Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zula
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kachus
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 1:10, 05 Mar 2008    Temat postu: Zula

Już wiemy, że to nie chłoniak.
Ostatnie trzy tygodnie naszego życia to był koszmar. To właściwie dzięki Wam zdecydowałyśmy się na biopsje i chemie. Dziewczyny - jaką my byśmy głupotę popełniły to szkoda gadać.
Jak ochłonę to napisze wszystko ze szczegółami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:56, 05 Mar 2008    Temat postu:

Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku. No, w każdym razie, nie jest to chłoniak a to już jest świetna wiadomość!
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kachus
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 18:38, 05 Mar 2008    Temat postu:

Chyba najważniejszy wniosek z całego tego bałaganu: konsultować, konsultować i jeszcze raz konsultować. Szukać za wszelką cene najdrobniejszych nawet sygnałów, które mogą potwierdzić ten 1% szansy, który zawsze jest.
Objawy u Zuli były bardziej niż typowe. Powiększone wszystkie węzły chłonne, podkolanowe również. Zwiększone pragnienie, bardzo niski poziom leukocytów, małopłytkowośc. Nie było temperatury, osowienia, apetyt był normalny.
Diagnoza - chłoniak. A w tym wieku, dla tej rasy chemia jest bardziej niż wątpliwa.
Pierwszy nasz błąd: przyjęcie do wiadomości, bez szukania nadziei, że wdepnęłyśmy w bagno.
Drugi błąd: załadowanie Zuli sporego sterydu bez zrobienia biopsji.
Trzeci błąd: miałyśmy mnóstwo wątpliwości, o których nie mówiłyśmy. A powinnyśmy. Bo to wcale nie jest podważanie kompetecji lekarza!
Czwarty błąd: kiedy pada hasło nowotwór - kończymy rozmowy z wetem, który to hasło zapodał. Natychmiast idziemy do onkologa. Nie biegamy po laboratoriach z badaniami. Onkolodzy zawsze maja wyposażone odpowiednio gabinety. Maja maszyny do usg, do zrobienia morfologii i biochemii - krótko mówiąc, robią wszystko na miejscu i od ręki! I robimy biopsje bezapelacyjnie. To bardzo szybki, bezbolesny i nie drogi (100zł) zabieg. Nawet nie wiem czy to zabiegiem nazywać.
I piąty błąd: wykorzystywać każdą wizytę u weterynarza na kontrolę!! Niech obejrzy, wymaca, posłucha. Niech powie, że coś tam szemra bez tłumaczenia, że to charakterystyczne dla tej rasy albo normalne dla tego wieku. A my to notujmy i dalej obserwujmy. Wszystko notujmy nawet jeśli nam się wydaje, że brednie piszemy.
I korzystajmy z internetu Smile
Dziękujemy dziewczyny za to, że od samego początku namawiałyście nas na chemię - to dlatego trafiłyśmy na biopsje. I dzięki temu znowu zaczynamy oddychać normalnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:06, 05 Mar 2008    Temat postu:

Przepraszam, bo być może po prostu gdzieś nie doczytałam, ale co z Zulą? Co jej konkretnie jest? jaka diagnoza? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kachus
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 21:07, 05 Mar 2008    Temat postu:

Odczynowe pobudzenie węzłów chłonnych - tak brzmi diagnoza.
Prawdopodobny związek z ropniami przyżuchwowymi, z którymi walczyłyśmy.
Biopsja zrobiona z czterech węzłów, histopatolog wiedział, że Zula jest na sterydzie i chwile po mocnych antybiotykach podanych w związku z ropniami. Materiał cytologiczny obfity, sporo histiocytów ale komórki mocno zróżnicowane gdzie w przypadku chłoniaka powinny być jednorodne. Nie wiem czy dobrze cytuje ale dr Kieza stwierdził, że na dzień dzisiejszy się nie martwimy, powoli odstawiamy steryd i podajemy antybiotyk. Oczywiście obserwujemy i kontrola za 2-3 tygodnie.
Być może ponowna biopsja bo różnie być może.. Ale zapowiedziałyśmy doktorowi, że my sobie nie życzymy.. Obiecał o tym pamiętać..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 21:53, 05 Mar 2008    Temat postu:

Mam nadzięję Kachus,że będzie dobrze!
Mój onkolog twierdzi jednak,że biopsja nie zawsze daje wyniki w przypadku chłoniaka,że konieczne jest wyciecie i przebadanie całego węzła chłonnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kachus
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 15:35, 06 Mar 2008    Temat postu:

Też była taka opcja ale histopatolog na razie nie widzi sensu. Bierzemy jednak to po uwage, podobnie jAK kolejna biopsje. Ale najpierw kończymy steryd a to chwile potrwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:32, 06 Mar 2008    Temat postu:

Trzymam kciuki, i jestem pewna, że wszystko będzie dobrze Smile Ja jutro zmykam do Jagielskiego, bo tydzień temu niestety go nie było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kachus
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 18:50, 06 Mar 2008    Temat postu:

Niczego innego sobie nie życzymy. Tylko tego aby dobrze było. Trzymajcie się drogie Panie - będziemy Was informowac na bieżąco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 18:57, 06 Mar 2008    Temat postu:

Odwiedzaj nas, nawet jak wszystko będzie w porządku, czego z całego serca życzę Twojej Zuli Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalmatina
Administrator
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:14, 06 Mar 2008    Temat postu:

Kachus, cieszę się bardzo, że jest lepiej i oby tak dalej. Zaglądaj i takich dobrych wieści przynoś jak najwięcej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 22:35, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Sporo czasu minęło. I niestety wiadomości od nas są wredne. W dużym skrócie: kolejna biopsja potwierdziła niestety chłoniaka o dużym stopniu złośliwości. Jest encorton i endoxan doustnie oraz vincrystyna dożylnie - jesteśmy już po drugim podaniu. Zula czuje się dobrze choc po drugiej vincrystynie wymiotowała niemiłosiernie. Faktem jest, że w tym dniu zeżarła pół opakowania cheriosów, pół kostki masła wraz z opakowaniem i diabli wiedzą co jeszcze Confused Więc moze te wymioty to nie vincrystyna jednak. Trochę zmieniłyśmy jej menu: z racji niskich erytrocytów dostaje wątróbkę wieprzową, kaszę gryczaną i natkę pietruszki. Trochę ryżu jej dokładamy bo to jej dobrze robi na brzuszek i kupki. Suche zmieniłyśmy jej na hilsa n/d dla rekonwalescentów i zaczynamy podawanie kwasu linolenowego (omega3). I walczymy z tym świństwem.
Powrót do góry
Kachus
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 8:16, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Nie zalogowałam się - powyższe jest mojego autorstwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deelfino
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pon 19:47, 14 Kwi 2008    Temat postu:

Obawiam się, że wymioty mogą być po vincristinie. Moja psina nie ma apetytu przez jakieś 2-3 dni po tym leku. Przyjmuje ten lek od stycznia - co drugi tydzień. Po jakimś 8 tygodniu podawania przyszły wymioty. Generalnie źle znosi tel lek.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kachus
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 20:34, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Zulka ma dostać vincrystyne jeszcze dwa razy - w sumie mają być cztery podania. Po pierwszym było wszystko w porządku. Żadnych sensacji. Dopiero po drugim pojawiły mocne wymioty i biegunku ale na szczęście po jednym dniu wszystko ustało. Jeszcze dwa strzały i zobaczymy co dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin