoza- rak drobnokomórkowy nie kwalifikujący się na chemię. Tych ściągań miał już kilkanaście do tego operacja na odmę. Dalej już wiesz. W tej chwili jest na sterydach i one ułatwiają mu oddychanie. We Wrocławiu to dopiero dowiedziałam się jaki Bemol jest ciężko i nieuleczalnie chory. Ale to mnie jeszcze bardziej zmotywowało do działania. Najważniejsze, że Bemol nie cierpi. Twój Alfik jest młody ma silny organizm i w porę wykrytą chorobę. Będzie dobrze chemia jest ciężka ale ci którzy podawali mówią, że warto dlatego ja też chciałam ją podać ale nie nikt się niestety nie podejmie. Daj znać co u kolegi.

BosmAnka

Dziewczyny, nie obraźcie się, ale sugerowałabym, żeby trzymać się tematów wątków. To bardzo ułatwia wyszukiwanie potrzebnych informacji Smile