Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

NATAN
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:14, 23 Maj 2011    Temat postu:

Witam dziewczęta!

Chciałam tylko napisać, że z Nejtem nadal wszystko w porządku: duży apetyt i żadnych oznak choroby Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniesia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:04, 23 Maj 2011    Temat postu:

:wink:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:18, 30 Maj 2011    Temat postu:

Hej dziewczęta!
U Natana w zasadzie wszystko okej - nadal ma duży apetyt i jest wesoły. Niemniej jednak wydaje mi się, że węzły powoli zaczynają się znowu powiększać. Poza tym zrobiło mu się coś dziwnego na oku - wygląda to jak jęczmień u człowieka, przy czy nie jest twarde w dotyku. Nie jest to jakiś podskórny guz - raczej jakby spuchnięcie na dolnej powiece. Trudno to opisać. Ale nie widać żeby go to bolało. Jutro na 11 mamy wizytę w Theriosie. Najprawdopodobniej podamy mu winkrystynę. To będzie pierwsza chemia od Endoxanu, który dostał 28 kwietnia. Zobaczymy. Póki co cieszy mnie, że ma chęć do życia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:12, 30 Maj 2011    Temat postu:

Mam nadzieję,że nie będzie gorzej. Czekam jutro na nowe wiadomości.
Asia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:19, 01 Cze 2011    Temat postu:

Nejt już po wizycie w Theriosie. No i jest prawie idealnie: badania krwi - rewelacja (wszystkie w normie), biochemia czyli wątroba idealna (a było juz naprawdę źle), węzły chłonne (mimo moich obaw) wielkość normalna - zupełnie niepowiększone. Mało tego: śledziona i wątroba na USG wyglądają o wiele lepiej - śledziona jest jeszcze tylko minimalnie powiększona, a wątroba wcale (!). I najważniejsze: BRAK komórek nowotworowych we krwi! (wcześniej stanowiły 30% komórek krwi). Dr Maja sama była zdziwiona tak dobrymi wynikami:). Jesli chodzi o oko - okazało się, że jest to tzw. wypadnięcie gruczołu trzeciej powieki (rzecz normalna i częsta w molosów). Także nie ma się czym przejmować. Zresztą gruczoł już wczoraj schował się samoistnie.

Teraz przejdę do rzeczy mniej optymistycznych: mimo wyników j/w, za zaleceniem dr Mai i w celu ich utrzymania zdecydowałyśmy się na podanie Natkowi Winkrystyny (w zmniejszonej dawce). No i teraz zastanawiam się czy dobrze zrobiłyśmy. Bo o ile wczoraj było jeszcze okej, dzisiaj rano już nic nie chciał jeść:/ może się niepotrzebnie nakręcam, ale boję się powtórki z rozrywki... W każdym razie jeśli do niej dojdzie i uda mi się go znów wyprowadzić na prostą - pierdzielę nie podaję kolejnej chemii dopóki nie będzie nawrotu objawów (w sensie powiększone węzły i złe wyniki krwi). Ten brak komórek nowotworowych we krwi (ponad miesiąc po podaniu ostatniej chemii - Endoxan dostał 28 kwietnia!) zabił mi trochę klina i ponownie zaczynam zastanawiać się nad trafnością chłoniakowej diagnozy;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniesia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:49, 01 Cze 2011    Temat postu:

Każdy robi jak uważa ,powodzenia .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:18, 02 Cze 2011    Temat postu:

Nom.

Z aktualnych niusów: wczoraj na szczęście zjadł puszkę chapi i pół puszki karmy royal canin convalescesce (a także parę "smakołyków" z ręki). Dzisiaj rano odwracał już głowę od mleka z chałką;/ zobaczymy co będzie po południu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 13:13, 02 Cze 2011    Temat postu:

Zawsze mówię: nic na siłę. Musi być tylko dostęp do świeżej, czystej wody i tyle. Nie chce jeść? Niech póki co nie je. Może ma mdłości, jest mu niedobrze, więc wie, że jak zje to zaraz zwróci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:08, 02 Cze 2011    Temat postu:

Też tak myślę. Ale nie ma tragedii póki co. Je ale mniej. Boję tego niejedzenia, bo on mimo, że wygląda dobrze, waży ciągle bardzo mało: 40 kg tj. 10 kg mniej niż jego waga wyjściowa i 2 kg mniej niż przed rozpoczęciem leczenia;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniesia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:29, 02 Cze 2011    Temat postu:

mala_czarna napisał:
Zawsze mówię: nic na siłę. Musi być tylko dostęp do świeżej, czystej wody i tyle. Nie chce jeść? Niech póki co nie je. Może m
a mdłości, jest mu niedobrze, więc wie, że jak zje to zaraz zwróci.




Słuchajcie małej-czarnej mądra dziewczyna :wink:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:38, 03 Cze 2011    Temat postu:

Póki co je Wink nadal niezbyt dużo, ale je. Ponadto nie wymiotuje \o/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:58, 03 Cze 2011    Temat postu:

kaniesia napisał:



Słuchajcie małej-czarnej mądra dziewczyna :wink:


E tam Wink Po prostu pamietam jak to u nas było Wink
Co do decyzji niepodawania kolejnej chemii. Hmmm. Trzeba mieć na względzie, że chemia to nie pastylki, to nie witamina C, którą odstawiamy kiedy chcemy Sad Jeśli wyniki badań usg, czy morfologii nie sa na tyle złe, że np. schemat chemii należy przerwać, odczekań tydzień lub dwa i podać ponownie wlew, to ja jednak skonsultowałabym to z lekarzem. Bo moim zdaniem, organizm zacznie po prostu wariować Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:36, 03 Cze 2011    Temat postu:

Mała czarna: ja wszystkie posunięcia odnośnie leczenia Natana konsultuje z dr Mają.

Jeszcze raz chcę podkreślić: u Natana - jeśli to rzeczywiście jest chłoniak - rzecz idzie nie o wyleczenie a o przedłużenie życia w dobrej formie. Dlatego moim zdaniem trzeba działać z głową, dostosowywać leczenie do samopoczucia psa, a nie sztywno trzymać się stworzonego na początku schematu. Jeśli bym się go trzymała, mojego psa już by ze mną nie było :/. Owszem chemia to nie witamina C, lecz silna trucizna, która przynosi tyle samo pożytku co złego. U psów jest podobnie jak u ludzi - każdy jest inny. To, że u niektóre psy tu brały (biorą) chemię zgodnie ze schematem przez np. rok i (po początkowych przebojach) nie mają z tym większego problemu, nie oznacza, że z Natanem musi być tak samo. Ja rozumiem, że może być źle, że może nie jeść itd., ale zrozumcie, że u Natka każdy dzień niejedzenia to jest krok w stronę tęczowego mostu. Naprawdę nie przesadzam. Dlatego nie mam zamiaru faszerować go tym świństwem w wymiarze większym niż to absolutnie konieczne.

Na koniec trochę z innej beczki: czy którys z psów tutaj poszedł schematem - podajemy chemię tylko w razie objawów? Z tego to czytałam nie było takiego. A skąd wiecie, że to nie jest dobra ścieżka? Sama dr Maja powiedziała mi przy ostatniej wizycie, że leczenie nowotworów u psów to tak naprawdę jeden wielki eksperyment i nigdy nie ma 100% pewności jaki będzie efekt. Niby są jakieś ustalone schematy, które w iluś tam procentach przypadków dają pozytywne rezultaty, niemniej jednak nadal nie można powiedzieć, że są na 100% skuteczne i właściwe. Z drugiej strony zdarzają się przypadki niemieszczące się w żadnych ramach. Reasumując: nie mam zamiaru działać wg niesprawdzonego w 100% schematu, co do którego nie ma pewności czy da pozytywny efekt, a który jednocześnie (co mogę stwierdzić naocznie) sprawia, że mojemu psu odechciewa się egzystować na tym świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kaniesia
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:45, 03 Cze 2011    Temat postu:

Moim skromnym zdaniem =nie podawaj chemi jeśli masz wątpliwości czy to chłoniak a najgoresze jest to że weterynarz po twoich postach nie przekonała cię do tego że Nejt ma chłoniaka albo sama tej myśli do siebie nie dopuszczasz ja też tak miałam ,karm go nawet na siłe tylko pytanie mi się nasuwa jedno !dlaczego jesteś na forum o psach którego twój według ciebie nie ma i czego tak naprawdę chcesz od nas forumowiczek Rolling Eyes radzimy, każda przeszła swoje a ty i tak swoje wi ęc rób to co robisz z doktor Mają tylko forum musisz zmienić na mój pies-starość nie radość .pl a nie na psichłoniak.fora.pl skoro twierdzisz inaczej niż my ,cyniczne słowa ale ja naprawdę jestem już głupia od twoich postów szukasz ratunku i poparcia u nas a robisz i tak to co robisz ,pozdrawiam ,więcej konkretów i określenia sie z czym i zjaką chorobą tu przychodzisz może zmień forum ,spytj doktor co mu jest i szukaj w necie ,wybacz ale jestem zawsze szczera NIGDY NIE OWIJAM W BAWEŁNE a ty kręcisz jak koń pod górę i niewiadomo czego tak naprawdę od nas chcesz ,musisz mieć duże wyrzuty sumienia szukając u nas poparcia że robisz dobrze odemnie tego nie usłyszysz bo albo lecz go schematem na chłoniaka albo pozwól żyć jak żyje dbając o jego diete ale jak wszyscy tu mówimy nic na siłe -jest to wiekowy pies weż to pod uwagę a do swej wagi nie wróci choćbyś pchała przez sąde ponieważ jak u ludzi starszych tkanka t łuszczowa jak i mięsniowa z wiekiem zanika a zwłaszcza Nejt chory ,nie chory ,wiecej realizmu musisz sie określić w Temacie prosisz o pomoc -pomagamy a ty że pieprzysz i odstawiasz chemię ,pozdrawiam Confused PISZĘ Z DUŻYCH LITER -JAKIEJ POMOCY OD NAS OCZEKUJESZ PSYCHICZNEJ ,FIZYCZNEJ ?może napisz sama będzie nam lepej ci doradzić :shock:

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kaniesia dnia Sob 10:52, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nicolaczek
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaworzno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:50, 05 Cze 2011    Temat postu:

Widzę, że podejmowane przeze mnie na poprzednich stronach "pokojowe" próby wytłumaczenia Ci mojego punktu widzenia nie przyniosły oczekiwanego skutku, więc odpowiem w podobnym do twojego stylu. Mam nadzieję, że wreszcie dotrze.

Po pierwsze skoro to forum jest zarezerwowane dla psów z chłoniakiem to powiedz mi co tu jeszcze robisz? Nie przypominam sobie, żebyś AKTUALNIE posiadała psa z taką chorobą. W odpowiedzi na radę dla mnie dot, zmiany forum ja też mam dla ciebie jedną: proponuję sprawdzić się na forum mój_ pies_kącik_grafomana.pl

Po drugie, co już pisałam, wystarczy zerknąć na stronę nr 8, ja naprawdę niczego od tego forum ani od ciebie nie oczekuję, w szczególności: litości, poparcia, ratunku itd. Zalogowałam się tu wyłącznie w celu wymiany rad i informacji. I póki co parę istotnych uzyskałam.

Przykro mi, ale nie mam po raz kolejny zamiaru przytaczać Ci merytorycznych argumentów dot. mojego sposobu postępowania z Natanem. W Twoim bowiem przypadku mija się to z celem - nie zauważyłam, żebyś kiedykolwiek w swoich a'interpunkcyjnych, bełkotliwych postach się do nich odniosła. Reasumując Nie Owijająca w Bawełnę istoto: nie podoba Ci się mój sposób postępowania - nie wchodź na ten wątek i go nie komentuj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 9 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin