Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Szczepan - diagnoza: chłoniak :(
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:23, 06 Sty 2018    Temat postu:

No ja też się ucieszyłam i mam.nadzieję, że sielanka trwa Smile. Daj znać jak tam stadko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:05, 08 Sty 2018    Temat postu:

Hej Dziewczyny.
U nas nieco gorzej. Byliśmy w piątek u Hildebranda, wyniki były całkiem dobre, anemia minimalna, leukocytów sporo, zachowanie boskie. Doktor w związku z tym stwierdził, że szkoda tracić czasu i warto utrzymać chłoniaka w ryzach, więc podaliśmy winkrystynę. Szczepek po niej ma się gorzej. Tragedii nie ma, ale nie chciał wczoraj rano jeść, znów zawroty głowy ma większe, trochę niespokojny, ale jest aktywny i tulaśny. Mam nadzieję, że mu przejdzie w ciągu kilku dni.
To podsikiwanie to okazało się jednak zapalenie pęcherza, który dwa tygodnie wcześniej był w porządku (mimo, iż "kropelkował"). Dostał jakiś zastrzyk działąjący dwa tygodnie, jest lekka poprawa.
Odstawiłam urosept, jak się skończył. Po prostu nie dokupiłam. A chwilę później się przypałętało. Trzeba się ochraniać jeszcze trochę po chemii, jak widać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 9:45, 08 Sty 2018    Temat postu:

Czesc!
A te winkrystyne Szczepan dostaje w normalnej dawce, jak wczesniej?
I jak czesto teraz bedzie ja dostawal?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:52, 08 Sty 2018    Temat postu:

Sprawdzę w domu na wypisie i dam znać. Co trzy tygodnie.
Odpuścił mu doxo, aby nie zniszczyło mu serducha, a i powiedział, że zostawia to na czarną godzinę.
Zobaczymy, jeśli ożywiony po lekach tarczycowych Szczepek, po winkrystynie będzie znów otumaniony, to może i to odpuścimy. Rak i tak wróci, a wolę mieć go przez ten czas radosnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:44, 09 Sty 2018    Temat postu:

I jak samopoczucie Szczepka?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 7:58, 11 Sty 2018    Temat postu:

Gosiu, co u was?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:43, 11 Sty 2018    Temat postu:

U nas dużo pracy. Na ferie się wybieramy, więc ja mam sajgon w pracy. Jedziemy z psiakami Smile Poza tym ostatnia prosta w remoncie mieszkania, więc po pracy też sajgon.

A Szczepan? Hmm.. Widać, że fizycznie jest sporo silniejszy. Wstaje z płytek, podnosi się sam, nawet, jak traci równowagę. Chętniej na spacery. Raz nie miałam czasu, więc szybkie siku na skwerku chciałam, ale nieeee.. Ciągnie Szczepan dalej Smile Apetyt ma, kochany jest, humoru mu brak. Nie merda kitą, nie cieszy się tak, jak niedawno pisałam, że się cieszył. Ale jest w dobrej formie.
Z pęcherzem to różnie. Czasem sika do pieluszki, czasem nie, trudno powiedzieć, w która to stronę idzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:03, 11 Sty 2018    Temat postu:

Ciesze sie, ze Szczepan silniejszy i ze jedziecie wszyscy wypoczac.
Lucek tez rzadziej merda ogonem, szczegolnie teraz - wenflon mu chyba przeszkadza, kuleje, wiec i humor slaby. Ale to minie mam nadzieje - i u Twojego Szczepana, i u mojego Lucyferka:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:20, 11 Sty 2018    Temat postu:

Ja myślę, że po tygodniu od chemii przez kolejne dwa będzie taki jak przed winkrystyną. Bo widać, że ewidentnie mu podcięła skrzydła. Jesteśmy trochę między młotem a kowadłem. Ale jest okej Smile
Ja mam za miesiąc zabieg przełożony z listopada. Mam nadzieję, że tym razem nic ze Szczepkiem nie wyskoczy..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:51, 11 Sty 2018    Temat postu:

Ufff- to dobrze, że nieco lepiej, bo cisza trochę była zlowroga Sad.
Jeśli Szczepek ma taki zjazd po winkrystynie to pytanie czy konieczne są te wlewy co 3 tygodnie teraz- w końcu przeszedł prawie cały bardzo intensywny cykl, jest pod stałą opieką kliniki wiec jakby coś się działo to przecież wtedy można podać cytostatyki ponownie. W końcu to nie witaminki, że daje się profilaktycznie. Zastanawiam się czy z czasem podając długo lek nie osłabia się jego działania i skuteczności wtedy kiedy naprawdę będzie konieczność podania. Ja osobiście nie mogłam się doczekać końca terapii, zresztą ten okres bez cytostatykow był naprawdę dobry- uprzedzano mnie, że jak będzie nawrót to wlewy wrócą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:00, 11 Sty 2018    Temat postu:

Na czarną godzinę zostawił sobie doxo. Przy czym to naprawdę będzie czarna godzina, bo zniszczy mu wszystko inne przy okazji :-/
Zapytam o to. Mnie też się wydaje, a chyba to i naukowo potwierdzone, czytałam, że chłoniak uodparnia się na chemię. Więc wiele racji w tym, co piszesz.
Lekarz nazwał to podawanie co 3 tygodnie jako "podtrzymujące efekt". Trochę z powodu niepodania doksorubicyny.
Zobaczymy, jeśli nie będzie poprawy po pierwszym tygodniu, to może lepiej, aby było to szczęśliwy pies przez krótszy czas. Do lutego bym go potrzymała na chemii, aby coś przez tym moim szpitalem mu nie wyskoczyło..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:52, 11 Sty 2018    Temat postu:

Pewnie dlatego przy kolejnych wznowach zmienia się preparaty, bo jak stare przestają działać to próbuje się innych. U nas jak przy histio nie mogliśmy podać lomustyny, to doktor próbował z innym preparatem, tyle że to już była desperacja i wiadomo było, że raczej nic to nie da (chociaż doktor pewnie liczył na przetrzymanie i poprawę wyników, żeby wrócić do lomustyny).
Ale mam.nadzieję, że Szczepan szybko wróci do lepszej formy i te dywagacje pozostaną czysto teoretyczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:53, 12 Sty 2018    Temat postu:

Młody wczoraj takiego powera dostał, że nawet podczas wieczornego spaceru w mroku zasuwał do przodu Very Happy
Ale wycieczkę miały do "babci" i może go to ożywiło. Nieważne co, ważne że tak się dzieje Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 11:58, 12 Sty 2018    Temat postu:

Super wieści - aż miło czytać Smile))

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:58, 12 Sty 2018    Temat postu:

No i na takie wieści czekamy! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 23 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin