Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Czy to chłoniak?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
psiara30
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 6:25, 14 Maj 2014    Temat postu:

Witajcie
u nas bez zmian, węzełki jakie były takie są.
Dziś ok 11,30 mamy USG tego guzka na boku i narządów wewnętrzynych i po nim zdecydujemy co dalej, na slepo kolejny raz sterydów nie pozwolimy podać.

Guzek wygląda o tak

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wet uważa,że to od uderzenia się w ten bok i będzie długo schodziło i steryd powinien zmniejszyć guzek a on nadal taki sam bo dawka sterydu była mała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 6:53, 14 Maj 2014    Temat postu:

Wiesz co, to jest sporych rozmiarów. Zasugerowałabym delikatnie weterynarzowi że, to może być jakaś mastocytoma lub inny podobny guz. Oby nie, ale...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maksiowa
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:55, 14 Maj 2014    Temat postu:

jesli to guzek od uderzenia to pewnie i jakis siniak jest widoczny pod sierścią..echh weterynarze..człowiek ufa a oni eksperymentują..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psiara30
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:29, 14 Maj 2014    Temat postu:

Siniaka nie widzę...
Skóra pod guzkiem jak i w każdym innym miejscu da się spokojnie podciągnąć do góry więc guzek nie jest tuż pod skórą tylko jak by wyrósł na ciele a skóra go swobodnie pokrywa, nie jest naprężona.

Widziałam kiedyś u dziecka mega guza i siniaka na czole i wiem jak wygląda guz od uderzenia i jak szybko znika mi to wygląda na coś zupełnie innego co od piątku jest ni mniejsze ni większe.
Dziś będzie usg więc przed pewnie wygolą okolice guza to się będzie można przyjrzeć dokładniej.
Oby to nie było nic paskudnego bo szczerze to jesteśmy w dołku finansowym i ciężko będzie jeśli potrzebna będzie dalsza szczegółowa diagnostyka Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:34, 14 Maj 2014    Temat postu:

To ja w dalszym ciągu trzymam kciuki, żeby to był zwykły tłuszczak i zapalenie gardła. Odezwij się po wizycie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psiara30
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:32, 14 Maj 2014    Temat postu:

Cycki opadają...
Na wejście rwa się do podania sterydu a ja mówię,że chcieliśmy te USG to wet mówi że po co,że to nie chłoniak,że napewno nic się nie dzieje, bo przy chłoniaku węzły podżuchwowe są jak śliwki węgierki, te pod paszkami są jak dwa podłużne ołówki po bokach, i powiększone sa tez podkolanowe a nasz pieseł to wygląda na zdrowego
Węzły się zmniejszyły minimalnie, guzek też i stwardniał.
Zagląda do pyska, czy gardło czerwone,ale pieseł ma gardło pigmentowane na czarno i kija widać.
Zrobiła USG narządy wewnętrzne ok choć pytała czy pies coś jadł a jadł spore śniadanie i o dziwo miał duży pęcherzyk żółciowy jak by charakterystyczny dla psa głodnego?
Nie było to raczej nic niepokojącego, bo wet nie rozwijała tematu.

Miejsce kolo guzka ogolone, siniaka brak, na USG doktor patrzyła monitor ustawiała i coś tam szeptała o strukturze guza i głośno myślała, węzeł to nie jest,może mastocytoma, ale raczej też nie a ja pytam, ale pewności nie ma, bo dla mnie raczej to ani tak ani nie to wet odpowiada mi że pewność daje wycięcie i wysłanie do bad histopat. ale ona by narazie to zostawiła i została przy sterydach. pytam o koszt badania histopat. ok 200 zł i czeka się ok 3 tyg.

Puki co dr nie jest pewna co pieseł na boku ma, czy w gardle to zapalenie tez nie wie bo pieseł ma pigmentowane gardziolo i niewiele widać jak czarne podniebienie.

Zapodano kolejny zastrzyk ze sterydem i w piątek podamy kolejny ostatni.

