Chłoniak u rottki

Ciupaga

Zakończyłyśmy trzecią serię. W przyszłym tygodniu zaczynamy ostatnią o ile badania krwi będą w normie. Nuka ma się całkiem dobrze Smile

Co prawda po doxyrubicynie miała kilka dni strajku głodowego, ale już wsuwa jak odkurzacz, więc pewnie badania wyjdą pozytywnie Smile

Pozdrawiamy Very Happy

Bella

Cieszę się, że u Was też wszystko idzie zgodnie z planem:)
Trzymajcie się, pozdrowionka i mizianko dla Nuczki:)

Bella

A jak się miewa Nuczka, jak tam harmonogram podawania chemii?? idziecie zgodnie z planem?

Ciupaga

Niestety znowu nam się wszystko przesunęło. Węzły żuchwowe się powiększyły i poziom białych krwinek po raz kolejny za niski, czekamy na wyniki biopsji. Jutro wizyta kontrolna, a jak na razie podaję jej leki.

Bella

Matko, smutne wiadomości....daj znać co powiedział wet podczas wizyty...Pozdrawiam Cię serdecznie i Nuczkę pomiziaj ode mnie:)

Ciupaga

Nastąpiła reemisja chłoniaka. Myślałam, że w najbliższym czasie już gorzej nie będzie :c

Bella

przykro mi bardzo, że tak się stało, jakie dalsze leczenie podejmie wet?

Ciupaga

Przez najbliższe 4 tygodnie winkrystyna, a później zobaczymy. Do tego antybiotyk, zwiększona dawka encortonu(muszę jeszcze jutro dopytać się o to, bo teraz dostawała jedną tabletkę dziennie, a tu zmiana na dwie dwa razy dziennie).

Bella

Witam,
jeszcze raz serdecznie współczuję, przykro mi, że tak się dzieje...pozostaje mieć tylko nadzieję, że wyciągnie Nuczkę z tego stanu. Po encortonie guzy powinny się cofnąć.
U kogo leczysz Nukę? Mieszkasz w Warszawie to masz u siebie super lekarzy.
Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam.

Ciupaga

Nukę leczę u lek. wet. Jarosława Balcerzaka. Węzły żuchwowe zmniejszyły się, kolanowe powiększyły. Psica ogólnie jest osłabiona, szybciej się męczy. Obecnie czekamy na jakiś lek z zagranicy.

Bella

Jaki to lek, w Polsce nie można go kupić Rolling Eyes

?

Nuczenca

Hej to ja Ciupaga, nie mogę odzyskać hasła do tamtego konta, więc założyłam drugie. Lek to lomustyna. Zapewne jest dostępna w Polsce, ale chyba taniej to wychodzi jak ściąga się stamtąd. W zeszłym tygodniu nasz wet stwierdził, że winkrystyna hamuje chorobę, ale jej nie cofa. Obecnie wydaje mi się, że węzły od ostatniej wizyty się powiększyły. Lomustyna będzie podana może jutro, ale nie mam pewności, ponieważ wyniki morfologii są dość cienkie. Planujemy jeszcze iść na wizytę do pani weterynarz zajmującej się leczeniem niekonwencjonalnym. Kombinujemy jak możemy byle Nuczka nie cierpiała.

Bella

Hej, a jak Nuczka? Dostała już Lomustynę??
jak sie teraz czuje, a byliście u tej pani doktor, o której pisałaś?
Pozdrawiam

Nuczenca

Parę godzin po mojej ostatniej wypowiedzi na forum musiałam jechać z Nuką na nocny dyżur. Miała mocno powiększone węzły chłonne i krtań, co skutkowało strasznymi dusznościami, ledwo mogła przejść kilka metrów. U weterynarza okazało się, że ma też gorączkę - prawie 40 stopni. Dostała kroplówę, antybiotyk, lek na rozszerzenie oskrzeli i nie pamiętam czy coś jeszcze. Drugą kroplówkę wet wydał nam do domu, więc do 3 rano z kawałkiem czekałam aż wszystko zleci by potem zmierzyć jej temperaturę. Na szczęście zjechała do 38,2 Smile

Tego samego dnia mieliśmy umówioną wizytę u naszego onkologa. Wyszło na to, że Nuka złapała infekcję górnych dróg oddechowych i stąd ta powiększona krtań. Przez weekend dostała jeszcze antybiotyk, a dodatkowo w sobotę dostała zastrzyk z asparginazą. Wyniki środowej morfologii były w miarę przyzwoite, więc w czwartek Nuka dostała lomustynę i jak na razie jest raczej dobrze Smile

Co do wizyty u pani doktor to zadecydowała, że skupimy się na zwiększeniu odporności Nuki, zrobiła jej akupunkturę. Sucz dostaje suplement z vilcacory i zarodników grzyba reishi oraz leki homeopatyczne w kroplach. Czuje się obecnie raczej lepiej niż gorzej i już oddycha normalnie, więc jak na razie sytuacja jest względnie opanowana. Pozdrawiamy Smile

Bella

Hej, no współczuję.....wyobrażam sobie co przeżywałaś bo jak psinka miała duszności to pewnie tylko jedno w głowie....a to proszę "tylko" infekcja dróg oddechowych...ale całe szczęście, że sytuację macie opanowaną.
Dzięki za info, pozdrawiam cieplutko i proszę o kolejne informacje o stanie zdrowia Nuczki, będziemy trzymać kciuki:))