Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

dlaczego moj piesek ???
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jana29
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:50, 21 Lis 2009    Temat postu:

Już podaję :
ALT(GPT) 453,00
AST(GOT) 65,00
AP- 1780,00
gukoza 138,00 mg/dl
kreatynina 1,27 mg/dl
mocznik 146 ,00 mg/dl

Czyli wg tego co piszecie ,to chłoniak uderzył na wątrobę ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:30, 21 Lis 2009    Temat postu:

cześć Jana
Popatrzyłam w stare badania mojej Molki i te wasze próby wątrobowe kilkakrotnie przekraczają normę. Może się mylę ale tak mi wychodzi. Milka brała wszystkie trzy leki naraz czyli heparegen, essentiale i hepatil. Jadła weterynaryjną karmę Royal Canin hepatic. Często robiłyśmy te próby i dzięki lekom i diecie wątroba jej się pięknie regenerowała.
Mocznik też miała zawsze podwyższony bo biedulka miała tylko jedną nerkę. Drugą zaatakował nowotwór więc została usunięta razem ze śledzioną. Na ten mocznik brała trzy razy dziennie lek lespevet. Polecam. naprawdę pomagał. Poziom mocznika wyraźnie spadał.
pozdrawiam Cię i życzę zdrowia dla psiaków.
Betka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jana29
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:00, 22 Lis 2009    Temat postu:

Ja też analizowałam wczoraj wyniki i dokładnie tak jest jak piszesz.przekraczają normę i to solidnie.
Zadzwonię jeszcze jutro do lekarza i popytam może coś przeoczył.Mnie najbardziej martwi,że nie dopytałam się czy to może być przerzut.Badanie usg lekarz wykonywał długi i dokładnie,badał też węzły chłonne.Nie mogę mieć zastrzeżeń co do wizyty.Wiem jednak ,że nie mamy tutaj sprzętu i doświadczenia jak np DJ w Warszawie .
Z wątrobą miał problem zanim dostaliśmy wynik biopsji wtedy jak pisasłam wcześniej nie jadł nic przed kilka dni, był na kroplówce , a w domu dostawał na siłę weteranaryjną pastę odżywczą do pyska.Wtedy też wymiotował żółcią .Więc tak naprawdę nie wiadomo czy te problemy wtedy to były już silne objawy nowotworu , a uspokoiły się po podanie endoksasu i encortonu czy coś innego, co na pewien czas się wyciszyło i powróciło.Inne narządy są w porządku nawet prostata zmniejszyły się (Absolut miał mieć kastrację ,ale niestety wyszedł nowotwór i trzeba to było odpuścić )

gorąco pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:26, 24 Lis 2009    Temat postu:

oj te wyniki!A fosfataza alkaliczna(AP)-masakra...normą jest chyba 120,Bu miała 181,ale wetka mówiła,że przy nowotworach taka wysokość to normalne,ale ALT duże...
Wątroba może mieć tak wysokie enzymy po encortonie,u nas wysokie AST 61.9 i ALT 48,3 zrobiły się po luminalu,ale jak włączyłam szybko hepatil,to w ciągu 2 mcy spadły do 21 i 24,potem po codziennym podawaniu sterydów znów podskoczyły trochę!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez agniecha dnia Wto 13:36, 24 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jana29
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:23, 24 Lis 2009    Temat postu:

Wiem ,że te wyniki są fatalne.Teraz mamy jeszcze jeden problem więcej.Najgorzej jest dobrać dobrą dietę , bo dieta na chłoniaka wyklucza dietę na wątrobę.Czekam jeszcze na dwa leki na wątrobę mają być jutro i zobaczymy co dalej .Nie przypuszczałam ,ze aż tak bardzo może się pogorszyć .Nastawiłam się na złe wyniki krwi , a tu zupełnie co innego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fioneczka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zgorzelec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:52, 25 Lis 2009    Temat postu:

qrcze faktycznie wyniki nie są dobre ... nie wiem co powiedzieć, jak pocieszyć

jak się macie dzisiaj ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez fioneczka dnia Śro 17:52, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dalmatina
Administrator
Administrator


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:36, 25 Lis 2009    Temat postu:

Ja mogę napisać tylko tyle, że nasza Una miała przez długi czas złe wyniki, właściwie coraz gorsze. U niej chłoniak atakował nerki. Pamiętam jak byliśmy na chemii dr Micuń pokazał wyniki kreatyniny innej lekarce. Popatrzyła na Unę i nie mogła uwierzyć, że ona funkcjonuje, powiedziała, że właściwie z takimi wynikami powinna być blisko odejścia, a to jeszcze nie były najgorsze jakie miała.
Nie wiem jak jest u Was, jak wyniki mają przełożenie na realny stan psa, ale próbuję napisać, że choć sytuacja jest ciężka to nie można się poddawać.
Pisałaś, że nie wiesz co z dietą bo ta wątrobowa wyklucza chłoniakową i vice versa. Może trzeba by to sprawdzić gdzies w necie, ale szukać informacji anglojęzycznej na przykład. Być może ktoś już coś wymyślił.
Życzę dużo siły i wiary!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jana29
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:26, 25 Lis 2009    Temat postu:

Agnieszko! Jeśli chodzi o stan Absoluta to na chwilę obecną ( nie wiem co będzie jutro ) po piesku nie widać choroby.Zachowuje się tak samo jak był zdrowy.Mniej jest na podwórku ale może dlatego ,że jest zimno.Beagle są wygodne ,Absolut jest całkiem inny niż mój drugi pies ,który uwielbia przebywać na zewnątrz nawet na mrozie( jak miał niecały rok , a my nie mieliśmy doświadczenia z psami to przemroził uszy ).
Absolut może trochę posiwiał na pyszczku , nie wiem czy to od samej chemii , czy od stresu i innych leków.Tak więc zachowuje się w miarę normalnie. ma apetyt i/tylko dużo siusia po encortonie .

Korzystając z okazji dziękuje za stworzenie tego forum .Dzięki Tobie i innym osobom mam z kim podzielić się swoją tragedią i wiem ,że są inne osoby, które przeszły to samo bądz dalej przechodzą . Dzięki Wam dużo więcej mogę pomóc Absolutowi .Gdyby nie Wy nie wiem , co bym zrobiła.Zawsze mogę liczyć na waszą dobrą radę i słowo czy wskazówkę .Brakuje takich osób jak Wy ....Dziękuję.

Gorąco pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:57, 27 Lis 2009    Temat postu:

Jana, co u Was? Jak Absolut? No i co z węzłami chłonnymi, bo pisałaś, że chyba się powiększają. Pisz, nie trzymaj nas w niepewności.
Mocno trzymam kciuki za zdrówko bigielka;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jana29
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:26, 27 Lis 2009    Temat postu:

A u nas bez zmian.Po usg węzłów chłonnych wet stwierdził ,że nic w nich nie ma ale wydaje mi się ,że są powiększone .Ja zawsze i wszędzie widzę problem.Jestem już przewrażliwiona .Wyniki krwi polepszyły się ale mamy problem z wątrobą .Dziś dostałam następna porcję leków na wątrobę i muszę podać Royal canin hepatic. Może te problemy z wątrobą są przez dietę - zero węglowodanów .Wzięłam do sobie do serca i pewnie przesadziłam(samo mięcho ) .Właśnie gotuje mu teraz kurczaka z brokułami .

Kurczę martwię się co będzie jutro...Weta nie mam na miejscu wizyty co 4 tygodnie ,a to kawał czasu.Wszyscy pocieszają mnie ,że Absolut ma się dobrze ale ja nie do końca w to wierzę.Jest chory i to przecież bardzo.Boje sie , ze coś przeoczę ,że nie zauważę a naprawdę teraz to moje życie kręci się tylko wokół niego.
Pies jak mnie widzi z tabletkami lub syropem na wątrobe w strzykawce to ucieka pod stół.On już też jest zmęczony.

pozdrowionka Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Betka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:58, 27 Lis 2009    Temat postu:

Jana, a co na obniżenie mocznika? Vet nic nie dał? Poczytaj o tym Lespevecie. To naprawdę skuteczny i nieinwazyjny lek. Karmę RC hepatic jadła Milka. Smakowała jej i dobrze się po niej czuła.
Wizyta za cztery tygodnie to trochę długo ale jeśli nic się nie będzie działo to chyba nie problem.
Tabletki ślicznie "wchodzą" zawinięte w cieniutki listek masła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jola
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:55, 27 Lis 2009    Temat postu: Jola

Jana nie martw się aż tak ! Absolut jest trochę mniejszym psem od naszej suni , ale zapewne byś wiedziała sama czy węzły się powiekszają.
One jak "bomba" jednego dnia jak orzeszki laskowe,za kilka godzin jak włoskie a nawet na następny dzień jak pomarańcze (takie splaszczone) aż sunia trzymała głowę do góry . Po chemii (-wlewach) już w czasie malały,jak przyjechaliśmy do Płocka z W-wy już ciupkie a na następny dzień prawie nie wyczuwalne.
I tak potrafiły z tą wielkością wariowac :evil: nawet te podkolanowe i łopatkowe.
Może faktycznie same mięso to ciężkostrawne Rolling Eyes Do tej diety musi byc dużo warzyw (chociaż gotowane zawierają więcej węglowodanów niż surowe ale to i tak są lepsze od kasz,cukrów,tłuściochow). Wet nawet kazał nam 1-2 łyżki ryżu gotowanego dodawac dla lepszego zalatwiania i duzo warzyw gotowanych z mięsem. Twarożek z siemiem lnianym -lekkostrawny a siemie na wątrobę dobre.
Och z chorym pieskiem to gorzej jak z dzidziusiem :shock:

Ucałuj od nas Absoluta i trzymamy za Was mocno kciuki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:52, 28 Lis 2009    Temat postu:

jana,wiary i siły,jakoś będzie...dzielna jesteś w tej walce-Ty i Abs!Przytulam Was mooocno...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jana29
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:23, 30 Lis 2009    Temat postu:

Dzięki za wsparcie.Mam jakieś gorsze dni.Najgorzej jest w weekend kiedy nie jestem w pracy i za dużo myślę o tym wszystkim i nakręcam się negatywnie.
Tak myślałam sobie ,że pytałam się na wizycie przedostatniej weta czy nie trzeba dbać bardziej o wątrobę (nasza miejscowa Pani doktor radziła podać hepatica i dobrze mówiła ) ale on stwierdził,że walczymy z nowotworem i wątrobę zostawiamy na boku.Hepatica kazał nie podawać ew. bardzo mało.Dostał wtedy Absolut lanzul,ranigast ,hepatiale i ornitil. TO ok .Nie miałam dawać to nie.A tu ostatnio tragedia-Wątroba fatalna !I co chyba myślałam dobrze.
Dochodzę do wniosku ,że to my uczymy się , co jest dobre , a co nie.Nie twierdzę ,że lekarze nie pomagają -mój Absolut jeszcze żyje -bo nie prawda -ale dla nich to praca , a nasze chore psiaczki to nasze życie.
Tyle naczytałam się o chłoniaku, tyle poczytałam o leczeniu , wspomagaczach itp ,że naprawę wiem dużo i stało się to moją obsesją .
Szkoda ,że w naszym kraju weci nie mają dostępu do lepszego sprzętu.U nas w Sanoku na ponad 40 tyś mieszkańców i kilka lecznic jest tylko jedno USG .Badania krwi psa trzeba wykonać w szpitalu -koszmar.
A karmę (jakąkolwiek )muszą zamawiać przez net ...
Ja z leczeniem właśnie przez brak sprzętu jestem miesiąc do tyłu.
Mogłam leczyć Absoluta jeszcze we wrześniu.Wkurza mnie to wszystko....

Myślę,że Wy macie lepszy dzień


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:29, 30 Lis 2009    Temat postu:

...oj jana,jeśli czytałaś mój wpis o telefonie olsztyńskiej wetki,to u mnie też nie OK...trzęsie mnie już od piątku! :evil:
Ja też wiele rzeczy robiłam wbrew lekarce "prowadzącej"(po cichej konsultacji z kim innym!),bo ona uważała to za niekonieczne lub też nawet o tym nie raczyła wspomnieć,że coś można,bo po co,przecież pies i tak umrze...!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 5 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin