Rudi - czekoladowy pit bull z chłoniakiem

Gosia i Szczepan

Ja od siebie dodam tylko, że to, co o lekarzach pisze Beastly to trochę utopijna wizja.
Owszem, lekarz powinien posiadać wiedzę, w przypadku problemów zlecić odpowiednie badania i na ich podstawie leczyć.
Natomiast ja uważam, że dziś to się kompletnie nie sprawdza. To pacjent musi dbać o swoje zdrowie i niekiedy wymuszać wystawienie skierowania na badania diagnostyczne na lekarzu. Pewnie, że nikt bez powodu nie wystawi skierowania na badania inwazyjne, ale zdarza się, że pacjenci leczeni są w ciemno przez wiele tygodni i za przeproszeniem leki dostają "na pałę", bo lekarzowi się wydaje... Mam takich przypadków wokół siebie kilka, jeden nawet śmiertelny.
Podobnie z okresowymi badaniami. Niewielu lekarzy zaproponuje kontrolne sprawdzenie krwi, jamy brzusznej, czy płuc. Taka profilaktyka. Więc jak inaczej od siebie zadbać, jak nie przyjść do lekarza i poprosić o skierowanie?

A jeśli chodzi o usg Tridy, to nawet jeśli niczego nie wnosi i nie zmienia postępowania, ja też od czasu do czasu wolałabym sprawdzić, co się dzieje. Choćby po to, aby wiedzieć, czego się spodziewać. Jakoś tak mam, że wolę wiedzieć.

Trida

Gosia i Szczepan - uważam dokładnie tak samo, jak Ty...
Moze na innym przykładzie, ale w sedno.
Oddałam jakiś czas temu auto do mechanika, ą ę warsztat, wymiana silnika, szlif głowicy. Jak ja się cieszę, ze mój były jest mechanikiem i WIELE mnie nauczył. Nie dość, ze warsztat próbował mi wmówić naprawy, których nie zrobił to do faktury doliczył 1,5 tys na podwójnej robocie. NP - wymiana rozrządu - 1500 zł, naciagniecie paska rozrządu - 200 zł - a to juz sie wlicza w wymianę... I takie kwiatki. Wiec niestety - chesz być zdrowy, lecz się sam....

Rudi lepiej na szczęście, gorszy dzień.
Weterynarz powiedział, ze jest dobrze, dał nam kolejne leki homeopatyczne i działamy z, moim zdaniem, sukcesem Smile

Wczoraj anwet pojechaliśmy nad wodę ^_^ węzły sa powiększone, ale cóż... Taka choroba.
Korzystamy z każdego dnia razem.

Szajba

Korzystajcie ile można ! Kto wie ile takich dni będziemy jeszcze mieć... cieszę się ze z Rudim lepiej 🙂

Beastly

Tyle pojawiło się tu nieprawdziwych tez, że już nawet nie mam siły tego prostować. Myślę, że lepiej powrócić do tematu wątku, czyli do Rudiego. Cieszę się, że kryzys minął i Rudi dobrze się czuje i fajnie funkcjonuje Smile

Trida

Hej, jesteśmy na nowym / dodatkowym leczeniu.
Zioła z Dog Natural to chyba dla nas placebo, bo nie widzę żądnej różnicy, zmieniliśmy olejek CBD na inny i w sumie po 2 dnaich juz widzę różnicę (minusem jest mocny aromat waleriany).
Lekarz przepisał nam nowe leki homeopatyczne - Rudi chetniej podskakuje, skacze, nie czuje choroby. I wydaje mi się, że węzły się lekko zmniejszyły / wyrównały.

Trida

Meldujemy, ze Rudi wrócił na niewielką dawke sterydu (jkedna tabletka wieczorem).
Biegamy za kotami i gonimy kaczki więc nie jest źle Smile

CaraBella

I tak trzymać!!!

Beastly

Jak dobrze słyszeć tak dobre wieści Smile

Cieszę się 😀

Trida

Hej.
Niestety 02.08 o godzinie 19:15 pozegnałam Rudiego.
Niestety - sterydy pogorszyły mocno stan jego zdrowia.
W piątek już ledwo chodził.
Najgorszy dzień mojego życia Sad

Szajba

Ojjj

🙁😭 strasznie mi przykro ☹☹ Trzymaj się - sercem jesteśmy z Tobą

Trida

Dziękuję Szajbuś.

Gosia i Szczepan

Bardzo mi przykro Sad

Jeszcze kilka dni wcześniej było całkiem w porządku.. To podstępna choroba..
Trzymaj się ciepło. Ściskam.

Trida

Dziękuję.
Tak, w poniedziałek za kaczkami biegał... Tak się cieszyłam, ze pojedziemy jeszcze gdzieś razem...

Powiem Wam, ze nie moge sie pozbierac./
Są chwile, gdy oooo biore psa a później płacz, ze jednak nie Sad

Beastly

Trochę mnie nie było na forum a tu taka okropna wiadomość. Kurcze, tak bardzo trzymałam za Was kciuki i cieszyłam się, że mimo wszystko Rudi tak dobrze się miewa. Często byłam z Wami myślami. Bardzo, bardzo mi przykro Sad

Jak się trzymasz?

Trida

Hej Beastly.
Nadal do mnie nie dotarło.
Dosatje zapytania z Fundacji, czy nie wezmę psiaka ale nie, za wcześnie. Tęsknie niesamowicie.

Dziękluję za wsparcie!