Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Chłoniak limfocytarny śledziony
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:09, 05 Maj 2008    Temat postu:

Ja zawsze się pospieszę i omija mnie to co najciekawsze Mad
Na Białobrzeskiej byłam przed Wami i nie widziałam Waszych piesków :cry:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 12:42, 05 Maj 2008    Temat postu:

Wisienko, miejmy nadzieję, że to nie wznowa !
Płuca w porządku, nie ma zmian od sierpnia, może to silna infekcja, z którą poradzi sobie silny antybiotyk.
Pisałam już w innym wątku, że moja Bella przez dwa tygodnie brała Ceporex w zastrzykach i gorączka powracała. Dopiero po Enrobiofloksie i innych silnych lekach, podawanych przez lekarza dożylnie, uporaliśmy sie z nią.
A niecheć do mięsa, to pewnie efekt "miesnej diety", my jedząc samo miecho, też miałybyśmy dość...
Dlatego bardziej smakuje herbatnik, omlecik, czy chleb z masłem...
Z Bellą mam to samo, miesko zjada jednym zębem, ale to co zakazane połyka ze smakiem...
Wisienko, trzymam kciuki i mam nadzieję, że po USG i konsultacji z radiologiem, okaże się, że Milce nie dolega nic poważnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deelfino
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto 20:13, 13 Maj 2008    Temat postu:

Wisienko, czyżbym widziała Cię dzis na białobrzeskiej?
Jak tam Milka? wszystko dobrze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisienka
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:15, 13 Maj 2008    Temat postu:

Przepraszam, że nie pisałam ostatnio, ale musiałam nadrobić zaległości, które porobiłam sobie przez siedzenie ostatni tydzień na Białobrzeskiej...

U nas powolutku, powolutku wszystko zmierza ku lepszemu.
Cały poprzedni tydzień Milka spędziła na Białobrzeskiej.
Zrobiłyśmy mnóstwo badań, wymęczyłyśmy chyba wszystkich lekarzy i wszystkie ciocie. Milcia czuła się kiepsko, brzuszek był bardzo napięty, psica miała gorączkę dochodzącą do 40 stopni mimo podawania antybiotyków. Dostawała Pyralginę, No-spę i Poltram. Nic nie jadła, odrobinkę piła. Byłam naprawdę przerażona - wiedziałam, że coś ją boli a nie umiałam jej pomóc. Lekarze nie wiedzieli co się dzieje.
W poniedziałek padło podejrzenie zapalenia trzustki. Po kroplówkach na Białobrzeskiej pojechałyśmy na Gagarina na USG. Badanie wykazało przewlekłe zapalenie trzustki, wątroby, żołądka, mocno zagazowane jelita... Wróciłyśmy na Białobrzeską i dostałyśmy kolejne leki.
We wtorek potwierdzono wstępną diagnozę - leczymy trzustkę, żołądek, jelita. Doktor Jagielski po obejrzeniu wszystkich wyników "dorzucił" jeszcze woreczek żółciowy. Znowu cały dzień spędziłyśmy na kroplówkach. I tak samo w środę, czwartek, piątek i sobotę...Rano dożylna kroplówka - Metronidazol, Ringer ze środkami przeciwwymiotnymi, witaminy. Enrobioflox, No-spa i Poltram podskórnie. Wieczorem w domu kolejna kroplówka z Metronidazolem dożylnie, Poltram w razie, gdyby bolało...
W sobotę udało się nam pozbyć wenflonu. Metronidazol Milka już dostaje w czopkach, ciągle robimy zastrzyki z Enrobiofloxu, podskórnie dajemy kroplówkę. Dzisiaj byłyśmy na kontroli, dalej kontynuujemy leczenie a w piątek znowu wizyta u Pani dr Bednarowicz.
Z dnia na dzień, bardzo powolutku jest coraz lepiej. Co prawda Milka bardzo dużo śpi, wczoraj miała blady języczek, ale to pewnie wynik osłabienia i zmęczenia. Zaczyna jeść - małe porcyjki kurczaka, ale koniecznie pomieszanego z szyneczką Laughing
Martwi mnie tylko, że strasznie się boi zastrzyków, aż kuli się jak ktoś chce ją pogłaskać po karku, ucieka jak tylko widzi, że sięgam po termometr czy lekarstwa. No i wydaje mi się, że śni jej się weterynarz, popiskuje przez sen, rusza łapkami tak, jakby je chciała komuś wyrwać, marszczy skórkę na karku...Oby Milusia jak najszybciej zapomniała o wszystkim, co złe. Najważniejsze, że ten ból nie poszedł na marne i udało się znaleźć przyczynę kłopotów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
deelfino
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto 22:25, 13 Maj 2008    Temat postu:

Oj Wisienko, znam ten "ból" - od niedzieli codziennie jesteśmy na bialobrzeskiej Smile
Diagnoza podobna - wszystko pisałam w wątku Cziki....
Jestem z Wami i mocno trzymam kciuki za Milcię, aby miała więcej siły i nie dała się problemom....
Najważniejsze, że zmierza ku dobremu Very Happy Oby tak dalej Milciu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:12, 14 Maj 2008    Temat postu:

Biedne zestresowane maleństwo...
Ale najważniejsze, że jest coraz lepiej i może niedługo psinka zapomni o bólu, zastrzykach i kroplówkach...
Mocno Was ściskamy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:55, 16 Maj 2008    Temat postu:

Wisienko, jak czuje się Milusia ?
Nic nie piszesz, to mam nadzieję, ze jest dobrze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisienka
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:11, 18 Maj 2008    Temat postu:

Całe szczęście u nas wszystko (odpukać w niemalowane) w porządku.
Milka wraz z odstawieniem w piątek zastrzyków i czopków odzyskała dobry humor Very Happy Apetyt też dopisuje, oczywiście najchętniej jadłaby to, czego nie może, ale jesteśmy nieugięci i nie dajemy Bubie kąsków ze stołu. Na pocieszenie dostaje herbatniczki i okazjonalnie szyneczkę. W sumie wydaje się całkiem zadowolona Razz Po zastrzykach trochę dokucza jej chyba jeszcze bolesny kark, bo marszczy skórkę jak się ją głaszcze. Tak więc na razie głaskany jest łepek i tylna część psa a przy najbliższej wizycie spytam czy można zrobić jakieś okłady, żeby szybciej rozeszły się gulki po zastrzykach.
Na Białobrzeską planowo jedziemy w piątek (mam nadzieję, że nie będzie potrzeby wcześniej). Robimy badanie krwi i zobaczymy czy wszystko się już ustabilizowało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:51, 18 Maj 2008    Temat postu:

Wisienko, te gulki trzeba rozmasowywać po każdym zastrzyku i powinno być ok Smile Bardzo się cieszę, że z Milką jest wszystko w porządku Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mala_czarna dnia Nie 17:52, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:13, 18 Maj 2008    Temat postu:

Wisienko,
bardzo się cieszę, że u Was wszystko dobrze i humor dziewczynce dopisuje Smile
Oby zapomniała o "atrakcjach", ktore ją spotkały i już zawsze była wesoła Smile
Wszyscy trzymamy za Was kciuki !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:53, 25 Maj 2008    Temat postu:

Wisienko, jak wyszły badania?
Jak czuje się Milka ?
Mam nadzieję, że wszystko w porządku Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisienka
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 14:41, 28 Maj 2008    Temat postu:

Morfologia wyszła całkiem nieźle. Leukocytów troszkę za mało, ale dr Kasia powiedziała, że nie ma się czym przejmować. Próby wątrobowe jak zwykle kiepsko Confused
Ale najbardziej niepokoi mnie to, że Milka od piątku ma gorączkę 38,2-38,7 Rolling Eyes Na spacerach zachowuje się w miarę normalnie, poza tym je, pije, ale w domu jest osowiała, co chwila sie pokłada, no i ma mniejsze niż zwykle oczka a to już pewny znak, że dzieje się coś niedobrego. Miałam nadzieję, że to chwilowe pogorszenie formy, ale gorączka utrzymuje się już przez 6 dni więc nie ma co czekać - jutro wybieram się na Białobrzeską...
No a już miałam nadzieję, że będzie dobrze...Tydzień pomiędzy skończeniem antybiotyków a kontrolnym badaniem krwi był taki fajny - Milka podskakiwała, szalała jak szczeniaczek...Ech, że też nigdy nie może być tak po prostu dobrze...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wisienka dnia Śro 14:41, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:03, 28 Maj 2008    Temat postu:

Wisienko, nie martw się, to jeszcze nie jest wysoka gorączka...
Może to chwilowy spadek formy, takie " echo " po długiej kuracji antubiotykowej...
Napisz koniecznie, co powie dr Kasia..
Trzymam kciuki i tulę serdecznie...Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:03, 30 Maj 2008    Temat postu:

Wisienko, jak Twoje maleństwo ?
I co powiedziała dr Kasia na granulki od PaniMaksia ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisienka
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:17, 30 Maj 2008    Temat postu:

Nie poszłam do dr Kasi. Miałam wczoraj czas dopiero pod wieczór, byłam u dr Czubek. Podczas badania okazało się, że Milkę bolą nerki. Morfologia też się pogorszyła. Gorączka jak była tak jest... Rolling Eyes
Dostałyśmy wczoraj Synergal, asekuracyjnie gdyby okazało się, że mamy jakieś bakterie w układzie moczowym... Dzisiaj zawiozłam już mocz do analizy, jak tylko dostanę wyniki mam sie skontaktować z Panią doktor...

Miałam spytać o granulki, nawet w poczekalni sobie naszykowałam karteczkę ze składem, ale jak weszłam do gabinetu to z wrażenia o wszystkim zapomniałam :oops:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin