Sarli z Rodos

sarli

U nas bylo tak ze po endoxanie dostal krwotoczne zapalenie pecheza.Jakos udalo sie to opanowac z tym ze znowu wrocilo.Teraz podjelismy decyzje razem z wetka o calkowitym odstawieniu endoxanu.Mielismy zastapic go leukeranen tylko ze tu na Rodos nawet nie ma mowy zeby to dostac.Nawet w szpitalu nie maja eh!!Winkrystyna to inny temat.Po niej najpierw byly wymioty i biegunka a potem jakis paraliz.Normalnie nie mogl chodzic.

CaraBella

Belcia miała problemy żeby sie podnieść a i czasem mordka zaryla o glebę podczas spaceru- tak bylo na początku prawdopodobnie po winkrystynie. Ale ponieważ podczas badania wykazała ból w stawach biodrowych dostała małą dawkę carprodylu- bierze do tej pory i do końca chemii tego nie odstawie- potem spróbuję.
Co do leukeranu to może dostępny jest gdzieś na stałym lądzie i mogą przesłać?

sarli

Niestety leukeran jest sprzedawany tylko na specjalna recepte wystawiana przez gmine.Nawet nie ma mowy zeby sprzedali na recepte weterynaryjna

CaraBella

Kurcze, to faktycznie słabo. Może coś jednak się uda?

sarli

Myslalam nad kupieniem leukeranu w pl moze siostra by wyslala tylko nie wiem czy i u was sprzedadza tak na grecka recepte

Joanna

Niestety nie wiem czy apteki w PL honorują recepty z innych krajów, ale można by poprosić jakiegoś znajomego polskiego weta żeby na podstawie tej greckiej wypisał polską Smile

sarli

Myslalam nad tel do oktora Jagiellskiego.Moze on po wysluchaniu by jakos pomogl i wtedy bym wyslala siostre.Sama nie wiem tu w kazdym razie nie ma najmniejszej szansy na zdobycie tego leku.Nawet kolezanka w szpitalu mowi ze i dla ludzi brakuje eh

Joanna

To ciekawe czy u nas jest dostępny.

CaraBella

Jak tam Sarli się trzyma? Udało się coś ustalić w kwestii leku? Wydaje się, że w ramach UE powinni honorowac recepty- nie wiem czy tak samo jest z weterynaryjnymi. Inna sprawa to gdzie taki specjalistyczny lek można dostać- dzisiaj jakiś właściciel psa byl kierowany z receptą do jedynej apteki w W-wie, która ten lek sprzedaje (w odpowiedniej dawce).

sarli

U nas wszystko ok.Apetyt dopisuje jak nigdy.Normalnie az szczeka w nocy zeby mu jesc dac a nie bierze juz kortyzonu.Niestety nawet nie ma mowy zeby znalezc ten lek.Dalej bedziemy isc tylko z winkrystyna i doxorubicyna a i to jesli i w tym tygodniu nie pojawia sie jakies cuda znowu jak ostatnio.

CaraBella

Jak tam Sarli- miał dzisiaj kolejną chemię? Udało się coś zdziałać w sprawie leukeranu?

Joanna

Właśnie, jak tam Sarli się czuje?

sarli

Witam

U nas wszystko w porzadku Sarli czuje sie swietnie.Apetyt dopisuje jak zawsze tak samo humor nawet na spacery chodzimy.Co do dalszego ciagu chemii jest tak.Poniewaz nie ma njmniejszej nawet mozliwosci zdobycia leukeranu nasza wetka podjela decyzje o zmianie chemii na tylk doxorubicyne co 3 tygodnie.Z tego co mowila po kontakcie z znajomym onkologiem w ameryce ktory zna nasz przypadek od pocztku,nie ma sensu podawnie tylko winkrystyny i doxorubicyny.Albo podajemy wszystkie trzy leki albo tylko doxorubicyna.Nie powie ze jestem zadowolona z pomyslu ale nie mamy niestety wyboru.Nastepna doxorubicyna wypada nam za tydzien w piatek.

Joanna

To się cieszę, że dobrze u Was Smile

. Takim schematem co 3 tygodnie to szedł forumowy Rocky, też dostawał doksorubicynę i ma się dobrze z tego co jego pańcia pisała.

sarli

Nam tez powiedziano ze nie ma czym sie martwic ze z sama doksorubicyna tez jest dobrze zazwyczaj.Dla nas i tak najwazniejsze jest ze Sarli czuje sie Super:) Smile