Jesteśmy w kropce, bo pieniądze wydane a dalej nie wiemy co pieseł ma na boku.
Nikt w 100 % nie stwierdził,że to typowa zmiana po uderzeniu się.

Wkurzona jestem bo takie gadanie chłoniak to nie jest mastocytoma tez raczej nie.

W piatek idziemy na ostatni zastrzyk i będziemy obserwować czy zniknie to cholerstwo z boku i czy węzły podżuchwowe zmniejsza się.

Nie stać nas by pojechać choćby na konsultacje do wet onkologa w Gdańsku Sad

Poczytałam o mastocytomie i Perła miała objawy

Brak apetytu
Wymioty
Ból brzucha
Czarne smoliste ( jak sie je sprzątało to były jak smoła kleiste i było
widać krew ) stolce z powodu krwawienia z górnych dróg jelitowych
ale to było miesiąc temu i ustało po kroplówkach i zastrzykach

a teraz ma tylko
okrągły ruchomy guzek

Apetyt ma ok, biegunki, wymiotów brak, jest osowiała i sporo śpi.
Miesiąc temu to potrafiła w jedna noc podtopić kuchnie wymiocinami i smolistą czarna biegunką.
Pęcherzyk żółciowy na USG powiększony.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez psiara30 dnia Śro 11:55, 14 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:19, 14 Maj 2014    Temat postu:

:shock: To w zasadzie dalej wiedzie, że nic nie wiecie.
A wcześniej ktoś kiedyś oglądał ten pęcherzyk, bo może on taki z natury jest, albo nie wydobrzał po tych sensacjach żołądkowych.
Hmmm... ja chyba jednak bym poszukała dobrego weterynarza, bo jeśli po trzecim sterydzie nic nie zmieni się na lepiej, to ta Wasza wetka dalej będzie eksperymentować i też kasę wyciągać. A jakby przypadkiem to jednak jakaś nowotworowa sprawa była to czas będzie działać na niekorzyść Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:13, 14 Maj 2014    Temat postu:

A ja mam takie pytanie, bo jakoś mi ten czarny kał i wymioty się nie podobają. Czy podczas usg dobrze była sprawdzana śledziona?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piesełowa
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:21, 14 Maj 2014    Temat postu:

Witam serdecznie Psiara30.
Odnośnie mastocytomy:
Mój drugi pies Tyson miał w grudniu wycinany guz - mastocytomę. Dużo czytałam o tej chorobie. Po pierwsze mastocytoma nie przesuwa się. Tyson miał zwarty guz przytwierdzony do tkanek, jak się go dotykało,nie ruszał się. Jeśli wet podejrzewa, że to guz komórek tucznych, to powinien zrobić biopsję cienkoigłową.
Mastocytomę wycina się z zapasem tkanek do 3 cm z każdej strony. Jeśli wet wytnie go nieumiejętnie, możliwe są przerzuty. Guz Twojego psiaka jest taki duży, że miałby wielką ranę. Zanim podejmiesz decyzję proponuję wykonać w/w biopsję (okolice Warszawy ok 100 zł).

Ale inne powiększone węzły i kiepskie samopoczucie sprawiają, że bardziej skłaniałabym się na tym, że to jednak chłoniak. A czy w USG widoczne były powiększone węzły?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psiara30
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:18, 14 Maj 2014    Temat postu:

USG było tylko narządów wewnętrznych ale jeśli były by widoczne węzły chłonne to wet by je raczej zauważyła.
Czy wet się przyjrzała śledzionie nie mam pojęcia.
Skoro chłoniaka wyklucza na 100% mogła nawet na nią nie zerkać, już nie będę o to dopytywała bo uzna mnie za wariatkę co się uparła,że pies ma chłoniaka.
Poproszę o opis z badania USG i zobaczę co tam napisała.

Sam guzek nie przemieszcza się, nie jest w skórze tylko pod nią, guz od dołu złączony z tkankami ciała psa bo od góry do skóry nie przyrósł, skore można swobodnie przesunąć.

Narazie podamy 3 dawkę sterydu w piątek i zobaczymy jak się z czasem sytuacja się rozwinie.

Jeśli to chłoniak napewno węzły na jakiś czas zmaleją po czym znów urosną prawda?
W tej chwili wynik biopsji zapewne byłby zafałszowany przez podane sterydy.

Mastocytoma czy to jest nie wiem, bo wpierw były objawy jelitowe a gdy ustały po miesiącu wyskoczył guzek.

Przy zwykłym nieżycie jelitowym biegunka wygląda inaczej i wymioty raczej nie są lekko różowe podbarwione krwią.
Szkoda,że fot nie zrobiliśmy smolistej czarnj koopy by zobrazować to dla weta.

Puki co nie ma nic niepokojącego na USG.

Naszego weta już nie będziemy męczyć w razie jak by pies się gorzej poczuł, węzły znów urosły itp tylko na cito pojedziemy do dr. Kiezy do Gdańska bo do niego mamy najbliżej a z tego co czytałam też jest dobry w rozpoznaniu czy leczeniu chorób onkologicznych.

Dr mailowo napisał,że na biopsję nie trzeba się umawiać w przypadku podejrzenia chłoniaka tylko przyjechać a przyjmie z pewnością.

Wiem że w Warszawie jest specjalista pewnie lepszy w dziedzinie onkologii, ale nie mając auta z psem PKP nie dałabym rady na taka wyprawę no i koszty podróży to dodatkowe obciążenie finansowe na które nas w tej chwili nie stać Sad

Dziękuje wam za wasze spostrzeżenia. Jak by coś sie działo ( oby nie) to tutaj dam znać.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za te piesełki, które nadal walczą z chłoniakiem a dla właścicieli których pupile odeszły wyrazy współczucia...

Wiem,że czas nie goi ran i pustki nic nie wypełni...

Sama 2 lata temu pożegnałam pierwszego psa, który żył 17 lat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:10, 14 Maj 2014    Temat postu:

Ten guzek nie musi byc nowotworowy. Belcia miala chyba 2 razy guzki od uderzenia prawdopodobnie i wtedy miala zalecone cieple okłady. Miała tez wycinane guzki nienowotworowe - miala zrobiona biopsje i zmiana niegrozna pod warunkiem usunięcia); obecnie tez ma kilka brodawek i guzkow ( doktor uznal ze to zmiana lagodna a drugie to kaszak). Na pewno wskazana jest czujność.

Dziwi mnie taka zaoczna diagnostyka, bo faktycznie dr J nie robi biopsji ani innych na te zmiany skórne, ale on jest specjalistą. Wet w naszej przychodni poprosil onnego weta o konsultację i wtedy robili biopsje guzkow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maksiowa
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lut 2014
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:16, 15 Maj 2014    Temat postu:

A może by tak rozmaz krwi zrobić bo jesli to chloniak to pewnie będzie widać jakies zmiany.U nas tez była najpierw biegunka a za 2 tygodnie zaczęły rosnąć węzły.Badanie krwi u weta poczatkowo było w normie.Dopiero w trzecim badaniu podwyzszone parametry watrobowe,piesek brał antybiotyk na choroby odkleszczowe(domniemane)czas uciekał a chłoniak sie rozwijał....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psiara30
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:42, 25 Sie 2014    Temat postu:

Dawno mnie tu nie było, w sumie nie miałam tu wracać, bo guzek po sterydach zmalał do ziarnka pieprzu i nie zwracaliśmy na niego uwagi.
Wet powiedziała,że to na pewno od uderzenia.
3 tyg temu psiak znów wymiotował dostał leki i doszedł do zdrowia.
Tydzień temu zauważyłam,że guzek znów rośnie.
Czyżby psiak znów się uderzył idealnie w to samo miejsce?
Dziś byliśmy u weta.
Puki co obserwujemy do czwartku a potem wycinamy i wysyłamy do badania hist. pat.
Może to niezłośliwa zmiana, może złośliwa Sad

Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale od około pół roku psu chwilami brakuje powietrza, miewa takie ataki przy których próbuje wziąć oddech wydając przy tym dźwięki podobne do psa który chciałby zwymiotować.
Takie ataki miewa raz na tydzień.
Serducho było osłuchiwane i jest ok.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez psiara30 dnia Pon 17:50, 25 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masza
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 03 Gru 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:40, 25 Sie 2014    Temat postu:

A nie można najpierw pobrać materiału z tego guzka do biopsji? U naszej Dotty pobieraliśmy miesiąc temu materiał z guzka nad ogonem. Nie chcieliśmy od razu wycinać, bo nie wiadomo, ile wyciąć. Jeśli zmiany są złośliwe podobno należałoby wyciąć z większym marginesem, jeśli niezłośliwe można z mniejszym. Nie chcieliśmy ciąć w ciemno, bo temperatury w lipcu nie sprzyjały szybkiemu gojeniu a do tego w połowie sierpnia wyjeżdżaliśmy nad jezioro, więc rana musiałby być maksymalnie już zagojona. Na całe szczęście guzek okazał się tłuszczakiem i póki co zostawiliśmy go w spokoju.

Bardziej u Was niepokoją mnie te ataku związane z oddychaniem.
Jest coś takiego jak kaszel wsteczny, może to Was dopadło?
https://www.youtube.com/watch?v=8INbp_RgDSo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psiara30
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 12 Maj 2014
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:09, 25 Sie 2014    Temat postu:

Takie ataki właśnie dopadają Perłę Sad

Co do guzka to rozsądne będzie zrobienie biopsji by wiedzieć co jest do wycięcia i ew z jakim marginesem Smile Koszty leczenia na pewno wzrosną, ale bynajmniej wycięcie nie będzie na ślepo, czego mogli byśmy żałować w przypadku nowotworu złośliwego.

Byłam dziś z Perłą u dr Kiezy w Gdańsku na konsultacji bo do niego nam najbliżej.
Zdecydowanie odradził to co zaproponował nasz wet czyli usunięcie guza w znieczuleniu miejscowym w stopniu minimalnym zakładając że to zmiana nie złośliwa, gdyż z reguły założenia o niezłośliwości zmiany są mylne i trzeba reoperować...
Powiedział,że lepiej potraktować guza jak złośliwego wyciąć z odpowiednim marginesem i odesłać do badania hist. pat.
Nie można w przypadku naszego psa zrobić biopsji kawałka guza i wysłać go do badania hist. pat. bo przyniosło by to więcej szkody jak pożytku.
Zdecydowałam się na biopsję cienkoigłową.
Próbki zostały pobrane z guza i z jednego z powiększonych węzłów podżuchwowych, z drugiego również powiększonego węzła podżuchwowego mimo kilku prób nie udało się pobrać próbki, psina odmówiła współpracy.

Wet powiedział,że pies nie musi mieć powiększone węzły chłonne puki nowotwór je nie zaatakuje a nasza wetka twierdzi,że pies takich gabarytów jak nasz ale z nowotworem ma węzły podżuchwowe jak śliwki węgierki i większe.

Perła ma powiększone oba podżuchwowe, choć prawy bardziej a niekoniecznie musi to mieć związek z guzem na lewym boku.

Pozostaje nam czekać te 7-14 dni na wynik badania a potem ustalimy z dr Kiezą najodpowiedniejsze w przypadku naszego psa wycięcie guza.

Mam nadzieje,że wystarczy wycięcie choćby te z większym marginesem i na tym koniec bo pies był mega zestresowany i wymęczony po 4.5 godzinnej podróży komunikacją miejską + czekanie na konsultacje, nieprzyjemna biopsja cienkoigłowa.
Zdecydowanie nie spodobała się Perle wycieczka do dużego hałaśliwego miasta.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez psiara30 dnia Wto 16:24, 26 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin