Bosman

BosmAnka

Byliśmy w czwartek na USG, wszystko jest w najlepszym porządku. Wychodząc z USG spotkaliśmy naszego doktora, obejrzał USG, obejrzał Bosmana i zadysponował wizytę pod koniec lutego Very Happy

fioneczka

czyli jest dobrze ... wiec cieszymy się z Wami

Dominika

wspaniale przeczytać takie wiadomości!My również cieszymy się z Wami!!

Wojtek

Bosmanko, nawet nie wiesz jak sie dobrze czyta takie wiesci Smile

Wytarmos kudlacza Smile

pozdrawiam
Wojtek

agniecha

Suuuper Panie Bosmanie,jesteś wieeelki!Tak 3mać!!!

Betka

Ech Bosmanko, jaka radość. Ucałuj oba łby między uszami. Bardzo, bardzo się cieszę.
Betka

kaniesia · Wysłany: Sob 11:57, 06 Mar 2010 Temat postu:

kochani wróciłam właśnie z pierwszj chemi od weta masakra i przezycie dla mnie i psa jestesmy juz w domku ale jeszcze 4 cykle ,lekarz stwierdził chłoniaka bez biopsji powiekszone wszystkie wezly chlonne podrzuchwowe zebrowe podkolanowe bulwa na bulwie

mam pytanie ?mam 2 dziewczyny w wieku 11,16 lat i bokserka drugiego 8 miesiecznego chory ma 4 lata i nazywa sie Beycon -mlodszy Bradley
co mam robic z chorym ??-głaskac można ,co z młodszym psem i z dziećmi poradzcie jestem strasznie zagubiona i wystraszona-chory Beycuś dostaje w kroplówce Endoxan -poradzcie wiem tyle zeby myc rece a odchody w rękawiczkach i uwazac na inne wydzieliny psa czy ja nie moge z rodziną juz normalnie go tulic i glaskac on sie tego domaga tez jest w szoku a kaze mu isc na kocyk ,poradzcie jak wy sobie radzicie caluski ndla waszych dzielnych psiaków

mala_czarna · Wysłany: Sob 12:45, 06 Mar 2010 Temat postu:

Witam, w przykrych niestety okolicznościach. Kaniesia, a nie chciałabyś założyć odrębnego wątku dla pieska? Byłoby Ci łatwiej później pisać i szukać informacji, bo teraz na Bosmanku piszesz Wink

Po pierwsze: troszkę dziwne, że wet zdiagnozował chłoniaka bez biopsji, w oparciu o jej wynik powinno się ustalić schemat leczenia (biopsja odpowie na pytanie jaki to rodzaj chłoniaka). Po drugie - powinno się w zasadzie uważać na wydzieliny psa, i np. wymioty po chemii, czy rozwolnienie (jeśli się zdarzy w domu), rzeczywiście należałoby sprzątać w rękawiczkach. Pieska można bez obawy głaskać, ale np. nie podczas podawania chemii, ani zaraz po. Ja tam głaskałam, jak znam życie to wszystkie inne dziewczyny też, i jakoś mamy się dobrze, więc nie ma co się tak strasznie bać. Napisz gdzie leczysz pieska, skąd jesteś? Właściwie to jak tylko lekarz zaczął podawać chemię to powinnaś dostać taka informację na piśmie, o możliwych skutkach ubocznych, i o tym jak postępować z pieskiem.

kaniesia · Wysłany: Sob 15:15, 06 Mar 2010 Temat postu:

Jestem ze Szczecina i lecze go u dr.Pępniaka o niczym prawie mnie nie informował pytałam i oczekiwałam potwierdzenia tego co znalazłam u was i dopiero w tedy i tez nie do końca mi odpowiadali lub inaczej niż ma byc:(

mala_czarna · Wysłany: Sob 22:42, 06 Mar 2010 Temat postu:

Wet powinien Cię o wszystkim uprzedzić. Tym bardziej, że pewnie jak sama zauważyłaś, podaje chemię w rękawiczkach. Czy zalecił Ci podawać leki osłonowe na wątrobę, żołądek?

kaniesia · Wysłany: Nie 7:41, 07 Mar 2010 Temat postu:

Sorry że dalej tu pisze ale nic mi nie mówił o zadnych osłonach jestem załamana dziś jak mu nie zrobią przed chemią morfologi sama sie upomne a przeciez to klinika i powinni o tym wiedzieć o osłonowe zapytam dziś dzięki za podpowiedz ,dziękuję bardzo .

kaniesia · Wysłany: Nie 7:44, 07 Mar 2010 Temat postu:

Jak się zakłada tu własny wątek nie bardzo się orjentuje z a pomoc z góry dzięki :wink:

mala_czarna · Wysłany: Nie 9:01, 07 Mar 2010 Temat postu:

Bardzo prosto Wink

Wejdź na "Opowiedz o sobie swoim psiaku", a potem kliknij "Nowy temat", no i zakładasz temat. Gotowe Wink

kaniesia · Wysłany: Nie 9:50, 07 Mar 2010 Temat postu:

Dzięki

BosmAnka · Wysłany: Nie 14:50, 14 Mar 2010 Temat postu:

"No cóż, trzeba traktować go jako wyleczonego. To mój drugi pacjent wyleczony"
Takie zdanie usłyszeliśmy dziś na kontrolnej wizycie u dra Micunia.
Very Happy