Frytka

paulam90

ona cały czas te zastrzyki dostaje, teraz się przerzucimy na antybiotyk w tabletkach...lekarze mówili, że to moż trwać naprawde długo, do paru tygodni....aj bidna moja mała Sad

SleepingSun

zróbcie posiew zamiast strzelać z antybiotykami w ciemno. poza tym, na zapalenie endoxanem antybiotyk nie pomoże, więc jeżeli w moczu nie stwierdzono bakterii to ja nie mam pojęcia po co ona go bierze.

paulam90

ech jak nie chłoniak to co innego...zapalenie pęcherza juz prawie mineło a my mamy znów nowy problem. Problem z parciem. Od ok 3 tyg Frytka ma niesamowite parcia na kupe. Potrafi nie zrobić nic a prze co 15 min. Najgorsze jest to ze doszło to do takiego stanu, że na wierzch jej wychodzi odbyt, taka czerwona gula. co robic?! w klinice mówia, że to trzeba przeczekać i niewiedzą jak jej pomóc i to jest dobijające!;/

Joanna

Mnie się wydaje, że to parcie ma związek z niewyleczonym dalej pęcherzem. A kupy jakie są? bardzo twarde? co robić? konsultować u innego weterynarza- koniecznie. To zapalenie pęcherza ciągnie się zdecydowanie za długo, już dawno powinno być po sprawie i do tego to parcie i wypadanie odbytu tu nie można czekać. Przecież Frytka męczy się okropnie. A chłoniakowe leczenie już całkiem zostało zakończone? Co sunia dostaje z leków?

SleepingSun

spróbujcie jej podać RC Indestinal on daje bardzo miękkie stolce, które bez problemu przechodzą przez psa.

paulam90

Frytka ma kupki normalne, mieciutkie i zdrowo wyglądające. Najgorsze jest to, że ona juz jak sie wykupka do końca to i tak ma parcia, prze i prze mimo że nic juz tam w jelitkach nie ma:( przez to właśnie odbyt wychodzi, cały czas dostaje encorton, jakiś czas temu wyniki były robione i jest ok. Niedługo znow zrobimy badania-tak kontrolnie. A weternyrza, no szukamy;( póki co przez weekend większość przychodni jest nieczynna.

SleepingSun

myślę, że trzeba zrobić usg żeby wykluczyć guzy w jelicie grubym.

paulam90

ojej....to guzy mogą być przyczyną takiego czegoś? Sad

SleepingSun

mogą być jedną z przyczyn, trzeba przecież dość do tego co się dzieje. może coś jej utknęło w jelitach, może coś się wbiło. trzeba diagnozować, a nie czekać.

Joanna

Popieram, nie czekać. Moi znajomi ze swoimi psami chodzą tu [link widoczny dla zalogowanych] , chwalą dr Ulewicza. Na pewno jest wiele przychodni co pracują również w wolne dni. Choroba Abry nauczyła mnie wiele rzeczy, a wśród nich tego, że jak mam wątpliwości to konsultuję z kolejnymi lekarzami i wszystkim to polecam.

paulam90

rano dzisiaj bylo mega słabo...ale teraz juz jest lepiej. ona ma takie wahania co do tego parcia...dziekuje Wam za porady, Joanno w poniedziałek bedziemy sie pewnie kontaktować z tą przychodnia

mala_czarna

Jak się Fryteczka czuje dzisiaj?
My z zapaleniem pęcherza bujaliśmy się ponad miesiąc - Wikunia dostała wtedy po endoxanie krwotocznego zapalenia i musieliśmy przerwać chemioterapię na jakiś czas niestety Sad

Nie wiem co poradzić na to parcie, ale myślę, że koniecznie z jakimś dobrym wetem trzeba skonsultować malutką.

paulam90

Heej hej. Fryteczka się czuje lepiej:) Siusia znów mniej i parcie ma też jakby mniejsze. Małymi kroczkami się chyba poprawia (tfu tfu, by nie zapeszyć). Konsultowałysmy się z naszym dr Kiezą, bo nie miałysmy troszkę dłuższego kontaktu, który zalecił dawać 1/4 laremidu. I faktycznie pomogło! Frytce ten odbycik tak nie wychodzi i moja mama wkłada jej takie czopki na hemoroidy i na obrzęki odbytu. To powoduje, że Frytek ma dużo lepszę kupki. A ponadto-trzeba czekac. Konsultowalysmy się z innym lekarzem i tez trzeba czekać...na to nie ma rady, nie ma cud-leków. Damy rade!!! Smile

paulam90

Byliśmy dziś u dr Kiezy...gdy zobaczył co się dzieje z Fryteczką, troszkę sie przeraził...niestety to co wychodzi z odbytu to prostnica i potrzebna jest operacja. Organ ten powinien być prosty a jest niestety pofałdowany i trzeba go wyprostowac. Załamanie mamy calkowite;( właśnie mama pojechała z Fryta do kliniki porozmawiać o operacji...ech....;((

SleepingSun

wiadomo co jest przyczyną takiego stanu rzeczy?