Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lucjan, terrier tybetański, the best dog ever
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 74, 75, 76  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:16, 29 Lip 2017    Temat postu:

Oj, człowiek potrafi sobie wmówić wiele rzeczy i się nakręcić na maksa. Mam na koncie kilka takich wpadek, które w rodzinie stanowią już legendę. :wink:
Ważne jest samopoczucie psiaka- jeśli biega i jest w dobrej formie, to spadek apetytu nie jest problemem, zwłaszcza przy cieplejszej pogodzie. Jak panikowalam i wciskałam itd. to się mscilo Sad.

Nie wiem ile jest psiaków chorych na forum- aktywne są obecnie według mnie 2: Lucjan i Bella; pozostałe są albo w ukryciu albo nie odzywają się. Niestety obawiam się, że brak dużej aktywności na forum nie oznacza spadku zachorowań na chloniaka Sad.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:52, 29 Lip 2017    Temat postu:

Ja w ciągu 2 ostatnich tygodni słyszałam opowieść o 3 psach z chłoniakiem wśród znajomych znajomych Sad

Lucek wieczorem zjadł normalnie. I pije wodę od kiedy wylałam tę z wywarem z siemienia. Ale nie powiedziałabym, że biega normalnie. W stosunku do tego, co było przed chemią, to raczej widać, że czuje się gorzej. Jest trochę 'wycofany' i 'markotny', jak to mawiają - jakby nieswój. Więc ciągle mierzę mu temperaturę, bojąc się jakiegoś kryzysu Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:30, 29 Lip 2017    Temat postu:

Lekka apatia po chemii to według mnie norma- pies nie dość, że walczy z chorobą, to jeszcze dostaje bardzo silne leki. U nas najgorzej było zwykle 2-3 dnia po chemii, potem się poprawiało. Ale na początku było słabo: apatia i osłabienie ( ogromne problemy ze wstawaniem), najgorsza reakcja była na winkrystyne. Potem pewnie trochę przyzwyczailiśmy sie do tego, że jest słabsza i docenialismy lepsze dni. Ale w pierwszym cyklu mój tata z pretensja zapytal: co wy zrobiliście z psem? To był czas największych wątpliwości, pomimo, że węzły chłonne wróciły do normalnych rozmiarów.

Pytałaś tez o nawadnianie- sądzę, że kroplowki w dużym stopniu pomagają, przy sterydach tez zwiększa się pragnienie (Belcia piła jak smok), po odstawieniu sterydów słabnie, ale to dopiero za jakiś czas będziecie pewnie zmniejszać stopniowo dawkę. Nie wiem czy wywar z siemienia coś tu zmienia.
My dawalismy jeszcze olej z wiesiołka (nie pamietam już dokładnie ale chyba nie od początku kuracji)- kupowałam w kapsułkach. Może podpytaj przy okazji.

Trzymam kciuki za Lucka i wszystkie walczące psiaki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:37, 29 Lip 2017    Temat postu:

Dziękujemy!
Czytam teraz wątek Misia - zaczęłam ze względu na niekonwencjonalne metody. Może coś tam wyczytam jeszcze.
Dobrej nocy. Dziękujemy bardzo za wsparcie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 6:33, 31 Lip 2017    Temat postu:

U nas weekend minął powolutku, ale bez kryzysów. Luckowi daleko do wesołego psa, którym był jeszcze w środę. Ale najważniejsze, ze je i pije, wbiega po schodach, wczoraj był na 3 całkiem długich spacerach (ostatni z ogonem już pod siebie nieco). Dzisiaj tylko niespodzianka w postaci kałuży siuskow Sad rozumiem, ze to steryd tak działa Sad(( chyba mu się ten steryd nie podoba. Mam cicha nadzieje, ze teraz do piątku, czyli chemii, dojedziemy bez niespodzianek. I nareszcie mogę go poprzytulać trochę, bo 3 dni od cytostatyku minęły. Jednak się nieco tej sugerowanej toksyczności bałam i glDkac głaskałam, ale tulenie było na cenzurowanym.

Pozdrawiamy wszystkie pay walczące - Belcie i te, o których nie wiem tez.
J & Lucek & Misza


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:04, 31 Lip 2017    Temat postu:

Sterydy pobudza pragnienie i apetyt, pewnie Lucek więcej pije i pęcherz nie wytrzymuje. Bardzo ważne jest, aby po endoxanie, który teraz pewnie dostanie nie miał długich przerw w sikaniu, bo ten lek uszkadza pęcherz. Myślę, że u piesków jest gorzej niż u suczek, bo sikaja bardziej "na raty"- chociaż pod tym względem moja Belcia była 100 procentowym psem, bo nawet próbowała nogę podnosić :shock: . Ze sterydu będziecie schodzic-więc te efekty są przemijające.
Oby apatia itd. szybko minęły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:34, 31 Lip 2017    Temat postu:

Zaliczyliśmy właśnie pierwsza nagła wizytę - jestem histeryczna pańcią. Po spacerze i jedzeniu włożyłam termometr pod ogon, i nagle zobaczyłam, ze idzie w górę, do 38,8. A Lucek zwykle poza 38,2 nie wychodzi….
Na szczęście to jakiś fałszywy alarm - u weta, gdzie odsiedzielismy godzinkę w poczekalni, temperatura była już normalna, czyli 37,7. Roller-coaster.
Muszę mierzyć chyba bezpośrednio po wstaniu, a nie po spacerze w upał. I muszę mieć pyralginę w domu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Pon 10:06, 31 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:38, 31 Lip 2017    Temat postu:

Prawidłowa temperatura jest do 39; dopiero powyżej trzeba reagować chyba. Ale: temperatura u psa wzrasta: po wysilku, po jedzeniu, po śnie. Także raczej trzeba łapać te momenty kiedy jakiś czas spokojnie leży, ale nie bezpośrednio po jedzeniu czy spacerze. Też kiedyś spanikowalam, ale chyba odczekałam trochę i ponowny pomiar juz był w normie Very Happy.
Jeśli miałby gorączkę to mógłby być objaw supresji szpiku- nie wiem czy wtedy pyralgina czy lepiej jednak od razu kontakt z klinika (wtedy zdaje się włączają antybiotyk).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:35, 31 Lip 2017    Temat postu:

Tak, wiem, ze dopiero powyżej 39 jest gorączka, ale on zwykle ma poniżej 38, wiec bałam się, ze to supresja. Upały nam nie pomagają - jedzenie nie wchodzi, spacer jest mordęga dla niego. Zamówiłam dziś maty chłodzące.
I czekamy na lepszy stan.
Pozdrawiamy
J&L


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:59, 31 Lip 2017    Temat postu:

Maty chłodzące? A cóż to takiego?
Dr J mówił ze w pewnym stopniu supresja występuje zawsze, ale jak jest " wieksza", to trzeba działać.
Upały faktycznie nie pomagaja, ale my z kolei mieliśmy siarczyste mrozy a panna wolała być na dworze, co było niewskazane.
Tak naprawdę to nie ma dobrych momentów na chorobę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:01, 31 Lip 2017    Temat postu:

Mata chłodząca - [link widoczny dla zalogowanych]
Hodowczyni moich chłopaków mi podpowiedziała.
W zooplus były dzisiaj tańsze. To kupiłam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:09, 03 Sie 2017    Temat postu:

Martwię się - minął tydzień od początku leczenia, czyli 1szej chemii i włączenia sterydów. W domu mam zupełnie innego psa: smutny, z ogonem prawie cały czas podkulonym, chowający się pod łóżkiem, nie przychodzi się przytulać.
Je zdecydowanie za mało, pomimo moich prób dosmaczania, gotowania kurczaka i wątróbki z ryżem i brokułami.

Sterydy skutkują częstym siusianiem - w nocy nawet mnie nie budzi. Dzisiaj nie zdążył zejść na dwór i posiusiał się na klatce Sad(( Oczka ma takie smutne - ja czytam jego wzrok jako zmieszanie i lęk.

Jutro idziemy na wizytę i 2gą chemię - serce mi pęka na myśl, że dostanie jeszcze więcej chemii do środka. Wygląda mi raczej na to, że nie jest w dobrej kondycji Sad A jeszcze tydzień temu był żwawy i chętny do jedzenia Sad((


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:39, 03 Sie 2017    Temat postu:

To słabo, że psina jest w kiepskiej formie. W sumie u nas tez tak było- przed biopsja i chemią (to było dzień po dniu i nie sposób rozróżnić) Bella nie miała żadnych objawów chorobowych, po chemii była bardzo osłabiona, dużo spała, generalnie była dość apatyczna. U nas nie próbowała się izolować - to my nie chcieliśmy jej wpuszczać do sypialni i w końcu po jakimś czasie się zlamalismy, bo bardzo zawodzila i drapala drzwi. Nie.pamiętam kiedy forma lekko się poprawiła, ale na pewno pierwsze wlewy to byla masakra, miała więc zmniejszona dawkę winkrystyny, bo chyba po niej czuła się najgorzej- nie mogła się podnieść o własnych siłach na płytkach,
na spacerach tez się potykala.
Pewnie gdyby nie to, że alternatywa była mało ciekawa, po tych pierwszych tygodniach przerwalibysmy leczenie.
Na pewno musisz powiedzieć na wizycie o spadku formy- zwłaszcza, że nie wraca do normy wraz z upływem czasu od podania cytostatyku. Oby jednak zaczelo się poprawiać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 8:40, 04 Sie 2017    Temat postu:

Oczywiście, że powiem.
Wczoraj odkryłam też, że zaczynają wypadać mu włosy (znalazłam przy ogonie
spory łysy placek), i dzisiaj pierwszy raz zwymiotował. Niestrawione jedzenie z wczoraj Sad Biedaczek mój.
Czasem się ożywia, szczególnie na widok pewnego sąsiedzkiego psa za płotem - nie lubi go, więc jeszcze ma siły, żeby obszczekać. Mam nadzieję, że to jednak po prostu taka reakcja na chemię, a nie postępująca nagle choroba.
Zobaczymy o 16:00.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:57, 04 Sie 2017    Temat postu:

Mam nadzieję, że będzie lepiej- przeczytałam początek wątku Belci i wygląda na to, że u nas zjazd formy trwał miesiąc- potem Belcia się ozywiala i chociaż była chuda i miała te nieszczęsne biegunki, to bardziej przypominała psa sprzed choroby.
Daj znać koniecznie co powiedział vet i jak się czuje Lucjan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 74, 75, 76  Następny
Strona 3 z 76

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin