Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

PODZIWIAM WAS.
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agishek
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OLSZTYN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:07, 17 Paź 2008    Temat postu:

Wiesz co ja tak samo ... nie potrafiłabym od razu uspic psa skoro widzę że czuje sie jeszcze dobrze.
Moja Gabi nie była leczona chemią ponieważ mam w rodzinie weterynarza-bratową i mowiła mi że chemia nie zawsze może pomoc... a osłabia organizm.. a chłoniak to niestety choroba z której się nie wyjdzie.Ponadto do warszawy mam daleko, a piesek był słaby.
Ja myślę, że poprostu u mojego psa został wykryty zbyt póżno. Lub był to błąd lekarza który podczas leczenia ... podał jej szczepionkę.. co dodatkowo ją osłabiło Sad(
A ty masz wielkie szczęście Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agishek dnia Pią 17:08, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jola
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:09, 18 Paź 2008    Temat postu: Jola

agishek moja droga-widzę że nadal nie mozesz pogodzic się z odejściem Twojego psa :cry:
Wspólczuję Ci bardzo - ale nie można tak się zadręczac :wink: głowa do góry :wink:

Rocia , Cleosia ,Agnieszka i inni również przeżyły odejście swoich pupili ale jakoś pozbieraly się.

Zła jestem na tę chorobę Mad i tyle.- ale to jest rak taki sam jak u ludzi i nie wiadomo kogo znowu wchlonie Mad

Trzymaj się-pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agishek
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: OLSZTYN
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:07, 18 Paź 2008    Temat postu:

Wielkie dzięki za słowa otuchy Jolu Smile
Myślę, że i ja oswoję się z tą myślą, ale minął dopiero miesiąc i łatwo nie jest. . . Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalmatina
Administrator
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:58, 08 Lis 2008    Temat postu:

Witaj, przykro mi bardzo, że straciłaś przyjaciela. Wierz mi, że Ty zrobiłaś co mogłaś, zawiódł Cię specjalista, któremu zaufałaś.
Nie wiesz co by było gdyby... wiesz, że dałaś z siebie wszystko i to że podjęłaś walkę (choć inaczej, ale skąd mogłaś wiedzieć). Zostań z nami, opowiadaj o swoich doświadczeniach.
Co do weterynarzy... niestety prawdą jest, że trzeba trafić na osobę wyjątkową. Nie ma ich zbyt wiele, ale jesteśmy tu też po to by dzielić się wiedzą na ten temat. Dr M., który leczył Unę, mówił nam, że studenci, którzy kończą studia niejednokrotnie są ignorantami. A jak pewnie wiecie, by rozpocząć praktykę nie trzeba nie wiadomo czego. Wystarczy dyplom ukończenia studiów... i naszymi psami mogą zajmować się także Ci, którzy przez studia się prześlizgnęli i mają za małą wiedzę by im pomóc. Jak dla mnie to przerażające.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pasadena
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 17 Maj 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:13, 17 Maj 2013    Temat postu:

agishek napisał:
Wiesz co .. ja trafiłam na pewnego lekarza w ''Olwecie''
''Załatwił'' nie tylko mojego psa ale także i znajomej.
Cenił się naprawde bardzo wysoko. Już nawet nie liczyliśmy pieniędzy liczyło się życie psa... przy czym Pod koniec terapii trafiłam do kliniki w Kortowie, gdzie była fantastyczna lekarz Justyna . jest specjalistą od nowotworów. Naprawdę polecam.
A Olwet omijaj szerokim łukiem !


Może i odpowiadam na stary post, ale chciałabym odświeżyć wątek, ponieważ jestem bardzo zaskoczona tą negatywną opinią na temat olsztyńskiej kliniki Olwet. Powiem szczerze, że prowadzą mojego Newtona i pies nie tylko otrzymuje sterydy, ale również prowadzona jest chemioterapia. Dziwi mnie, że w Twoim przypadku weterynarze nie zdecydowali się na takę metodę leczenia.

U mojego Newtona zanim podali chemię zrobili mu usg - okazało się, że było tylko jedno ognisko w wątrobie, pozostałe miejsca (nerki, pęcherz, żołądek, sledziona) bez przerzutów. Potem weterynarz wykonał jeszcze morfologię, wyniki było dobre, więc zdecydował się na chemię. Po pierwszej czuł się znakomicie, jadł, cieszył na nasze wspólne wyjścia, biegał, skakał, aportował. Drugą znosił już nieco gorzej, przede wszystkim nie miał apetytu, ale jeśli chodzi o jego witalność i osobowość, to nadal pozostaje sobą. Przed nami jeszcze kolejne kroplówki, ale trzymam za niego kciuki.

Przykro mi z powodu Twojego pupila Sad ale w mojej opinii weterynarze z kliniki Olwet są naprawdę godni polecenia. Profesjonalnie zajmują się moim Newtonem i za każdym razem uświadamiają co powinnam robić, kiedy mu się nagle pogorszy. Może twój psiak miał jakieś słabe wyniki i dlatego nie zdecydowali się na chemię, żeby go jeszcze bardziej nie wyniszczać? Nie wiem, bo nie jestem znawcą. Różnie bywa na tym świecie. pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin