Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kori - walczyła dzielnie 18 miesięcy.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:06, 03 Mar 2012    Temat postu:

a tam ciężko, jak już podbiegłam to ładnie do mnie przyszłaWink co to by było za życie skoro nie będzie sobie mogła pobiegać, poskakać z psiakami i wytarzać w błocie;) Poza tym, tak jak napisałam wyżej jest na każde zawołanie bez względu co by się nie działo (no oprócz tego przypadku dziś).

Kori w tym momencie dostaje nifuroksazyd, z tym że ostatnim razem kiedy miałyśmy na prawdę duży kryzys jeśli chodzi o biegunki nie zadziałał. Neomycyna z resztą też nie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BosmAnka
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:28, 04 Mar 2012    Temat postu:

Latem zeszłego roku, jak Bosmanowi zaczęły wysiadać nerki i myśleliśmy na początku, że to atak chłoniaka, dostał kilka wlewów winkrystyny. Po tygodniu czy dwóch też zaczął wyszukiwać i zjadać qpska. Normalnie raczej go nie interesują, owszem jak się trafi to można się uraczyć, ale wtedy był jak radar nastawiony na wyszukiwanie tej jednej rzeczy. Też nie mogłam sobie z tym poradzić i już się przymierzałam do zakupu kagańca ale jak odstawiliśmy chemię - od razu mu przeszło. Ale on nie miał biegunek, a u Kori układ pokarmowy, oprócz chemii, dodatkowo wyjaławiają biegunki.

U nas niestety żwacze nie pomogły, ale warto próbować. Rumen to są sproszkowane żwacze i drożdże - tyle że w tabletkach. BARFowcy podają psom lekko nadpsute mięso albo krowie żołądki razem z zawartością. Nie próbowałam, podobno śmierdzi niewiarygodnie i żwacze przy tym to perfuma, ale może to by pomogło, tylko nie wiem czy przy biegunkach Kori można jej coś takiego podać, musiałabyś skonsultować z wetem. Jakby co to mogę Ci podesłać namiary gdzie takie coś można kupić.

Co do odrobaczania, zakraplacze typu Advocate wybijają tylko jeden rodzaj robaków, nie pamiętam który, chyba obłe. Generalnie coraz więcej wetów odradza odrobaczanie bez potrzeby, raczej każą wcześniej badać kupy. Problem w tym, że te badania często nie są miarodajne. Sama miałam taki przypadek u jednego z tymczasowiczów, że pobierając próbkę do badania, widziałam w kupie RUSZAJĄCE SIĘ glisty, a potem dostałam z laboratorium wyniki, że nie znaleźli robali Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BosmAnka dnia Nie 7:33, 04 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:43, 05 Mar 2012    Temat postu:

melduję, że kryzys biegunkowy mamy opanowany. Trwało to okropnie długo, dziś zjadła ostatnią tabletkę nifuroksazydu (5 dzień). Wspomagamy się probiotykiem i marchewką, karma z jagnięciną w drodze.

Generalnie wolałabym żeby te żwacze zadziałały, nie wiem czy zniosłabym taką 'żywą' padlinę w domu (dla mnie krówka, to zwierzątko na równi z pieskiem). Jakbym mieszkała w domu to rzuciłabym jej to do ogródka i się czymś zajęła, ale mieszkając w bloku raczej nie bardzo...

Polecono mi ten o to probiotyk [link widoczny dla zalogowanych] podobno pomaga, kiedy inne zawodzą. Cena kusząca, więc zamówię i zobaczę (tylko jego szerokie spektrum działania odrobinę mnie przeraża: od budowania mikroflory w jelicie, aż do odkażania kuwet). Dostałam zgodę od weterynarza (nie od naszej pani doktor, ale zapytam w piątek na wszelki wypadek) na podawanie tego bez przerwy.

Badanie kału Kori robiła nasza weterynarz, więc mam nadzieję że został dobrze przepatrzony. Wstyd się przyznać, ale Kori ostatni raz odrobaczana była tabletkami z 4 lata temu. Od tamtego czasu była regularnie, co miesięcznie kropiona advocatem... Myślałam, że to wystarczy, ale jak nie ma robaków to chyba z niczym innym nie miała kontaktu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sophie
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:45, 07 Mar 2012    Temat postu:

No wreszcie!!! Wink Trzymajcie dietę i miejmy nadzieję, że już będzie O.K.!
Kurczę - to szerokie spektrum działania rzeczywiście jakoś tak..."za szerokie" Wink no ale w składzie tyle "pięknych" bakterii, że żal nie spróbować - zwłaszcza jak wet się zgadza! I cena - cacy Smile
A odrobaczaniem nie przejmuj się - większość wetów odradza takie odrobaczanie na wszelki wypadek! Raczej zalecają obserwację czy badanie Qpy!
Powodzenia!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cockermanka
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Beskidy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:54, 08 Mar 2012    Temat postu:

Świetnie, że dobre wieści! Oby tak dalej - mizianki dla Koruchy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:05, 08 Mar 2012    Temat postu:

Korusia dziękuje:) jutro chemia, wyniki tej biochemii wyszły idealne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:07, 09 Mar 2012    Temat postu:

Chwalimy się wynikami morfologi: wszystkie w normie. Korunia była bardzo grzeczna i cierpliwie czekała, aż kroplówki zlecą. Dostała od Pani weterynarz rumen tabs, zacznie je jeść jak się skończą 'normalne' żwacze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:17, 11 Mar 2012    Temat postu:

Super wieści, oby takie bez końca. Pozdrawiamy. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:59, 14 Mar 2012    Temat postu:

Kori dziś dostała 1 raz głupawki w domu odkąd zachorowała - pogryzła mnie po nogach, poskakała po meblach, pościągała kocyki i pogryzła poduszki. Do tego, pisałam kiedyś że przestała się wylizywać - znowu zaczęła. Czuję, że to wszystko to jakiś bardzoooo dobry znak Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:35, 18 Mar 2012    Temat postu:

Kori się węzły podkolanowe powiększyły i to tak, że nie trzeba ich szukać. Są wielkości sporych migdałów. Nie panikuję, ale trochę mi przykro i muszę to tu napisać. Przedtem też się powiększały i znikały. Zobaczymy jak będzie tym razem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cockermanka
Bywalec
Bywalec


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Beskidy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:32, 19 Mar 2012    Temat postu:

Nieustająco trzymamy za Koruchę!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mala_czarna
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1829
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:05, 20 Mar 2012    Temat postu:

SleepingSun napisał:
Kori się węzły podkolanowe powiększyły i to tak, że nie trzeba ich szukać. Są wielkości sporych migdałów. Nie panikuję, ale trochę mi przykro i muszę to tu napisać. Przedtem też się powiększały i znikały. Zobaczymy jak będzie tym razem.


Objaw to z pewnością nie jest dobry, ale napiszę tutaj to, co zawsze, ale to zawsze podkreślał dr Jagielski. Najważniejsze jest samopoczucie psa. Owszem, węzły powiększone to oznacza, że coś się dzieje w organiźmie, ale najważniejsze jest to jak się czuje pies Smile
Wikunia też miała podkolanowe powiększone, a brykała jak ten króliczek z reklamy baterii Energizer Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:56, 23 Mar 2012    Temat postu:

Byłyśmy dziś z Korunią w krakvecie, bo coś dziwnego zauważyłam na jej oczętach. Okazało się, że zrobiły się jej blizny po jakimś urazie no i zaczyna powoli mętnieć jej rogówka - podobno ze starości, ale Kori przecież nie taka stara!Razz w uszkach mamy drożdżaki, ale Kori całe życie takowe miała - dostałyśmy kropelki. A z miłych aspektów to akurat przyjmowała nasza była pani weterynarz, jak usłyszała 'Kori' to od razu do nas przyszła, wypytała o stan zdrowia i powiedziała, że jak na psa na chemioterapii to wygląda i zachowuje się rewelacyjnie. Koruś latała po całym gabinecie i rozdawała całusy:D śmiałyśmy się z tych nużeńców, które próbowałyśmy wytępić 7 lat a udało sę dopiero jak zachorowałaSmile

węzły na nóżkach dalej powiększone, ale za to wszystkie inne niewyczuwalne, więc jestem w dalszym ciągu dobrej myśli:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SleepingSun
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:53, 25 Mar 2012    Temat postu:

dzisiaj wzięłam Kori na pierwszy długi, wyczynowy spacer odkąd zachorowała. Sumiennie codziennie spacerowałyśmy na coraz dłuższe dystanse (normalnie idziemy na łąkę gdzie Kori po prostu sobie luźno biega) aż nadszedł ten wielki dzień i poszłyśmy zdobywać świat:) sunia była przezadowolona, gdy dotarłyśmy do celu odświeżałyśmy komendy, zobaczcie tylko jaka szczęśliwa:

[link widoczny dla zalogowanych]

i pomyśleć, że chciano ją skazać na śmierć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanna
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:48, 26 Mar 2012    Temat postu:

Pięknie wygląda, super dziewczyna, zupełnie nie widać, żeby była chora. Specjalnie wróciłam do zdjęcia z początku wątku Kori, mimo, że nie było najświeższe, to dziewczyna taka sama nawet nie widzę, żeby teraz była chudsza, mimo tych częstych sensacji żołądkowych. Czyli wszystko idzie świetnie, oby dłuuuugooooo bez zmian.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 21 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin