Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Sunia nasz największy Skarb
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agata
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: plock
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:29, 07 Lip 2008    Temat postu: Agata

te kroplówki były chyba po to żeby wypłukac wapń-Sunia miała za duży,bo nadmiar Ca moze prowadzic do niewydolności nerek a z nerkami u Suni wszystko ok...zobaczymy jak teraz bedzie..
Sunia wszystko dzielnie znosi, zjada wszystkie te tabletki tylko tak mnie martwi to,że jest taka słaba....czy Wasze pieski po chemii też były takie słabe?Pochodzi chwilke po dworzu i już musi sie polożyc...Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:33, 07 Lip 2008    Temat postu:

Chemia to niesamowite obciążenie dla organizmu. Myślę, że każdy z piesków ciężko ją przechodził (oczywiście każdy inaczej). Ja pisałam o tym na moim wątku, jak będzie Ci się chciało to zerknij sobie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: plock
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:00, 07 Lip 2008    Temat postu:

mala_czarna napisał:
Chemia to niesamowite obciążenie dla organizmu. Myślę, że każdy z piesków ciężko ją przechodził (oczywiście każdy inaczej). Ja pisałam o tym na moim wątku, jak będzie Ci się chciało to zerknij sobie.



właśnie czytam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:18, 09 Lip 2008    Temat postu:

Agatko, jak się czuje Sunia? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: plock
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:57, 09 Lip 2008    Temat postu: Agata

Sunia chyba b.dobrze znosi chemie..teraz nie ma takich upałów więc od razu widac,że lepiej się czuję-może tak się męczyła bo było gorąco...bardzo ładnie zjada tabletki-dajemy jej w pokrojonej morlince:)skończyłyśmy wczoraj póki co exodan ,dostaje jeszcze hepatil,isiakial,ranigast no i encorton...
w piątek kolejna chemia...oby wszystko było tak jak teraz...bo nie możemy narzekac naprawde wszystko idzie tak gładko...
...czasem zastanawiam się tylko,co chce mi powiedziec patrzy tak głęboko w oczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 10:40, 09 Lip 2008    Temat postu: Re: Agata

Agata napisał:


...czasem zastanawiam się tylko,co chce mi powiedziec patrzy tak głęboko w oczy...


Ja tak sobie mysle, że jest Ci wdzięczna za to, że ratujesz jej życie Smile
A z tym upałem to faktycznie można było ostatnio zgłupieć. Wszystkie pieski to źle znoszą, nawet te najzdrowsze. Cieszę się, że Sunia tak dobrze znosi chemię, trzymam kciuki, żeby tak było przez calutki okres Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fender
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:32, 09 Lip 2008    Temat postu:

czesc psiakow niezle znosi chemie, najgorszy dla mnie byl przy podawaniu dozylnym moment kiedy Fender czul juz w smaku te trucizne, wtedy sie zawsze poddawal calkowicie

dobrze ze teraz jedziemy na tabletkach, chociaz mam wrazenie ze po niektorych tez czuje "ten zelazowy smak"

oby jak najlepiej znosila leczenie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:25, 09 Lip 2008    Temat postu:

Agatko, chce Ci powiedzieć jak bardzo Cię kocha i jak Ci dziękuje, że o nią walczysz...
Bardzo się cieszę, że Sunia dobrze znosi chemię, oby tak dalej...
Mocno trzymam za Was kciuki... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jola
Gość





PostWysłany: Pią 0:21, 11 Lip 2008    Temat postu:

Agacia pisze ,patrzy tak głęboko w oczy.........
Każda psinka jak potrzebuje pomocy patrzy tak głęboko w oczy ,że aż w naszą duszę....... Na pewno każda z Was to doświadczyła....I dlatego pies jest prawdziwy,szczery itd. Ludzie rzadko nawet w bólu patrzą w oczy innym...wstydzą się,nie wierzą że im się pomoże.nie ufają itd Question

Dlaczego tak jest nie wiem Question

Ale sunia i każdy piesek ktory zaznał miłości i dał też ją nam chyba czeka na pomoc w chorobie. Tak sobie tłumaczę i jest mi lżej jak ją męczymy tą chemią,kroplówkami itd

A finał też mam przed oczami -tak jak fenderek - nagramy jej film jak będzie już zupełnie zdrowa. Ja w to wierzę,będzie w tych 10% co zwalczyły tą choroę jak mówił p.dr.D.Jagielski.
Powrót do góry
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:47, 11 Lip 2008    Temat postu:

I tego Wam życzę z całego serca Smile
Dużo zdrówka dla Suni i serdeczne pozdrowienia dla Waszej rodziny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jola
Gość





PostWysłany: Pią 22:48, 11 Lip 2008    Temat postu:

dzisiaj sunia po kolejnej chemii (2) zastosowala p.dr.Kasia to samo co tydzień temu.(Znowu te kroplówki będziemy jej dawac w domu i ją kłuc Sad ) Teraz sunia zjadła i poszła spac-niech odpoczywa, i tak ją obudzę w nocy ok 1-2 żeby z nią wyjśc na siusiu,
Narazie znosi tą chemię chyba dorze :shock: Sama dzisiaj w lecznicy na Białobrz. szukała p.dr.Kasi,która stwierdziła ,że jest sunia b.b.b.grzeczna,wszystko daje sobie robic bez pisnięcia,wzdrygnięcia (mam nadzieję że wie ,że jej pomagamy a nie męczymy) Guzy zmniejszyły się o połowę Smile (ale są jeszcze duże) Ma nadal powiększoną śledzionę i wątrobę. Ale wyniki chyba lepsze-Agatka napisze (bo ona jest od tej strony leczniczej,Ola od strony duchowej,ja zaś od strony samopoczucia i( dawania jedzenia) suni a mąż jak jest w domu to od dodatkowych piesztot dla swojej "słoniny-paniny"To są główne nasze zadania względem suni, a tak to wszyscy się nią zajmujemy.
Musieliśmy tak podzielic bo,żeby przypadkiem 2 x tego samego leku nie podac,lub jedzenia ciągle (a ma apetyt po encortonie ho! ho!) pa Razz
Powrót do góry
rott_ka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 23:21, 11 Lip 2008    Temat postu:

Ale fajny podział ról Smile
Bardzo się cieszę, że Sunia dobrze reaguje na chemię, że zmniejszają się węzły... Smile
Wątroba i śledziona potrzebują więcej czasu, przecież dodatkowo są obciążane przez chemię i lekarstwa...
Jeszcze raz dużo uścisków dla dzielnej Sunieczki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megaan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:22, 12 Lip 2008    Temat postu:

Oby tak dalej. Trzymam kciuki!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agata
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: plock
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:36, 12 Lip 2008    Temat postu:

wczoraj na Biało był straszny tłok mnóstwo pacjentów!!!Sunia schudła pół kg-dla niej to dobrze,dr Kasia powiedziała,że ma z czego:)
dostałyśmy winkrystyne i 1litr podskórnie kroplówke nawadniającą-płyn Ringera+furosemid...to musimy zrobic jeszcze dzis i jutro..
...no i Endoxan przez 4dni...
Sunia dzielie wszystko zniosła chociaż juz troche zabierała łapke na chemii...
potem była burza i nie chciała wyjśc z kliniki...nasza panienka nie wyjdzie na dwór jak pada i bedzie chodziła po mokrym:)chciała uciec sie schowac do gabinetu dr Kasi:)
dziś jest słabiutka...chyba z tym jest tak po chemi jest słaba a z kazdym dniem później robi sie coraz lepiej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:36, 14 Lip 2008    Temat postu:

Agata napisał:


nasza panienka nie wyjdzie na dwór jak pada i bedzie chodziła po mokrym:)chciała uciec sie schowac do gabinetu dr Kasi:)
dziś jest słabiutka...chyba z tym jest tak po chemi jest słaba a z kazdym dniem później robi sie coraz lepiej...


Moja też nie chce chodzić po deszczu Smile
Najchętniej w taką pogodę załatwiałaby się w łazience, gdybyśmy tylko jej na to pozwoliły.
Nie martw się, że po chemii jest słabiutka. Wszystkie pieski przez to przechodzą. Życzę dużo zdrówka i trzymam kciuki za Sunię Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 5 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin