Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lucjan, terrier tybetański, the best dog ever
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 74, 75, 76  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:24, 09 Lut 2018    Temat postu:

No dla mnie też 6 rano to środek nocy :wink:.
Na szczęście zarówno Belcia jak i Sissi potrafiły się dostosować. A Luckowi nie żałuj, pobaw się z nim jak już chce. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 10:37, 10 Lut 2018    Temat postu:

Pewnie, ze nie zalujęSmile jest rozpieszczany do oporu:) i oczywiscie nie musze mowic, ze patrzenie na niego, kiedy jest w takim dobrym humorze , jest bardzo wielka przyjemnoscia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:10, 10 Lut 2018    Temat postu:

Cieszę się razem z Wami Smile Bawcie się i szalejcie!
Ale czy Wy nie macie dziś wizyty kontrolnej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 12:40, 10 Lut 2018    Temat postu:

Mamy we wtorek dopiero - trzeba bylo przelozyc z powodow nieobecnosci lekarza. A we wtorek mamy u dr Jagielskiego. Moglam dzis, tylko nie chcialam u mlodej lekarki - to leczenie poza standardowym schematem i troche bym sie niepokoila, wole poczekac do wtorku (dr potwierdzil, ze mozna o te pare dni wydluzyc - choc oczywiście ja i tak mam obawy, bo dawka ostatnio byla obnizona, mam nadzieje, ze spojrzal do karty).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Sob 12:41, 10 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 10:25, 12 Lut 2018    Temat postu:

Status poweekendowy - sytuacja stabilna, czyli wszystko w porządku na chwilę obecną. Ponieważ przyjechali na weekend moi rodzice, to psy miały 'świąteczną' wyżerkę (kurczaczek z ryżem) i sporo fanu z biegania po ogrodzie brata. To był miły weekend.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:48, 12 Lut 2018    Temat postu:

No oby takich weekendow bylo więcej! Dobre wieści od Was Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 18:08, 13 Lut 2018    Temat postu:

Nie chce myslec, ze zapeszylam - bo nie ma nic zlego w cieszeniu sie dobrym stanem. Jednak po dzisiejszej kontroli wydaje sie, ze nie znajdziemy sie w gronie 10-20% psów wyleczonych. Wypis brzmi: wznowy nie ma, ale sa niepokojace symptomy:( a konkretnie - powiekszone wezly obwodowe:(((

Czuję smutek i lęk. Ale wiem też, że zrobilam wszystko, co moglam. I nadal robię - Lucek dostal dzisiaj chemie, mix winkrystyny i endoxanu.

I tak się cieszę, że wciąz jest z nami, w dobrej kondycji jak na razie.
Będzie co ma być - "Życie jest cenne, a świat jest jaki jest". Tak kończy się książka, którą ostatnio skończyłam czytać... Mam świadomość, że już te pół roku, które minęło nam w większości w dobrych humorach, było darem, i chyba dlatego paradoksalnie jestem dość spokojna. Smutna, ale na razie spokojna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Wto 21:49, 13 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:06, 13 Lut 2018    Temat postu:

O rany- nie tego się spodziewałam od Was:(. A sterydu nie dostał? A nie jest to jakiś stan zapalny? Mówiłaś o tym epizodzie kaszlu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:23, 13 Lut 2018    Temat postu:

Zapomniałam o tym kaszlu powiedzieć, tak byłam zaskoczona... Ale wymacał nie tylko podżuchwowe, ale też  pozostałe. Śledziona na razie chyba ok.
Ale jest do kontroli przy następnej wizycie.

Ja sama bym ich nie wymacała - równie dobrze mogłabym to pomylić ze śliniankami, co już kiedyś zrobiłam. Od tamtego czasu nie macam za bardzo.

Doktor napisał, że to nie jest na razie wznowa. I dodał, że na razie trudno mu powiedzieć, co się dzieje.

Czas pokaże... Na razie Lucek ma dobry humor. Ale na początku choroby też nie było po nim nic widać.

Pewnie poproszę za tydzień o pomacanie węzłów. Może zresztą dzisiejsza chemia je cofnie? A sterydu nie dostał - nie było takiego tematu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Wto 23:53, 13 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 23:54, 13 Lut 2018    Temat postu:

ps. żeby już być konkretnym - te węzły są wielkości 8-10 mm, więc to naprawdę nie jest łatwo wyczuć

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:50, 14 Lut 2018    Temat postu:

Moja Belcia miala 2-3 cm węzły i ja miałam duży problem, żeby je znaleźć, a potem ocenić czy się zmniejszają.
Jesli u Lucka one sa tak niewielkich rozmiarów, to może taka ich uroda teraz? Nie chcę Cię sztucznie pocieszać, ale coś mi się kolacze, że do pewnego stopnia to może być fizjologiczne, bo niekoniecznie węzły znikają. Doktor nie zna Lucka i nie ma porównania. Kiedy macie kontrolę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 0:59, 14 Lut 2018    Temat postu:

Za 3 tyg. Ale ja chyba sprobuje odwiedzic nasza pania doktor wczesniej, moze uda sie za tydzien przy morfologii. Na razie bede patrzec na ogolne samopoczucie. To znaczy - ja staram sie koncentrowac w zyciu na tym, na co mam wplyw. Czasami moge miec problem z odroznieniem rzeczy, na ktore wplywu nie mam. Ale jak nie mam, to sie godze. Tu na dzis wplyw mam tylko na to, co i tak robie - spacery, dobre jedzenie, glaskanie - oby wezly nie rosly.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Śro 7:49, 14 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:22, 14 Lut 2018    Temat postu:

Asiu okropna to dla mnie wiadomość, bo cały czas widzę w Lucku Hunterka. Cała Wasza historia jest podobna i strasznie mi przykro z powodu tych wiadomości Sad Ale miejmy nadzieję, że będzie dobrze - jeśli nie wiadomo co się dzieje, to może nie warto od razu zakładać, że dzieje się źle.
Rzeczywiście tylko czas może pokazać jak będzie. Trzymam za Lucki kciuki najmocniej jak umiem.
Uściskaj Lucka ode mnie i obwąchaj od Hunterka Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 13:01, 14 Lut 2018    Temat postu:

Wiem, że wszystkie dobre wieści od Lucka, dawały innym nadzieję - dlatego zawsze starałam się pisać też o dobrych dniach. I teraz też chcę wam powiedzieć wszystkim jedno: nawet jeśli wkraczamy w inną fazę naszej podróży, wciąż uważam, że dla tych dobrych miesięcy było warto. I nadal jest.
Życie jest ważne - każdy dzień. Serio.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:32, 14 Lut 2018    Temat postu:

Bardzo Ci zazdroszczę tak racjonalnego podejścia, ale mam nadzieję, że i u mnie przyjdzie na to czas. Dla mnie wszystko jest jeszcze tak nowe, że łapie się na tym, że czasem nie wierzę, że Hunter jest chory. A jest..
Pewnie, że każdy dzień jest ważny. Każde przeżycie nas czegoś uczy i kształtuje... Wszystko wiem, a i tak czuję wewnętrzną panikę. Mama uważa nawet że mam depresję,wszyscy się o mnie martwią. Nie umiem sobie poradzić ze strachem...
Ty od pierwszego Twojego posta wydajesz mi się mega rozsądna.. Pisz, nie wiesz nawet jak każde Twoje słowo jest ważne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 74, 75, 76  Następny
Strona 32 z 76

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin