Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dante -pitbull warszawski- ma chłoniaka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lawendowa
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 04 Lut 2019
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:20, 05 Lut 2019    Temat postu:

Kasiawska,Halo jak tam Dante? Polepszyło się ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maima
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:38, 05 Lut 2019    Temat postu:

Kasiu, jak tam Wasza psinka, czuję się lepiej?

Śledzę Wasz wątek od początku tylko ciągle kiepsko z czasem żeby usiąść i coś napisać.

U naszej Euforii nie było żadnych gwałtownych reakcji na podawaną chemię. Jedynie czasem pojawiały się biegunki i braki apetytu. Na biegunki pomaga nam DiarVet. Przed rozpoczęciem leczenia i na początku wprowadzania chemii sunia miała problemy z oddychaniem, ziajała itp, ale to było spowodowane powiększonymi węzłami chłonnymi podżuchwowymi, które uciskały na drogi oddechowe.

Wadomo jednak, że każdy psiak jest inny i inaczej będzię reagował na chemię. Prócz objawów zewnętrznych w postaci samopoczucia psiaka, apetytu itp ważne są kontrolne badania krwi i ich wyniki? Jak wyglądają wyniki u Was?

Nie poddawajcie się! Trzymamy za Was mocno kciuki. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:07, 05 Lut 2019    Temat postu:

Nie dostaje powiadomień - a widzę, że sporo tu się działo.
Taka myśl w mojej głowie a propos tego dyszenia - Lucek dyszał, kiedy go bolało. Może lekarz mógłby rozważyć podanie tramalu?

Mój Lucjan dostawał standardowo leki przeciwwymiotne przez całą chemię - cerenię przy wlewie i dzień po razem z kroplówką. Czy Twój pies dostaje kroplówki po wlewie? Nawilżanie jest ważne - na to zwracała mi koleżanka, ktora pracuje na hematologii ludzkiej...

Mam nadzieję, że kryzysy przeszły.
Pamiętam też, że winkrystyna może oddziaływać na układ nerwowy - CaraBella, czy u Twojej Belci nie było objawów ubocznych z nerwowego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiawska
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 24 Sty 2019
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:50, 06 Lut 2019    Temat postu:

Hej wybaczcie brak odezwu, ale w pracy się dużo dzieje i w domu już nie miałam siły pisać.
Wydaje mi się, że trochę panikuję. Wczoraj Dante czuł się dobrze, dziś rano również.
Ostatnio miał zmieniona dawkę dokso i po niej nie miał żadnych skutków ubocznych.
Pani onkolog napisała, że na te dni przypadł tzw „nadir”. Napisała tez, ze zmodyfikujemy dawkowanie.
Faktycznie po kroplówkach po chemii jest mu lepiej. Spytam się, czy może żak zadym razem po wlewie warto podjechać i psa wzmocnić.
Co do leków to jak najbardziej stosujemy cerenie oraz leki osłonowe, probiotyki itd. Ma ich cały przekrój. Smile
Z tego co pamiętam to zaproponowano nam iCHOP właśnie dlatego, że Dante miał bardzo dobre wyniki oraz czyste bebechy w środku. Chłoniak tam nie miał czasu dotrzeć. A chłoniak Dantego jest bardzo nietypowy objawowo oraz agresywny. Także decyzja o tym była bardzo świadoma i przemyślana.
Co do morfologii to robimy ją za każdym razem przed wlewem oraz gdy coś się dzieje. Wyniki ma spoko. Po wynikach krwi nie widać żeby coś się działo złego.
Od jutra dajemy endoxan.
Dzięki wam za wsparcie. Jesteście mega pomocni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:05, 06 Lut 2019    Temat postu:

kroplówki spokojnie można robić samemu w domu - choć ja przez pierwsze miesiące jeździłam do pobliskiego weta; potem już przy drugiej serii robiłam sama w domu

wszystkiego dobrego!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lawendowa
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 04 Lut 2019
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:09, 06 Lut 2019    Temat postu:

Kasiu cieszę się, że Dante stanął na nogi .
Proszę napisz jakie miał kroplówki kiedy było tak kilka dni temu źle. Tores bez poprawy, a mija 3 dzień


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiawska
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 24 Sty 2019
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:13, 06 Lut 2019    Temat postu:

Lawendowa:
Cerenia, Rapidexon, Solvetryl, Biovetalgin. To było w kroplówce z glukoza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:05, 06 Lut 2019    Temat postu:

No cóż, glukoza...kontrowersyjne. U nas była absolutnie zakazana, bo ponoć "karmi chloniaka".
U nas po winkrystynie na początku było ogromne osłabienie, Bella się potykala i były mega problemy z podnoszeniem się, zwłaszcza na śliskiej nawierzchni (płytki)- ale objawów dyszenia nie miała poza podaniem tramalu na inne dolegliwości, w końcowej fazie histiocytoze, więc nie da się tego porównać. U nas nie było kroplowek zalecanych na stałe.2 i 3 dnia po chemii, ale była leczona wcześniej niż Lucek, więc może to były lepsze, nowsze doświadczenia. Dostawala za to przeciwwymiotny metoclopramid, ale był odstawiany przy biegunkach z tego co pamiętam. Cerenia była od razu przy okazji wlewu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 0:10, 07 Lut 2019    Temat postu:

Nie chciałam nic pisać o glukozie, ale wiedziałam, że CaraBella o tym wspomni - mi się też wydaje, że to problematyczne. Pytanie, czy zlecił to lekarz-onkolog, czy ogólny w związku z osłabieniem.

Lucek dostał raz, w momencie skrajnego jakiego kryzysu przy wznowie, elektrolity zamiast Ringiera. Właśnie po to, żeby go wzmocnić. I też mi wtedy powiedzieli, że nie mogą glukozy. A ja miałam szczęście, że na co dzień miałam dostęp do 2 przychodni, gdzie na stałe jest onkolog.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiawska
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 24 Sty 2019
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:33, 07 Lut 2019    Temat postu:

Kroplówka nie była zalecona przez onkologa tylko podał ją weterynarz na pomocy nocnej. Myśle, że mógł nie wiedzieć o tym, ze nie powinno dawać się glukozy...
Dzisiaj znowu pojechaliśmy na nocną pomoc, bo Dante ok 4:00 obudził mnie mocnym dyszeniem i pobudzeniem. Biegał i przewracał się po całym mieszkaniu i piszczał. To przewracanie było raczej wynikiem ślizgania się po płytkach. Ale to było straszne. Nie mogłam go uspokoić.
W końcu dotarliśmy do weta. Pani dała mu przeciwgorączkowy lek (okazało się, ze ma 40stC), przeciwzapalny i przeciwbólowy oraz uspokajający(anestetyk przeciwbólowy, którego skutkiem ubocznym jest działanie uspokajające).
Wg pani wet z nocnej pomocy jest to po prostu kolejny skutek uboczny chemii. Ale wg niej i tak nie jest źle, bo nie mamy wymiotów, biegunek, ogólnego osłabienia i braku apetytu.
Zastanawiam się czy on po prostu się nie przestraszył, bo nie było mnie w sypialni jak się przebudził (spałam dziś w salonie). Może on się nakręcił jak mnie zobaczył i do tego miał jakąś dziwną jazdę po chemii???
Onkolog odpisała mi rano, że odstawiamy teraz chemię i ponownie robimy badania itd.
Trzymajcie kciuki!
Teraz pies leży i odpoczywa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:21, 07 Lut 2019    Temat postu:

Gorączka po chemii może być objawem supresji szpiku- to jest uznawane za chyba najgrozniejsze powiklanie po chemii. Zdecydowanie robi się wtedy badanie na poziom leukocytów i chyba jest osłona antybiotykowa. Trzymam kciuki za Dantego!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiawska
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 24 Sty 2019
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:54, 07 Lut 2019    Temat postu:

Jesteśmy po badaniach oraz wizycie w gabinecie gdzie prowadzi nas onkolog.
Prawdopodobnie przyplątało się zapalenie żołądka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:25, 07 Lut 2019    Temat postu:

A co dostał ostatnio? Tzn. jaka chemia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiawska
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 24 Sty 2019
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:20, 07 Lut 2019    Temat postu:

Winkrystyna, w 3cim cyklu.
Dostaliśmy dodatkowe wyniki biochemii wyszło też niewielkie zapalenie trzustki. Dlatego też zachowywał się tak dziwnie. Niestety przy obniżonej odporności musiało się to nam przyplątać. Sad
Także na ten moment chemię odstawiamy, leczymy trzustkę i zobaczymy co dalej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:12, 08 Lut 2019    Temat postu:

Uuu to nie dobrze:(. Ale chociaż wiadomo co się dzieje.
Pytałam o rodzaj chemii bo ponoć po doxo czasem powiklaniem jest zapalenie jelita grubego, objawiajace sie ostra biegunka i trzeba podać antybiotyk. Nam się to przytrafiło w 3 i 4 cyklu (czyli też na koniec) i naprawdę była jazda, chociaż przyznaję, że 2-gim razem już słabsza.
Na trzustke to chyba jakas dieta? Jak długo potrwa takie leczenie? Robili jakies dodatkowe badania?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin