Mój największy Skarb ;(

Marta1985

Dziękuje za miłe komentarze na temat Pandusi...

Dziś znam dokłądnie juz wyniki, niestety to chłoniak, do tego opis badania bardzo mało optymistyczny :cry: "(...) komórki są tak liczne, że leżą na sobie. W głównej mierze duże komórki blastyczne. Jedynie sporadycznie widoczne są małe, dojrzałe limfocyty"
W związku z tym zastanawiam się czy nie zostanę tylko przy sterydach, czy chemia coś da... zobaczymy :cry:

Jola- Pandusia dostaje od kilku dni hepatil. Musi dostawać go 15min przed sterydem??

agniecha

przed sterydem koniecznie ranigast żeby osłonić żołądek,hepatil obojetnie kiedy...
strasznie mi przykro,że to jednak chłoniak,może przemyśl jeszcze raz sprawę chemii-patrząc na Fendera i Bosmana cuda się zdarzają...wiesz może jak nazywa się ten typ chłoniaka,który ma Panda...

fioneczka

Marta co u Was?
jak się ma Pandusia ?

agniecha

Marta,napisz choć trochę,jak Panda?

Marta1985

Przepraszam za dłuższą nieobecność, ale miałam problemy z komputerem, do tego ostatnio brak czasu.

Pandusia tfu tfu jak na razie ma się dobrze. W niedziele obchodziła swoje 5te urodzinki Smile

Czerwcowy długi weekend spędziłyśmy podróżując, między innymi byłyśmy w czeskim zoo, które Pandusia bardzo lubi.
Cieszymy się każdą chwilą, nie myślimy o chorobie tylko o tym, że teraz jest dobrze i musimy to wykorzystać jak najlepiej...
Jednym słowem każdego dnia robimy to co Pandusia lubi najbardziej, czyli spacerowanie, wycieczki i kopanie. A efekty są takie:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Dziękujemy za pamięć i pozdrawiamy Smile

fioneczka

no to spóźnione życzenia dla Pandusi ... dużo ZDRÓWKA i wielu szczęśliwych lat życzymy

dobrze że staracie się normalnie żyć pomimo choroby ... zdjęcia świetne a na pierwszym jest cudowna ... tak mi się od razu skojarzyło że wygląda jak małe dziecko po zjedzeniu tabliczki czekolady w piaskownicy Wink

gdzie jeździcie do zoo ... ja chętnie zabrałabym tam naszą Monę

oby letnie słoneczne dni sprzyjały Waszym wycieczkom ... a Pandusia cieszyła się świetną kondycją

pozdrawiamy Was serdecznie

Marta1985

fioneczka- dziękujemy bardzo i również serdecznie pozdrawiamy Smile

Do zoo jeździmy do Dvur Kralove [link widoczny dla zalogowanych]

W Czechach z tego co wiem jest wiele zoo, które nie mają nic przeciwko czworonożnym odwiedzającym.

Dziś Pandusia również dobrze się czuje, mam taką cichą nadzieję, że potrwa to jeszcze długo :oops: Smile

fioneczka

my będziemy trzymać mocno kciuki żeby Pandusia czuła się dobrze a nawet jeszcze lepiej już zawsze ... niech leczenie "pogoni" to "coś"

popatrzyłam sobie gdzie to Wasze zoo Wink

... oj daleko od nad ok 150 km
poszukamy czegoś bliżej ... zorientuję się czy zoo w Libercu "toleruje" czworonożnych odwiedzających
nie wiem tylko czy ten mój biedny wypłosz będzie się cieszył z takiej wycieczki ... no ale muszę robić coś żeby nabrała pewności siebie wiec sytuacje stresowe też muszą być Wink

Fionka pewnie byłaby zadowolona z takiej wycieczki ... nigdy nie była w zoo Sad

... nie zdążyliśmy

no to trzymajcie się cieplutko i zdrowo
buziaki dla Panduszki

Marta1985

Pandusia odeszła 30.08 za TM :cry: :cry:
Nie ma dnia żebym o Tobie nie myślała :cry: :cry: Nie potrafię oglądać zdjęć na których jesteś. Podobno czas leczy rany... Minął już ponad miesiąc, a ból jest ciągle ten sam... :cry:

agniecha

...[*]...bardzo Ci współczuje Marto...
...czas nie leczy ran,przyzwyczaja jedynie do cierpienia...

ARDNAS

Martusiu zalogowałam się na to forum, bo tylko tu napisałaś o Pandusi. Dalej Martusiu myślimy o Was, a patrząc na Tofficzka widzę tą Pandzioszkową mordkę wyglądającą przez okienko w kampingu jak byliśmy na szkoleniu Smile

Jesteśmy z Tobą i bardzo współczujemy.
Jak będziesz już gotowa daj znać, na pewno przyjedziemy Cię odwiedzić, zobaczysz jaki Tofuś już duży chłopak Wink

Trzymaj się.....
Dla Pandusi [*]

jana29

Jestem z Toba Sad

fioneczka

[*] ...

fioneczka

Pandusiu ...

Marta1985

Minęło już tyle czasu a nam nadal bardzo ciebie brakuje :cry: Nie ma dnia żebym o tobie aniołku nie myślała :cry: