Hane

CaraBella

Jak się czuje Hane po endoxanie?

Hane

Dziś ma słaby dzień, zjadła trochę mięsa rano i na tym koniec. Ma lekko luzną kupę, od poniedziałku puszcza straszliwe bąki, najbardziej martwi mnie to że tak chudnie. Napisałam do p. Uli Jankowskiej, czekam na info czy mam z nią przyjechać na Białobrzeską czy po prostu ją jeszcze obserwować.
Mam nadzieję że to słabszy dzień, a jutro wszystko wróci do normy, a jak Belcia?

CaraBella

Słabszy 1-2 dni po chemii to praktycznie u nas norma, słabszy apetyt zwłaszcza rano - także. Jak nie ma wymiotow lub biegunki to apetyt szybko wraca- może u Hany jutro juz będzie lepiej. Oby. Faktycznie dalszy spadek wagi u tej chudziny to nic fajnego. Jeśli spadek apetytu po chemii jest przejściowy, to powinna niedługo odzyskiwac wagę, ale jeśli potrwa to dłużej, to warto rozważyć cos na apetyt. U nas wciskanie jedzenia po chemii niestety się mscilo, więc teraz jak nie chce to sprawdzamy tylko czy faktycznie nie chce czy po prostu jej nie smakuje- dostarczamy czyms co lubi. Generalnie początki były trudne, ale się poprawiło. Hane jest w dobrych rękach, miejmy nadzieje że wkrótce wróci do formy. Trzymam kciuki, a Belcia łapki. Smile

sarli

Trzymamy i my mocno kciuki i lapki.U nas bylo to samo kilka dni zero apetytu a potem jemy za trzech.Pewnie i Hane szybciutko nadrobi zaleglosci Smile

Hane

Dziewczyny kochane, Hane dziś rano zeżarła całą miskę jedzenia, humor odzyskała- matko bosko co za huśtawka. Wygląda jak chabeta, na szczęście zaczęła dziś jeść.

Trzymamy mocno kciuki za wasze psiuraki, buziaki na weekend
M&H

Belcia my z Hane wyjątkowo na 3 chemię wybieramy się w niedzielę, a ty idziesz w poniedziałek?

sarli

Super wiadomosci:)Znam to uczucie kiedys jak zebral o jedzenie co chwile sie denerwowalam teraz jest swieto w domu jak Sarli laduje w siebie cala miche:)

CaraBella

Ale super wieści! !! Wiem jak to jest- będzie pewnie coraz lepiej.
Jedziecie na chemię w niedziele? Nie wiedziałam że to możliwe- w niedziele sa tylko lekarze dyzurni, a nie każdy chemię podaje. My jedziemy w poniedziałek- i tak ostatnio Belcia potrzebowała więcej niż tydzień, żeby wyniki pozwalały na podanie chemii, więc skrócenie czasu między chemiami u niej nie miałoby sensu.
Ściskamy obie chudzielca i niech szybciutko wraca do dawnych rozmiarów.

CaraBella

I jak, Hane miała wczoraj chemię? Wszystko OK?

Hane

Hane miała chemię w niedzielę, w pn czuła się dobrze, we wtorek przyszły wymioty- żółte chlusty i biegunka, w środę nic nie piła przez cały dzień, popołudniu byliśmy z nią na Białobrzeskiej miała 40 stopni gorączki, dostała serię antybiotyków, zniżono gorączkę do 38,6, dostała też kroplówki. Po 2- 3 godzinach od podania leków zaczęła mieć problemy neurologiczne, przestała chodzić,zaczęła szybciej oddychać,napinać brzuch, cicho stękać- jaki dzielny to pies- i odeszła, zmarła przed północą.
Kocham Ją na zawsze.

mala_czarna

O Boże, nie tak miało być, nie tak!! :cry: :cry: :cry:
[*] [*] [*]

Joanna

............. nie wiem co napisać, nie wierzę po prostu.
Hane, psinko... [*]

CaraBella

To straszne- taki cudowny, milusiński pies. Miala taką jedwabista sierść- u żadnego psa takiej nie widziałam. Biegaj Hane szczęśliwa, już nic cię nie będzie bolało dzielny piesku.

Masza

Po prostu nie mogę uwierzyć, że tak szybko u niej to poszło.
Okropne to i strasznie ciężko się z tym pogodzić.
Biegaj Hane szczęśliwa [*] Może spotkacie się TAM z moją Maszeńką.

sarli

O matko niemozliwe.Bardzo mi przykro Sad

Spij spokojnie Hane!! Sad

maksiowa

Trudno mi uwierzyć..bardzo ,bardzo wspólczuję,nie spodziewałam sie takiej wiadomosci jak weszłam na forum..Hane biegaj szczęśliwa i zdrowa.Dziś mija drugi miesiąc odkad nie ma z nami Maksika...