Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nasz Maxiu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PaniMaksia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:36, 26 Wrz 2007    Temat postu:

"Ja i tak wierzę, że stanie się cud, i będzie ze mną jak najdłużej."

W coś musimy wierzyć chociażby po to zeby nie oszaleć z tego wszystkiego co spotyka nas a przedewszystkim nasze bezbronne i kochane psiaki Rolling Eyes

"Ktoś kto nie ma psa nigdy nie zrozumie, czym takie czteronożne stworzenie jest dla nas, ludzi."

Otóż to Exclamation

Więc nie ma co się takimi ludzmi przejmować, tylko róbmy swoje Exclamation Exclamation Exclamation w końcu to my wiemy najlepiej co jest dobre dla naszych pupili Exclamation


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalmatina
Administrator
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:09, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Rozumiem wypowiedź małej_czarnej, bo mnie też zdziwiły sterydy. Jednak faktycznie żadna z nas nie jest weterynarzem. Ja wiem tylko to, czego dowiedziałam się przy chemii mojej Uny. Jej życie także zostało przedlużone dzięki takiemu leczeniu.

Una tak jak Maksiu od czasu choroby "zakochała" się w wodzie. Kałuże, strumyczki... a nawet morze gotowa była wypić. Zresztą wzmożone pragnienie to był jeden z objawów niepokojących.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaniMaksia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:05, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Dalmatina ale Maxiu ma tak nie raz...raz wypiłby morze a nie raz ani łyczka wody Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 11:54, 27 Wrz 2007    Temat postu:

U mojej suczki nigdy nie zaobserwowałam wzmożonego pragnienia, albo jego braku. Pierwszym objawem choroby było jej zmęczenie, ale tłumaczyłam to sobie wysoką temperaturą, jaka wtedy panowała w lipcu. Sunia bardzo ciężko oddychała, w nocy nie potrafiła znaleźć sobie miejsca, chodziła po całym łóżku, w rezultacie czego obie byłyśmy rano niewyspane. Smile

Praktycznie w ciągu 2-3 dni, wywaliły jej węzły chłonne. Jak poszliśmy do weta, miały już rozmiar orzechów włoskich. Zrobiliśmy szybciutko całą morfologię, która o dziwo i ku naszemu zaskoczeniu wyszła rewelacyjnie. Właśnie wtedy pani doktor powiedziała nam, że tak bardzo często bywa przy chłoniaku. No potem to już wiadomo. Dostałam od niej namiary na Jagielskiego, biopsja i wynik Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaniMaksia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:10, 27 Wrz 2007    Temat postu:

U Maxa pierwszym objawem ze coś jest nie tak było to że zaczął dziwnie chodzić Sad wyglądało to tak jakby miał coś duuużego między łapami, ale nie zeby coś wbiło mu sie w opuszki tylko między kończynami, wyglądało tak jakby coś go uwierało Rolling Eyes Jak się potem okazało po wizycie u weta to były powiększone więzły które nie pozwalały Maxowi normalnie chodzić Sad Sad Sad Potem był nadmierny ślinotok...Max ślinił się nawet w chłodne dni, gdzie wcześniej tego nie było (jak już pisałam) Następnie przestaje jeść i nie je 2-3 dni, albo je 2 razy dziennie, albo raz na wieczór. Nie raz prawie nie schodził ze swojego legowiska, gdybyśmy go nie zawołali do nas to wogóle by sie nie ruszał, albo gdyby potrzebę można by było załatwić w domu Rolling Eyes niejedokrotnie staje się ospały, zniechęcony do chodzenia, wstawania itd. Od niedawna zauważyliśmy właśnie wzmożone pragnienie, albo jego absolutny brak Sad Znalazł sobie chłodne miejsce pod wejściowymi drzwiami i czasami tam się wyleguje. Spokój o ile można to nazwać spokojem mamy wtedy kiedy Max dostanie sterydy w zaszczykach wtedy jest ok na mniej więcej miesiąc . Jeśli widzimy że Max zaczyna dziwnie chodzić to znak że potrzebna jest kolejna dawka sterydów Rolling Eyes Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:31, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Biedactwo Sad

A czy kontrolowałaś jego serduszko? Pytam, bo przy sterydach serce troszkę zaczyna szwankować. Moja sunia brała sterydy jakieś 3 m-ce, później przerwa, znowu brała, a teraz już je odstawiliśmy. EKG miała robione chyba ze 3 razy, na szczęście wszystko jest ok, ale woleliśmy dmuchać na zimne Smile

W ogóle, muszę przyznać, że mój piesek to b. dzielne stworzenie Smile
Na jej miejscu już dawno pogryzłabym cały personel kliniki, a ona wszystko to znosi z godnością i wielką cierpliwością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaniMaksia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:59, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Przyznam się że nie kontrolowaliśmy serduszka Maxiowi :oops: Sad ja nie wiedziałam że przy sterydach może osłabnąć serduszko :shock: nie wiem czy o tym wie mój mąż Rolling Eyes
Maxelek jak był w Akademii Medycznej to wogóle sie niczego i nikogo nie bał Very Happy Jak położyli go na stole do badań to rozłożył łapki i mogli z nim robić co chcieli Laughing A na sali nie wiedział do kogo ma najpierw biec taki był wesoły i skory do zabawy nie zdając sobie sprawy po co on własciwie tam przyjechał Smile Rolling Eyes
Też jest baaardzo dzielny, cierpliwy i wogóle Naj Very Happy Very Happy Very Happy Baaaardzo jestem z niego dumna Very Happy Very Happy Very Happy i tymbardziej jest mi ciezko i smutno tak bardzo na serduszku że takie wesołe, kochane boksisko musi przez to przechodzić :cry: :cry: :cry:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaniMaksia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:51, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Dziś Maxiu dostał kolejną dawkę sterydów w zastrzykach Dexafort i Depo-Medrol Rolling Eyes Sad

Eh......... Sad Sad Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 16:03, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Głowa do góry. Smile
Jeśli tylko dobrze się czuje, to powinnaś się cieszyć, że jeszcze z Tobą jest. Wiem, że to marne pocieszenie, ale pomyśl o tym w ten sposób, że nie musisz podawać mu morderczej chemii, którą nie wszystkie pieski znoszą dobrze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisienka
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 20:21, 28 Wrz 2007    Temat postu:

"Ja spotkałam się ze strasznym niezrozumieniem wśród ludzi, którzy dowiedzieli się, że leczę mojego psiunia już tyle czasu. Mówili, że powinnam go uśpić, pytali, po co "katuję" ją chemią. To naprawdę bardzo boli. (...) Czasem próbuję sobie wyobrazić, że nie słyszę jej wesołego szczekania, że nie wejdzie już do mnie pod kołdrę, że nie przytuli się do mnie, i nie potrafię. Ze strachu i żalu przestaje mi się chcieć oddychać."

Widzę, że wszyscy przechodzimy przez to samo. Reakcje ludzi faktycznie bardzo bolą. Ja jeszcze spotkałam się z wersją "Przecież to tylko zwykły kundel. Po co wydawać tyle pieniędzy? No i przede wszystkim - po co narażać dla niego swoje zdrowie. A jak kiedyś dostaniesz raka przez to, że teraz głaszczesz swojego psa po chemii?"
Nikt, kto tego nie przeszedł nie ma prawa mówić w ten sposób.

Trzymamy kciuki za Maxia! Spytajcie koniecznie weterynarza o te sterydy i EKG. Moja Milka też miała chore serduszko, często ziajała, kasłała. Okazało się, że serduszko troszkę źle pracuje i trzeba mu pomóc. Teraz dostaje 3xdziennie tabletki (koszt mięsięcznej kuracji jest mniejszy niż 20zł) i widzimy ogromną poprawę. Tylko żałuję, że trafiłyśmy pod opiekę kardiologa dopiero teraz... Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalmatina
Administrator
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:22, 05 Paź 2007    Temat postu:

Słuchajcie, to chyba tak już jest, że ktoś kto nie znalazł się w takiej sytuacji i nie kocha swojego przyjaciela to nie zrozumie. Nam też mówiono, że szkoda pieniędzy... a my gotowi byliśmy wydać każde pieniądze by pomóc naszej Unie, stanąć na głowie by tylko poczuła się lepiej.
U nas było nie tylko EKG, ale też USG narządów wewnętrznych co jakiś czas.

Trzymam kciuki, by Maxiu czuł się coraz lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:49, 08 Paź 2007    Temat postu:

Dalmatina napisał:



U nas było nie tylko EKG, ale też USG narządów wewnętrznych co jakiś czas.



Ja byłam dwukrotnie na USG układu moczowego i nerek w szczególności. Jak już mówiłam, moja sunia dostała krwotocznego zapalenia pęcherza po endoxanie.
EKG wyszło jej bardziej niż przyzwoicie, innych specjalistycznych badań nie robiliśmy. Za to co 2 tygodnie, przed każdą chemią, trzeba robić morfologię, bo od jej wyniku doktor uzależnia podanie vincristiny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wisienka
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 1:57, 30 Gru 2007    Temat postu:

Co u Was słychać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PaniMaksia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:21, 31 Gru 2007    Temat postu:

Witajcie
Na początku chciałam przeprosić za to że tak długo nic nie pisałam, powód: dużo spraw się nam zbiegło w jednym czasie, i jakoś nie mam głowy do komputerka.
U nas bez większych zmian.
Pocieszające jest to ze Max jest dalej z nami i z tego się baaardzo cieszymy, mniej wesoło jest kiedy zbliża się termin podania kolejnej dawki sterydów, kiedy widzimy że Max zaczyna się ślinić, ciągnie sie na smyczy, prawie nie schodzi ze swojego posłania, jest ospały. Czas od podania kolejnej dawki sterydów z każdym razem skraca sie o 3 dni. Nie wiem ile jeszcze jest nam dane cieszyć się naszym psiakiem...ale póki mamy taką możliwość staramy sie z niej korzystać.
Maxiu gdy dostanie zastrzyki po 2 dniach jest jak nowo narodzony, zachowuje sie jak szczenię....biega, skacze, szczeka, zaczepia zeby sie z nim bawić. Trudny nastał dla nas czas ....my ludzie mamy świadomość że psina nam gaśnie, a ta biedna psinka nie rozumie co z nim się dzieje. Echhh życie, czemuż jesteś takie okrutne.

To tyle naszych wieści, pozdrawiamy Noworocznie i życzymy zarówno Waszym pupilkom jak i Wam dużo, dużo zdrówka bo ono najważniejsze, a jak będzie zdrówko to reszta sama przyjdzie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania
Gość





PostWysłany: Śro 9:49, 02 Sty 2008    Temat postu:

Cieszę się bardzo, że u Ciebie wszystko dobrze. Mam pytanie jak można sprawdzić czy w organiżmie są komórki nowotworowe, w jaki sposób przeprowadza się takie badanie i po jakim czasie od rozpoczęcia leczenia można je wykonać, żeby było wiarygodne. Dżoja pierwszą chemię dostała 7 września. Ma ją dostawać przez rok.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin