Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lucjan, terrier tybetański, the best dog ever
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 74, 75, 76  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 8:39, 05 Sie 2017    Temat postu:

Lucek dostał lek na apetyt. Wczoraj po wlewie był ożywiony. Sam wlew zniósł
bardzo spokojnie. Atmosfera w przychodni w piątki jest szczegolna - prawie same chloniacxki na sali.

Dzisiaj niestety ogon nadal spuszczony i brak energii. Ale sadze, ze za dużo oczekuje. Teraz najważniejsze, żeby jadł, bo schudł chłopak 1,5 kg w tydzień.
To jest u niego prawie 10%. Gotuje wątróbkę i kurczaka - musi się w końcu ożywić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:08, 05 Sie 2017    Temat postu:

Każdy wlew jest inny- u nas po endoxanie było akurat w miarę ok, ale przy 3-iej dawce były wymioty - pierwsze i jedyne. Pilnuj tylko wysikiwania teraz przez kilka dni.
Jeśli chodzi o chudniecie, to nam.mówiono, że nowotwór waży i może to być może z tego co pamiętam nawet 2 kg, które są usuwane z organizmu. Oczywiście pewnie w przypadku mniejszego psa jest to mniej, ale jednak część utraty wagi może być z tym zwiazana.
Uważaj z dosmaczaniem i dawaniem innych rzeczy do jedzenia niż normalnie- u nas się mscilo; nawet dr J nie zalecał zmiany karmy (my zmieniliśmy na inna dopiero po skończeniu chemii, w trakcie tylko były zmiany na gastrointestinal jak się pojawiały problemy), bo to niestety skutkuje sensacjami zoladkowymi. Pamiętam też ze na pewnym etapie dodawałam do karmy olej lniany-wtedy czasem lepiej jadla. Jednak zwykle rano apetyt był słabszy, dopiero wieczorem się rozkrecala.
A jakie wyniki miał pacjent? Jak węzły chłonne? Wróciły do normalnych rozmiarów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 9:23, 05 Sie 2017    Temat postu:

Ze zmiany na węzłach pani doktor była zadowolona - są wyczuwalne, ale istotnie zmalały. Mamy problem niestety z niedokrwistością, wiec wszedł Hemovet.

Karmy normalnej Lucek w ogole nie rusza. Na wątróbkę się przynajmniej połakomil. Dobrze, ze upał trochę zelżałSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:21, 05 Sie 2017    Temat postu:

Wątroba przy anemii świetnie się sprawdza Smile. Psiaki po chemii mają zaburzony smak, kojarzę, że Masza wody pić nie chciała, tylko jakieś miesno- warzywne wywary. Skoro Lucek wciągnął watrobke to może jakoś się przelamie i apetyt wróci, a z nim siły. A steryd został w pierwotnej dawce?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:43, 05 Sie 2017    Temat postu:

Powoli zaczyna coś zjadać. Bez szaleństw, ale lepiej, niż przez ostatnie dni.
Po pierwsze wątróbka, po drugie warzywa. Tylko na twardą karmę strzela focha - może spróbuję mu ją rozmoczyć. Na razie jednak postawię na wątróbkę.
Bardzo dobrze robią mu kroplówki nawadniające - dzisiaj miał jedną, jutro i pojutrze kolejne.

Encorton delikatnie zmniejszony, no bo waga się zmieniła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:04, 05 Sie 2017    Temat postu:

A kroplowki robisz sama czy musisz jezdzic do veta? U nas bardzo się sprawdzały- sama zaczęłam jej podawać chyba dopiero przy histiocytozie i złym samopoczuciu wtedy, ale oczywiście te podawane przez vetow też.
Poprawa apetytu bardzo cieszy Very Happy . Jak się wzmocni to i humor odzyska :wink: .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 9:24, 06 Sie 2017    Temat postu:

Och, dzisiaj na dźwięk miski przybiegł do kuchni. Wcześniej wbiegł na 3 piętro. Się docenia teraz takie rzeczy:))) na kroplówki jeżdżę, choć może spróbuje dzisiaj sama? To jest łatwe przecież.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:58, 06 Sie 2017    Temat postu:

Podskórne kroplowki są faktycznie łatwe - gruba igła, odkrecenie potem na maksa i szybko idzie. A psiak nie będzie miał stresu u veta. Super, że apetyt wrócił i kondycja się poprawia Very Happy . Oby z każdym dniem było lepiej!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 1:32, 07 Sie 2017    Temat postu:

No i mamy zapalenie pęcherza Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:05, 07 Sie 2017    Temat postu:

O rany, to kiepsko :cry: .Pewnie u piesków trudniej jest pilnować wysikiwanie:(. A to już potwierdzone? Dostaje coś na to?I jak się psina czuje ogólnie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:21, 07 Sie 2017    Temat postu:

Mamy blisko domu lecznicę 24h, więc od razu pojechaliśmy i podaliśmy leki.
Dzisiaj dodaliśmy do tego antybiotyk. Wyłączymy w przyszłości Endoxan.

Ważne, że Lucek je i to nawet z apetytem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Maj 2016
Posty: 158
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:53, 07 Sie 2017    Temat postu:

Ło Matko, współczuję, moja Lalunia na szczęście nie miała tej przypadłości....ciekawe co Ci wet poda zamiast Endoxanu... Cieszę się, że Lucjan ma apetyt , wiem jakie to szczęście.Moja ma apetyt ale podaję jej w domu zastrzyki przeciwko mdłościom i jest spoko:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 6:49, 08 Sie 2017    Temat postu:

Tfu tfu w niemalowane - pęcherz się uspokoił, zero sikania w nocy, zero krwi:)
Nie pamietam, jak się nazywa to, co będzie dostawał zamiast Endoxanu - coś na L, ale nie zapamiętałam. Tears skupiamy sie wiec na jedzeniu. Wchodzi glownie watrobka, I kurczak wywąchany pod płotem Sad wiec apetyt jest, tylko wybiórczy, jak u Belci:) Ale popracujemy nad tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:40, 08 Sie 2017    Temat postu:

Na l jest leukeran, niektóre pieski forumowe to dostawały - zdaje się, że jest w tabletkach.
Wybiorczy apetyt to norma, ważne że jest Very Happy. Rozumiem, że wigor wraca skoro odstawia wachania pod płotem Smile. Dobrze, że masz blisko veta 24h, my musimy spory kawałek jechać, ale i tak wybieramy taka klinike, chociaż mamy vetow bliżej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 7:09, 09 Sie 2017    Temat postu:

leukeran - tak, to to będzie dostawał : )
Tymczasem sytuacja z pęcherzem opanowana, i jedzenie znacznie lepiej.
Pierwszy raz od początku chemii mam wrazenie, ze Lucek ma w miarę dobry humor:) nawet sporadycznie wbiega po schodach, choć noe bawi się jeszcze z drugim psem; ale jest bardzo Ok jak na standardy ostatnich dni:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 74, 75, 76  Następny
Strona 4 z 76

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin