Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

99,99% to chłoniak, a jeśli nie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:33, 18 Paź 2011    Temat postu:

Od paru dni znowu zaglądam tu do Was. Wstrząsnęło mną, że w czasie mojej nieobecności na forum odeszły inne chore psiaki , że u Bosmanka coś się dzieje nie tak. Czas płynie, za parę dni miną 2 miesiące odkąd nie ma z nami Abrusi, a serce boli wciąż tak samo mocno.
Nie miałam siły napisać wcześniej, dzisiaj trochę w ramach terapii postanowiłam napisać, co wydarzyło się przed 22 sierpnia. Pisałam, że było polepszenie, że Abra dostała kolejną Asparaginazę parę dni wcześniej, węzły zmniejszyły się, stan ogólny był lepszy, wychodziliśmy na króciutkie spacerki, słabo ale jadła. W piatek 19.08 wieczorem przyszło osłabienie, oddech miała głośniejszy. Nie mogę wybaczyć sobie, że nie zmierzyłam jej temperatury tego dnia, na pewno coś już się działo niedobrego. W sobotę rano oddech stał się głośny i w końcu wpadłam na to żeby zmierzyć jej temperaturę. Było 39,8. Oczywiście natychmiast na sygnale pojechaliśmy do weterynarza. Dostała antybiotyk, coś na gorączkę, okazało się że to płuca. Czekaliśmy na poprawę, temperatura spadła, było jakby lepiej. W niedzielę wieczorem znów było źle, mimo drugiej doby antybiotyku, temperatura wysoka, trudności z oddychaniem. Przyszła koszmarna noc, ok. 1.30 Abra zaczęła się dusić, wymiotować. Wezwaliśmy lekarza, przyjechał w 10 min. Nie mogliśmy pozwolić, żeby męczyła się dłużej. Temperatura ponad 40 stopni, woda w płucach. Zasnęła spokojnie, przytulona do Nas.
Życie toczy się dalej, wszędzie wokoło biegają szczęśliwe psiaki. Ja wracam do pustego domu, nikt mnie nie wita, już nie ma zapachu Abry. Bardzo to trudne.
Mimo, że całe moje serce przepełnia tęsknota i miłość do Abrusi, nie potrafimy poradzić sobie z pustką jaka pozostała. Pewnie część z Was mnie potępi, ale postanowiliśmy dać miłość i bezpieczeństwo psu w potrzebie. Rozpoczęliśmy starania o adopcję goldenki po przejściach. To dopiero początek drogi mam nadzieję, że my pomożemy jej, a ona nam poradzić sobie z bólem i pustką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniesia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:34, 18 Paź 2011    Temat postu:

Ja was nie potępiam a wręcz popieram a drugi piesek zwłaszcza po przejściach choć w części ukoi wasz ból ,który nie zniknie nigdy ,ale uciszy troszkę ,ulży.Wiem co Przeżyliście na końcu swej drogi ,ale ja z kolei ,mam wyrzuty sumienia ,że uśpiłam Beycusia mimo że zjadł przed tym ,tylko strasznie był wukrzywiony na pysiu ,ślepy na oko i wór wody na klacie ,chciałam mu ulżyć a teraz cały czas mówie ze łzami w oczach że mogłam poczekać jeszcze dzień i płacze :cry: :cry: też ciężko oddychał dusił sie do lekarza chwila poprawy a w poniedziałek podjełam decyzje o uśpieniu ,nie mogłam pozwolić by chłoniak rządził ciałem mego przyjaciela i mną ,ale wyrzuty i tak mam i naprwno pozostaną do końca życia ,tzymajcie się mocno :wink:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:03, 20 Paź 2011    Temat postu:

Weszłam, żeby spytać jak się trzymasz Joasiu. Nie wiem co mam pisać;/ bardzo Ci współczuję. Naprawdę. Abra byłam prześlicznym psem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:25, 20 Paź 2011    Temat postu:

Dziewczyny kochane

Joasiu, kto by Cię tam chciał potępiać?

Ludzie w różny sposób reagują po stracie przyjaciela. Jedni mówią że już nigdy więcej, że nie są gotowi, że muszą odczekać jakiś czas. A inni czują potrzebę żeby od razu wypełnić pustkę, bo jest dla nich zbyt bolesna, zbyt głęboka.
Tych pierwszych rozumiem i szanuję ich decyzję chociaż marnują swój wielki potencjał miłości, którą mogliby obdarzyć jakiegoś pokrzywdzonego przez los psa, kota czy inne stworzenie.
Ale to ci inni, tacy jak Ty sprawiają, że szczęście uśmiecha się nagle dla jakiejś zwierzęcej biedy i świat robi się lepszy. Staraj się dziewczyno i bierz pieska bez żadnych wyrzutów. Będziesz go kochać tak samo mocno jak Abrusię ale inaczej. A ten psiak będzie Cię kochał bardziej niż wołową kość pełną szpiku, bardziej niż cokolwiek i kogokolwiek na świecie. Taka psia miłość jest warta wszystkich wyrzutów jakie teraz czujesz. Popieram Cię w 120 procentach i czekam na wieści o tym psim szczęśliwcu.

Kaniesiu, a przypomnij sobie jak to było, tego dnia. Co czułaś? Czy to nie była ta zimna pewność że nadszedł czas? Czy dzień, dwa wcześniej nie planowałaś gorączkowo co jeszcze możesz zrobić dla Beycusia aż nadeszła ta chwila kiedy ogarnął Cię ten straszny spokój i już wiedziałaś, że jedyne co możesz zrobić to pomóc mu odejść? I wszystkie Twoje działania tego dnia skierowane były w kierunku żeby oszczędzić mu już życia w bólu?
A że zjadł?.. Moja Milusia też zjadła z dużym apetytem poprzedniego dnia i obiad, i kolację.. I co z tego..
Mam coś dla Ciebie. Ja już nie mam bokserka a jak już Ci pisałam kocham je nieprzytomnie. Jak weszłam w ten link to śmiałam się i płakałam, bo w każdym z tych filmików widziałam moją Milkę.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam Was obie bardzo mocno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniesia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:42, 21 Paź 2011    Temat postu:

Dziękuję Ci Betka,mam ostatnio ciągły nawrót wspomnień ,tak boli :cry:

link do boksiów super ,dzieki
są przecudowne ,moje tez ide je wytarmosić za pyski i pocałować w czarne nochale :wink:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kaniesia dnia Pią 9:59, 21 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:16, 21 Paź 2011    Temat postu:

Dzięki za słowa wsparcia. To prawda, każdy inaczej to przeżywa. Ja nie potrafię poradzić sobie bez ukochanego "zwierza". Abra zawsze będzie w moim sercu i zawsze będzie bardzo ważna. Mam mnóstwo rozterek związanych z decyzją o adopcji. Ale nie o tym teraz. Dzisiaj jedziemy na zjazd fundacji Aurea - właśnie za pośrednictwem tej fundcji chcemy zaadoptować sunię. Będziemy się poznawać. Trzymajcie kciuki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniesia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:18, 21 Paź 2011    Temat postu:

Ja Joasiu trzymam z całych sił ,aż sine :wink:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:53, 10 Lis 2011    Temat postu:

Asiu, gratuluję adopcji Belli Smile Oby Wam razem było dobrze i choróbska Was omijały!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:55, 10 Lis 2011    Temat postu:

Witam wszystkich, co prawda Bosmanka mnie wyprzedziła, ale chciałam sama podzielić się moim szczęściem. Zapadła w końcu decyzja -Fundacja Warta Goldena obdarzyła nas zaufaniem i powierzyła naszej opiece 9-miesięczną suczkę goldenkę Bellę. Bella właśnie dzisiaj do nas jedzie z Wrocławia. Na przemian cieszę się i płaczę. Ciągle mam wielką ranę w sercu, mam nadzieję, że Bella pomoże mi i reszcie mojej rodziny otrząsnąć się ze smutku, a my stworzymy dla niej wspaniały, kochający dom.
Abrusia, zawsze będzie miała swoje miejsce w moim sercu, którego nikt nie zapełni, tak myślę. Ale moje serce jest ogromne i bardzo spragnione psiej miłości, teraz otwieram je dla Belli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniesia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:17, 11 Lis 2011    Temat postu:

życzę wszystkiego naj wam:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
meditativerose
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:27, 13 Lis 2011    Temat postu:

witam was, dołączam na forum, chociaż jeszcze mam nadzieję, że to nie to najgorsze...
Jakiś ponad miesiąc temu zauważyliśmy u 9 letniego Bariego powiększone węzły chłonne podżuchwowe (weterynarz określił, że są powiększone ok 20 razy). Zrobił podstawową morfologię i poziom leukocytów był 19 700, norma do 17 000. Dostał antybiotyki, ponieważ myśleliśmy, ze to zwykła infekcja, tym bardziej, że pies nie stracił apetytu, jest wesoły, aktywny, je za dwóch i nie chudnie. Całkiem zwyczajnie... Ale drugi weterynarz na kontroli (węzły się nie zmniejszyły) powiedział, że to chłoniak.
Zabraliśmy go do kliniki w Węgrzcach, pobraliśmy mu krew na biochemię (wyniki w czwartek), jednak na USG znaleźliśmy guza na śledzionie. Powierzchnia śledziony jest jakby "marmurkowa" no i ten guz.... ok 2,5 cm x 1,5 cm. Weterynarz nie chciał wydawać jednoznacznej diagnozy, ale skłaniał się ku chłoniakowi, ze względu na te węzły... Skierowano nas od razu do dr Ingardena w Mysłowicach, czekamy tylko na wyniki biochemii i opis zdjęć USG.
I teraz ciągły niepokój: zwykły guz, czy to najgorsze?
Weterynarz powiedział, że może to być zwykły guz, tym bardziej, że gdyby nie te węzły, nigdy nie zorientowalibyśmy się, że coś jest nie tak, czeka nas wycięcie śledziony a węzły są związane z czymś innym, być może jakąś bakterią żyjącą w jego organizmie.
Mam najgorsze przeczucia, że wszystko jednak wskazuje na to najgorsze...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:13, 14 Lis 2011    Temat postu:

Myślę, że nie ma co gdybać, tylko na sygnale do Mysłowic, szybka diagnoza to podstawa. Jeżeli to chłoniak to tym bardziej. Znając sposoby działania psich klinik to i tak pewnie będą chcieli powtórzyć badania u siebie. Chłoniak jest bardzo podstępny atakuje znienacka i bardzo szybko. Ale może to nie będzie to. Radzę się pospieszyć z tą wizytą w Mysłowicach.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:16, 14 Lis 2011    Temat postu:

Przedstawiam naszą Bellę:
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Joanna dnia Pon 13:17, 14 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:20, 14 Lis 2011    Temat postu:

Bella ma 9 miesięcy, jest jak już pisałam z nami od czwartku 10.11. Jest bardzo spragniona ludzkiej miłości. Jesteśmy jej udokumentowanym czwartym domem - u nas już na pewno zostanie. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:14, 14 Lis 2011    Temat postu:

Asiu, jest słodka, kochana i śliczna.
Życzę Wam wielu wspólnych lat, zdrowych i radosnych.
Pomożecie sobie nawzajem, pokochacie się (już się kochacie!), dotrzecie i nie będziecie za sobą widzieć świata.

Ucałuj ode mnie mokry nos i wytargaj uszko, tak delikatnie.
Pozdrawiam Was bardzo bardzo mocno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 10 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin