Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Shar pei Teodor mój kochany
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:09, 13 Maj 2013    Temat postu:

Moja Lunka ważyła 25-26 kg. jak zaczęliśmy walkę o prawidłową wagę i dostawała najpierw Kreon 10000 do każdego posiłku 1 kapsułkę, nie działało zupełnie chudła nadal, dawka ostateczna i działająca u niej to 24000j Lipancrei do każdego posiłku , teraz dajemy po 8000j do posiłku, ale dziewczyna waży teraz 30 kg. i jest na Barfie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madel555
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:18, 13 Maj 2013    Temat postu:

Kurcze to muszę popytać, bo powiem że gdyby nie ta niedowaga to w ogóle nie wygląda na tak ciężko chorego psiaka. Wczoraj byliśmy odwiedzić weterynarza, który wykrył nowotwór i był pozytywnie zaskoczony jego samopoczuciem. Wizytę mamy w czwartek. Teoś czuje się dobrze, chętnie spaceruje i jest aktywny. Przedtem był bardzo apatyczny. Niestety ja cały czas się przy nim trzęsę, bo boję się tego wodobrzusza, które było dość duże i ciągle obserwuje jego brzuszek. A po drugie pani Maja powiedziała, żeby cieszyć się każdym dniem z nim, bo może przyjść kryzys i odejdzie nagle :cry:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:22, 13 Maj 2013    Temat postu:

Tak nasz doktor też tak mówił, że mamy się cieszyć z każdego wspólnego dnia...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:25, 13 Maj 2013    Temat postu:

cieszyć się a zamartwiać się! martwienie się nie da wam dodatkowego czasu, a tylko zabierze radość tego co wam zostało (oby było to jak najdłużej).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oliga89
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:31, 13 Maj 2013    Temat postu:

Ciesz się każdą najmniejszą chwilą, bo są bezcenne i nie zastanawiaj się nad tym co będzie. I tak tego nie wymyślisz i nie przewidzisz. A p. Maja zawsze jest bardzo ostrożna w swoich ocenach. Mam wrażenie, że woli powiedzieć gorzej niż jest, żeby później być pozytywnie zaskoczonym niż się rozczarować. Pozytywne myślenie potrafi zdziałać cuda. No i wiara w lepsze jutro. Ogrom pozytywnej energii wysyłam w waszą strone. Wycałuj Teosia:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadira
Nowicjusz
Nowicjusz


Dołączył: 21 Mar 2013
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 12:47, 16 Maj 2013    Temat postu:

Ja po diagnozie się załamałam i ryczałam cały czas, ale chłopak uświadomił mi, że nie ma po co. Po co płakać, kiedy pies czuje się ok? Jak ja się smucę to ona też, a przecież mamy się cieszyć z każdego dnia razem, a nie opłakiwać coś, co się jeszcze nie stało.
Więc trzymajcie się mocno!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:11, 18 Maj 2013    Temat postu:

Puk, puk Teodorku jak się czujesz, wizyta czwartkowa się odbyła?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madel555
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:47, 19 Maj 2013    Temat postu:

Czwartkowa wizyta się odbyła. Dostał drugą dawkę winkrystyny. Niestety zmniejszył się apetyt i zjada sam troszkę, a resztą go karmię. Pojawiły się trochę luźniejsze stolce, więc ma ponownie antybiotyk. Morfologia i biochemia krwi stoi praktycznie w miejscu z niewielkimi wahaniami. Aktywność taka jak była, spacery długie i humorek bardzo dobry. L-asparaginazę ma dostać dopiero za 3 tygodnie z kolejną dawką winkrystyny. A ja osobiście powoli wysiadam nerwowo przez całą tą sytuację, chociaż staram się trzymać przy Teośku Smile

Poniżej fotka z ostatniej wizyty w Myślenicach.
Teodor przespał prawie cały wlew



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oliga89
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:49, 19 Maj 2013    Temat postu:

Jaki slodziak. Jak ma humor dobry i chce mu sie na spacerki chodzić, to nic tylko sie cieszyć. Dulka od pobrania węzłów chlonnych praktycznie nie chodziła na spacery. Zdążyły sie dwa 10 minutowe.

Wiem, ze ten czas nie jest łatwy, ale jest wasz. Nie zalamuj sie tylko trzymaj sie cieplutko. Trzymamy kciuki cały czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:34, 19 Maj 2013    Temat postu:

Kori podczas każdego wlewu dostawała miskę chrupek, ulubionych -takich tłuściutkich, że aż się kleiły. Dlatego uwielbiała jeździć do weterynarza Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madel555
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:27, 21 Maj 2013    Temat postu:

Dalej apetyt nie dopisuję, ale to co jem ja to miałby ochotę zjeść. Niestety jego dieta nie pozwala na podjadanie. Przed chwilą właśnie go pokarmiłam i zwymiotował wszystko od razu. W sumie to pierwszy raz wymiotuje od przyjmowania chemii, a od ostatniej minęło już 4 dni. Czy to tak już będzie? Czy apetyt kiedyś wróci, czy już tak zostanie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:16, 21 Maj 2013    Temat postu:

Czy są już wyniki histopatologii? Są takie tabletki peritol - na receptę, moja Abra je miała jak nie jadła, podaje się je ludziom przy anoreksji chyba. No i oprócz tego mój doktor mówił, że jak nie je to mam nie patrzeć co powinna czy co może jeść , a co nie tylko jej dogadzała tym na co ma ochotę. Cztery dni po to ja bym tego raczej bezpośrednio z podaniem chemii nie łączyła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:03, 21 Maj 2013    Temat postu:

zwymiotował zaraz po jedzeniu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madel555
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:10, 21 Maj 2013    Temat postu:

Zaraz po. Chrupki wyleciały całe, łącznie z lekarstwami. Z tym, że od razu przyszedł wąchać co ja jem i odrobine ryby gotowanej na parze zjadł bez efektu zwrotnego. Niestety histopatologii nie mamy dalej. To juz 4 tydzień jak czekamy. Weterynarz tłumaczy, że to dlatego że w ludzkim laboratorium. Ja mam dziwne przeczucie, że może wyniki nie dotrą w ogóle, bo nie wiem czy je wysłał? Teosiek był w tak kiepskiej kondycji, że może liczył że szybko odejdzie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oliga89
Uczestnik
Uczestnik


Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:18, 21 Maj 2013    Temat postu:

Dulka zaczęła wymiotować 7 dni po chemii i p. Maja stwierdziła, że może to jeszcze chemia na nią tak działa. Może najlepiej się z nią skontaktować, zapytać, żeby rozwiała wszelkie wątpliwości. Ja jak tylko coś mi się nie podobało to dzwoniłam i wypytywałam. Zawsze dostawałam rade i pomoc. Trzymajcie się ciepło. Apetytu i dobrego nastroju życzęSmile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 4 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin