Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Yolka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: plock
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:51, 16 Mar 2009    Temat postu:

no to czekamy wszyscy na wynik!!!utul od nas swoją śliczną psinke

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:46, 17 Mar 2009    Temat postu:

Juz utulona :) ale mniej jej sie podobalo czyszczenie uszu.
Za to moj maly smyk mnie zaskoczyl wczoraj straszliwie. Wrocil wieczorem z zona, oczywiscie spal juz w aucie. Jak go wyciagalem to sie obudzil i zdal jedno pytanie : Czy Yoleczka juz jest ? Odjelo mi mowe :) Jak powiedzialem, ze tak i jak ja zobaczyl stwierdzil : To dobrze. I zasnal znowu.
Strasznie mnie to ujelo.

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jola
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:41, 17 Mar 2009    Temat postu: Jola

Wojtku między psem a małym dzieckiem nawiązuje się niewytłumaczalna dla as więź Very Happy
(mam na myśli psy nie skrzywione przez człowieka)
Nie raz się słyszy jak pies ratuje dziecko -prawie z każdej opresji(woda,pożar,idzie za nim do lasu-pilnuje go i ogrzewa) naraża życie swoje.
U mojej znajomej wnuczka zaplątala się na szyji (sama )w psi łańcuch-pies był uwiązany przy budzie(okropne)Jak chciała odejśc od psa łańcuch zaciskał się i dusił małą 2 letnią wnuczkę-Suka stała jak strusia i przeokropnie wyła-to wycie wyciągnęło ich z domu i uratowało dziecko.

Później za rok suka zachorowala i nie leczyli jej, nawet nie zrobili kojca,żeby w końcu nie była uwiązana jak niewolnik-jedyne co wezwali weterynarza i uśpili żeby nie cierpiała,bo zaczynały sie bóle.

Jak człowiek oddźwiecza się a jak pies Question
I kto jest lepszą istotą na tym świecie-pewnie że pies.

A w małym dziecku jest coś jeszcze pięknego -ta bezinteresownośc, ta miłośc- którą można utożsamic do psa i dlatego tak za sobą przepadają i się rozumieją.

Zobaczylam na zdjęciu ten wzrok Yolki kiedy nosem dotyka do Twojego Kacpra-ten ufny,spokojny a zarazem opiekunczy wzrok-to jest przepiękne.
W stosunku do dorosłego człowieka inny by byl ten wzrok.
Oj znowu rozpisalam się-pozdrawiam Yokę i całą rodzinkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:50, 19 Mar 2009    Temat postu:

No i wynikow badania histopatologicznego w dalszym ciagu nie ma :( Wczoraj powiedziano mi, ze beda na poniedzialek, ale powiedziano mi rowniez, ze dr Sapierzynski nie wie co to jest w ogole :( Beda robili dodatkowe testy. Nie ukrywam, ze zaczalem sie bac :( Yoleczka oczywiscie jak zwykle wesola i skora do zabawy, tylko jej pan jakis taki dziwny jest :(

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:37, 19 Mar 2009    Temat postu:

Wojtek napisał:


Nie ukrywam, ze zaczalem sie bac Sad Yoleczka oczywiscie jak zwykle wesola i skora do zabawy, tylko jej pan jakis taki dziwny jest Sad

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Rozumiem Twój strach i zdenerwowanie. Lepsza jest gorsza wiadomość od żadnej, bo przynajmniej wiadomo wtedy, że trzeba działać już, natychmiast. Ja cały czas mocno wierzę, że Yolka będzie zdrowa, i że w Waszym przypadku nie ma mowy o chłoniaku!
Gorąco pozdrawiam całą rodzinę z Yolką na czele!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:50, 19 Mar 2009    Temat postu:

mala_czarna napisał:

Rozumiem Twój strach i zdenerwowanie. Lepsza jest gorsza wiadomość od żadnej, bo przynajmniej wiadomo wtedy, że trzeba działać już, natychmiast. Ja cały czas mocno wierzę, że Yolka będzie zdrowa, i że w Waszym przypadku nie ma mowy o chłoniaku!
Gorąco pozdrawiam całą rodzinę z Yolką na czele!


Masz swieta racje ale to czekanie, czekanie i jeszcze raz czekanie. Dobija mnie to troche. Wiem, ze chcialbym za duzo, zeby wiedziec juz teraz ale to chyba normalne. Na cale szczescie do poniedzialku juz niedaleko.
Dziekuje za pozdrowienia i oczywiscie pozdrowie wszystkich Smile

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:40, 19 Mar 2009    Temat postu:

Wojtek napisał:
powiedziano mi rowniez, ze dr Sapierzynski nie wie co to jest w ogole Sad Beda robili dodatkowe testy. Nie ukrywam, ze zaczalem sie bac Sad


Nie martw się, pozostaw to lekarzom. Dr Sapierzyński to świetny specjalista.
Najważniejsze, że Yoleczka doskonale się czuje Smile
W jakiej części Wawy mieszkacie? Może się kiedyś spotkamy na jakimś spacerku labowym albo goldenowym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:17, 20 Mar 2009    Temat postu:

Aniu,
ja mieszkam pod Nieporetem. Co do spacerku to jak najbardziej jestem za. Tylko troszke pozniej, bo jeszcze oszczedzam Yolke. Tak na wszelki wypadek.
Co do martwienia sie to staram sie jak moge ale roznie z tym bywa. Ciesze sie za to, ze w koncu trafilismy na dr Sapierzynskiego. Wiem, ze to swietny specjalista i nie odpusci az sie dowie.

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:32, 23 Mar 2009    Temat postu:

Wojtek, masz wyniki badania węzła?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:34, 24 Mar 2009    Temat postu:

Czesc :)
Wyniki juz sa, chloniak to nie jest (UFFFFFFFFFFFFFFFF) ale i tak opis nie wyglada zbyt zachecajaco. Jakas martwica i sprawy, ktorych moj wet nie byl w stanie przetlumaczyc na polski, przynajmniej nie w calosci. Zreszta zobaczcie sami, zalaczam skan.
Drugiego kwietnia mam wizyte to wtedy sie dowiem cos wiecej.
Bosmanko a Ciebie to chyba wczoraj widzialem w KMZ, a Bosmana to nawet wyglaskalem :) Tylko, ze u mnie z kojarzeniem troche ciezko, bo przeziebiony jestem jak cholera i dotarlo do mnie kim jestescie jak juz wyszliscie.

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:45, 24 Mar 2009    Temat postu:

No dobra, to jeszcze teraz ktoś to musi na ludzki język przetłumaczyć...

Ja wczoraj rzeczywiście byłam w KMZ, robiłam badania krwi przed chemią. Czy to Ty się za mną pytałeś o termin wizyty u dr Jagielskiego?
No popatrz jaki świat jest mały Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:45, 24 Mar 2009    Temat postu:

Zapomniałam napisać, że się bardzo cieszę, że to nie chłoniak Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:00, 24 Mar 2009    Temat postu:

BosmAnka napisał:
No dobra, to jeszcze teraz ktoś to musi na ludzki język przetłumaczyć...

Ja wczoraj rzeczywiście byłam w KMZ, robiłam badania krwi przed chemią. Czy to Ty się za mną pytałeś o termin wizyty u dr Jagielskiego?
No popatrz jaki świat jest mały Very Happy


Otoz to, bo jakos ni w zab nie rozumiem o co chodzi Very Happy
Tak, to ja sie pytalem o wizyte Smile To nie swiat jest maly ale my zyjemy w mega malej piaskownicy. Wiele razy sie juz o tym przekonalem.
Bosman jest super ! Bylem pod wrazeniem jaka ma delikatna i piekna siersc. Super chlopak Smile

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wojtek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:01, 24 Mar 2009    Temat postu:

BosmAnka napisał:
Zapomniałam napisać, że się bardzo cieszę, że to nie chłoniak Very Happy

A jak ja sie ciesze ? Nawte mialem sie upic z radosci ale w moim stanie to bym tylko powachal chyba Very Happy Teraz tylko jeszcze trzeba sie dowiedziec co naprawde jest Yolsonkowi.

pozdrawiamy
Wojtek & Yolka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:59, 24 Mar 2009    Temat postu:

Wojtek napisał:
Bylem pod wrazeniem jaka ma delikatna i piekna siersc.


Żartujesz sobie ze mnie? Przecież on jest łysy... Serio, nie wyłysiał jakoś spektakularnie na tej chemii, ale powolutku pogubił sierść i nie chce mu odrosnąć Sad
No popatrz, a ja mu się nie pozwoliłam przywitać, bo myślałam, że z jakimś zwierzakiem tam stoisz za mną. On się usiłuje witać ze wszystkimi, kompletnie go nie rusza lecznica, ludzie z chorymi zwierzakami trochę nerwowo na to reagują, zwierzaki zestresowane zresztą też.
Panie z recepcji to już go kochają nad życie Smile A wczoraj pani doktor, która podawała mu chemię, oddała mu kawałek swojego obiadu i jeszcze jakiego gryzaka przyniosła z recepcji Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 4 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin