Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lucjan, terrier tybetański, the best dog ever
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 74, 75, 76  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:27, 14 Lis 2017    Temat postu:

Wszystkie pozostałe wyniki się poprawiły - pewnie te zmiany są nawet niekoniecznie istotne, bo to drobne wzrosty. Ale hemoglobina i hematokryt są lepsze, niż tydzień temu. A leukocyty niższe. Robiłam badanie w 8 dniu, więc faktycznie jeszcze potem mogły się obniżać i nie zdążyły wzrosnąć Sad

No nic - czekamy do piątku. Oby w dobrej formie.
Samopoczucie jest ok, choć zauważyłam, że 2-3 dni temu troszkę mu apetyt siadł i mniej chętnie wychodził z domu. Chętnie leży koło mnie. Może jednak po fryzjerze mu troszkę chłodno i potrzebuje więcej ciepła? Nie wiem. Czekamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eniuek
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Paź 2017
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:11, 14 Lis 2017    Temat postu:

Trzymam kciuki Smile Tul go mocno i poczochraj ode mnie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 7:45, 15 Lis 2017    Temat postu:

Lucjan wygladkany o plwyczochrany wczoraj solidnie. Dziekujemy za wirtualne wsparcie. Dzisiaj wyglada na zwawszego, wiec jestesmy dobrej mysli - musza odbic te leukocyty. Poza tym temperatura i stan ogolny sa ok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:15, 16 Lis 2017    Temat postu:

A apetyt mu się poprawił?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 11:32, 16 Lis 2017    Temat postu:

Tak, apetyt ma. Ale daje mu peritol, wiec z tego ma apetyt. Nie umiem juz teraz ocenic jego stanu - wydaje mi sie, ze jest slabszy, taki troche refleksyjny, nie mozna powiedziec, ze rozpiera go energia. Ale nie ma temperatury i je. Ale ja teraz zerkam na niego nieustannir i moerze temperature, i zwyczajnie boje sie o niego.
Moze zmiana pogody tez tak dziala - bo nawet ja jestem oslabiona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Czw 11:54, 16 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:51, 17 Lis 2017    Temat postu:

Ok, udalo nam sie osiagnac satysfakcjonujacy poziom leukocytow - 6,76. Wiec byl wlew. 13ty. Nastepna chemia za dni 10.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Pią 22:16, 17 Lis 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:53, 20 Lis 2017    Temat postu:

Hej Asiu. Jak Lucek czuł się przez weekend? Dobrze, że udało się podać chemię. Zimno się zrobiło. U nas spadł wieczorem pierwszy śnieg. Macie możliwość wykorzystać nowe kubraczki Wink Ja właśnie myślę o takim dla Szczepa, bo w Zarowy nie wejdzie niestety Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:07, 20 Lis 2017    Temat postu:

Lucek dochodzi do siebie - mial oczywiscie jadlowstret, i troche trdno mu przetlumaczyc, ze przytulanie sie musi byc ograniczone. Ale ogon ma caly czas do gory. I daje rade na schodach - po tym tak naprawde poznaje, jak sie czuje. Mam nadzieje, ze jutro juz dojdzie do siebie. Dobrze, ze ma wiecej czasu do nast chemii. Bo widac juz jednak zmeczenie - jego, i moje tez.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eniuek
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 20 Paź 2017
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:09, 20 Lis 2017    Temat postu:

Jak ogon do góry ,to idzie ku dobremu Smile Siły i wytrwałości życzę psiakowi i Tobie !!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 17:14, 20 Lis 2017    Temat postu:

Dziekujemy!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:23, 20 Lis 2017    Temat postu:

Ja mam wrażenie, ze z niewielkimi wyjątkami dochodzenie do siebie po chemij trwa coraz dłużej. I trudno sie dziwić.
A sama widze, ze nie ma reguły kiedy te nasze psy maja sie dobrze, a kiedy nagle coś sie pogarsza..
Trzymamy kciuki. Przeciez jest dobrze. Nie super, ale dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 17:30, 20 Lis 2017    Temat postu:

Moze bedziecie sie smiac, ale po sobie wiem, jak suze znaczenie dla samopoczucia maja fazy kaiezyca (wlasnie byl nów - czas, kiedy zawsze czuje sie slabiej), a poza tym zmiana pogody (dzis spadl snieg). Wiec one tez sie roznie czuja w zaleznosci od wielu czynnikow.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:17, 20 Lis 2017    Temat postu:

Nie ma co się śmiać- w końcu fazy księżyca są w stanie morza poruszyć a co dopiero organizmem wazacym kilkanaście kilogramów- wiadomo, że czynniki zewnętrzne wpływają na samopoczucie. A ponieważ jeszcze psiaki przechodzą inwazyjna terapię, to trudno się dziwić, że samopoczucie jest zmienne. U nas wraz z zaawansowaniem terapii coraz gorzej było z regeneracja- głównie z leukocytami był problem. Od razu was uprzedze, że po zakończeniu chemii u Belci różne wskaźniki odbiegaly od normy dość długo - prawie zawsze było "coś" poza normą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:01, 21 Lis 2017    Temat postu:

Wczoraj wrocilam do domu i zastalam Lucka juz w wesolym nastroju, wiec chyba tym razem pozbieral sie szybciutko. Tak soe ciesze kazdym jego dobrym dniem Smile dziele sie tymi dobrymi wiadomosciami dla wszystkich czytajacych - z doswiadczenia wiem, ze lektura tego forum czesto jest tak teudna, i zniechecajaca do chemioterapii. Pamietam, jak po pierwszej chemii spotkalam na Bialobrzeskiej pana z psem na 16tym wlewie - Lucek byl wtedy w slabej formie, a ten pies wygladal swietnie. I dzieki temu uwierzylam, ze to nie musi byc tak ciezki proces. Ze pies, zgodnie z tym co pisza w informacji o terapii, moze prowadzic prawie normalne zycie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:23, 21 Lis 2017    Temat postu:

Masz rację- na forum częściej pisze się o problemach niż o tym, że jest dobrze, poza tym aktywność jest większa na początku terapii bo wtedy z braku wiedzy poszukujemy pomocy, a potem już jakoś sobie radzimy. Nie chcemy też "zapeszac" jak jest dobrze, więc z chwaleniem się jesteśmy oszczedni.
Bardzo się cieszę, że Luckowi humor dopisuje- o to w końcu walczysz :wink: .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 74, 75, 76  Następny
Strona 18 z 76

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin