dlaczego moj piesek ???

fioneczka

Janka dlaczego milczysz ... martwimy się o Was
proszę odezwij się ... napisz co u Was

d-onia

Jana,
daj znać co się u Was dzieje. tu wszyscy się martwią bo mają świadomość,
że każdy dzień jest ważny.
Napisz proszę trzymaj się ciepło ze swoimi psoiakami, uściski Małgosia

Lorien

Janka, martwimy się o Was.

mala_czarna

Janka, napisz coś, bo my wszyscy się tutaj bardzo martwimy Sad

agniecha

...mam złe przeczucia,jana nigdy tak długo nie milczała...obym się myliła...
januś,daj znać co sie dzieje...

mala_czarna

agniecha

mam nadzieję,że tak właśnie jest i jana niedługo napisze nam,że mają się dobrze...

jana29

kurczę przepraszam Was Wszystkich za milczenie ale nie nadążam ostatnio z wszystkimi sprawami.

Ciągle coś mi wypada a w weekendy jestem bardziej zajęta niż w tygodniu.

U nas chyba jest dobrze.chociaż ciągle się boję czy węzły nie powiększają się .badam codziennie i już sam dość.

Ogólnie po kryzysie jest poprawa .W piątek mamy wizytę .

Absolut ma apetyt ,humor i nabrał siły.spędza więcej czasu na podwórku chociaż pogoda nam nie dopisuje

będę pisać częściej

Jana i psiaki

mala_czarna

Jana, jak to dobrze, że się odezwałas!!! Kamień mi spadł z serca. Bardzo się cieszę, że u Absolucika jest dobrze. Tak trzymać! Dzielny chłopaczek Smile

agniecha

ufff jana,a widzisz...i tak ma być,tego Wam życzę,ucałuj psiaki! Laughing

Jola

Ja też często wchodzę na forum i szybciutko pierwsze co u Jany Question

I jak tak długo nie pisze też się martwie Rolling Eyes

Ale cieszę się ,że tak daleko a tak dobrze dajecie sobie radę-Oby tak dalej i lepiej Laughing

Proszę ucałowac od nas Absoluta i seniora Laughing

ok?

fioneczka

Janeczko Twoją wiadomość czytałam już chwilę po tym jak ją napisałaś.
Bardzo się cieszę że u Was lepiej ... naprawdę dawno nic mnie tak nie ucieszyło.
Bardzo się bałam że sie nie odzywasz ... napędziłaś nam strachu.
Trzymam za Was kciuki najmocniej jak potrafię ... myślami jestem cały czas z Wami

buziaki dla Was

jana29

ja próbuje się jakoś trzymać.Próbuje nie myśleć o tym co jest źle i co mnie czeka.Odpycham te myśli ale nie wychodzi mi to.

,gdy tak nagle dowiedziałam się ,że mój kochany Psinek ,który mi duzo pomógł w życiu jest nieuleczlanie chory przeżyłam szok.Chodziałm do pracy spłakana , z opuchniętymi oczami .
Teraz wiem o jedną rzecz więcej nie nie będzie nigdy zdrowy i ,ze juz nigdy nie będzie jak dawniej .

Teraz się wyciszyłam na zewnątrz, ale w środku jest gorzej.Ciągle myślenie co mnie czeka ..przeraża mnie to .Mam dwa psy ,które muszę pochować i nikt tego nie rozumie ,nawet najbardziej kochane i najbliższe mi osoby.Nie

dlatego może nie pisałam bo miałam nadzieją (głupią i niemożliwą ),że to się cofa i ,że mogę wejść na Forum jako obserwator , a nie uczestnik. Tak jednak nie jest .każdego dnia badam węzły o gdy dotykam je to modlę się do Boga aby nie były większe .

I jeszcze jedno ten czas choroby wcale nie nauczył mnie dystansu do choroby .nie pogodzę się z nią nigdy.Wszyscy mogliśmy żyć inaczej gdyby nie ten idiotyczny chłoniak

trzymajcie się

Betka

Jana bardzo się martwiłam Twoim milczeniem ale tak myślę, milcz tygodniami byle jak się już odezwiesz wieści były takie dobre.

Płakać mi się chce jak pomyślę co przeżywasz. Pamiętam ten cholerny ciężar, taki wielki.. Miesiącami nie opuszczał mnie lodowaty strach a potem.. to już tylko pustka.

Ale starałam się cieszyć, że jeszcze ją mam, moją kochaną suczkę. Wiem że Ty też się starasz i wiem, że to raczej marnie wychodzi.

Jana, trzymaj się. My jesteśmy bogatsi od innych, właśnie o tą miłość i oddanie, o ten ból i strach a potem tylko wspomnienie.
Los nas wyróżnił, jesteśmy szczęśliwcami bo potrafimy tak bardzo kochać nasze zwierzaki. A to są uczucia wyższe, o których przeciętnemu zjadaczowi chleba nawet się nie śni. Stąd lekceważenie i brak zrozumienia dla naszej rozpaczy. A dla nas to przecież AŻ PIES!

Pozdrawiam Cię i ściskam Twoje pieski.

fioneczka

Janeczko co u Was ... pisz choćby jedno zdanie ale częściej
naprawdę martwimy się o Was ...
wiem że jest Ci bardzo ciężko ... że czasem ciężko napisać choćby to jedno zdanie

przytulam Was bardzo mocno ...