Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

beagle Fender
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 42, 43, 44  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:45, 06 Lis 2008    Temat postu:

Fender napisał:
najwiecej sily i wsparcia dali nam wlasciwie zupelnie obcy ludzie, wcale nie dawni przyjaciele i dzis to oni sa naszymi w wiekszosci wirtualnymi przyjaciolmi ale na nich mozemy liczyc. inni znajomi nie zdali egzaminu w tym roku...ale na szczescie poznalismy i takich ktorzy go zdali celujaco


Coś w tym jest - my też wśród psiarzy znaleźliśmy wspaniałych przyjaciół.
Psy zbliżają ludzi - nawet wirtualnie Smile

Pozdrawiam,
BosmAnka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 10:19, 07 Lis 2008    Temat postu:

Zgadzam się.
Nawet na Białobrzeskiej zauważyłam, że jak ktoś tylko wspomni o chłoniaku to zaraz nawiązuje się jakaś rozmowa, pytania, wzajemne pocieszanie się. W środę zagadnęła mnie jakaś pani, kiedy stałam z Wiki i pytałam ile jest osób przede mną. Z początku w ogóle jej nie poznałam. Stała z taką fajną suczką, kundelkiem. Piesio wyglądał na zdrowego. Później się okazało, że widziałyśmy się pół roku temu, a jej pupilka miała wtedy niesamowicie powiększone węzły chłonne. Zdiagnozowano chłoniaka, ale jakoś od tamtej pory nie wpadłyśmy na siebie w klinice. Miło jest z kimś tak wymienić się doświadczeniami, chociaż sam fakt tej wstrętnej choroby jest zupełnie niemiły Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:36, 11 Lis 2008    Temat postu:

Fender w zabawie wczoraj w lesie z przyjaciolka



jutro sprobujemy sie dostac do dr Jagielskiego na te specjalne zastrzyki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MOnika
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Wto 15:42, 11 Lis 2008    Temat postu:

my z Kajtekim chcemy sie dostac takze do doktora ale na kolejna chemie. moze sie uda spotkac w klinice Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:46, 11 Lis 2008    Temat postu:

u nas w sumie to pan doktor nas wzywa bo my wcale nie tacy chetni do jazd do lecznicy, chyba ze wylacznie towarzysko Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jola
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:56, 11 Lis 2008    Temat postu:

Przesympatyczny widok.Oby tak dalej Fenderek Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:24, 12 Lis 2008    Temat postu:

dzis wizyta o 15.30

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:10, 12 Lis 2008    Temat postu:

pan doktor dzis nas troszke zaskoczyl, bo uprzedzal o leku, ktory poda ale dopiero dzis nam powiedzial, ze dodaje tez chemie vincristine, zeby lek zadzialal mocniej

osluchal Fendera, obejrzal dokladnie, zrobil morfologie (sliczna wyszla) i ruszyl z 3 strzykawami dozylnie a potem cytostar podskornie

ten cytostar mamy podawac co 12godzin, kolejne wypada o 4:30 rano podskornie

a w piatek musimy podjechac po kolejna partie, bo to lek ktory sie rozrabia ale mozna od rozrobienia podac tylko do 48 godz a mamy ich podac sami 7 sztuk (jedna byla w gabinecie)

jeszcze jedna seria bedzie za 1,5 miesiaca konieczna

niestety okazalo sie, ze jakis pacjent z chloniakiem jamy brzusznej wlasnie ma nawrot choroby a u nas dr Jagielski probuje to ryzyko wyemliminowac

mamy w karcie wpisane dzis, ze Fender moze sie gorzej czuc, slabszy jakby zmeczony. gdyby bylo zle i mu nie mijalo to mamy sie kontaktowac i pojawiac na nawadnianie

wolalabym jednak, zeby bylo dobrze, nie lubie patrzec jak on sie gorzej czuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:59, 13 Lis 2008    Temat postu:

Miejmy nadzieję, że nie poczuje się gorzej Smile
A propo, widziałam ostatnio takie małe stadko Fenderków na spacerze w parku. Odniosłam wrażenie, że te 4 psiaki miały tyle energii, że zdołałyby rozwalić cały park Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:21, 13 Lis 2008    Temat postu:

a w ktorym parku tak szalaly?

dzis Fender ok Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 8:58, 14 Lis 2008    Temat postu:

W parku na Olimpii, na Woli Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:02, 14 Lis 2008    Temat postu:

znam ten park z dziecinstwa, tyle ze tam niezle gonia straznicy wiec my nie bywamy, wolimy po lesie poszalec albo na dzialce

fajnym miejscem jest tez Kepa Potocka, tam kiedys bywalismy czesto ale teraz blizej nam do lasu

na dzisiejsza noc zagoscila do nas jamniczka schroniskowa, chyba troche jednak chora, musialam w nocy dac pyralgin na zbicie goraczki

dzis ma ja przejac kolezanka, miala to zrobic wczoraj, ale cos jej wypadlo, wiec musielismy sunia sie zaopiekowac, oby tylko zadnych zarazkow nie przyniosla (obawiam sie o Fendera)

Fender rano pojechal z mezem na dzialke


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:07, 14 Lis 2008    Temat postu:

Szczerze mówiąc to ja się z Wikunią rzadko kiedy wypuszczam do parku. Ona w sumie nie przepada za dłuższymi spacerami, woli sobie po osiedlu połazić Wink
Zresztą zauważyłam, że jak jest na terenie, którego nie zna, zachowuje się bardzo nieswojo, i zaraz ciągnie mnie do domu. Dzisiaj Wiki chyba w słabszej formie; wygląda na to, że boli ją brzuszek. Nie chciała w ogóle rano z łóżka zejść. Zobaczymy jak będzie po południu, bo już kilkakrotnie miała miejsce taka sytuacja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:43, 15 Lis 2008    Temat postu:

wczoraj przy okazji transfuzji krwi u suni, ktora sie u nas znalazla wlasciwie przypadkiem, w pokoju nr 4 poznalam nowe psy - pacjentow onkologicznych

byl taki duzy dog na 3 lapach z Krakowa, dzielny pies z dzielna dziewczyna

przesympatyczna pani ze znalezionym 11 lat temu w lesie psiakiem bezowym kudlatym i genialnymi uszkami

pani z bokserka, ktora jest po 5 chemii i ma ten sam schemat co trenowal Fender

a dzis ta sunia jamniczka z ktora bylismy sprawdzic skad goraczka, a okazalo sie ze ma hematokryt 16 tylko ma druga czesc transfuzji, trzymajcie za mala kciuki, bo ma tez cieczke i dom tymczasowy, ktory mial ja przejac niestety nie moze jej wziac, a u nas zostac nie ma jak bo nas caly przyszly tydzien roboczy praktycznie nie ma w polsce znow


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 16:35, 15 Lis 2008    Temat postu:

Jasne, że trzymam kciuki.
A co się stanie z ta jamniczką? Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 42, 43, 44  Następny
Strona 18 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin