Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Lucjan, terrier tybetański, the best dog ever
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 74, 75, 76  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maima
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:13, 15 Cze 2018    Temat postu:

Jeżeli Ci się filmik nie otwiera to może masz tak jak miałam ja, że strona blokuje Ci flasha. Wtedy klikasz w ikonkę kłódki albo znaczek "i" po lewej stronie od adresu www i musisz zmienić opcje flasha na "zezwalaj" Smile Tak przynajmniej jest w chrome.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 19:26, 15 Cze 2018    Temat postu:

No niestety nie mamy dzisiaj dobrych wieści - widać te wznowy na forum chodzą parami. Mamy delikatnie powiększone węzły chłonne i leukocyty na wysokim poziomie (22 tys.). Walczymy - zwiększamy dawkę sterydów, dzisiaj dostaje winkrystynę, a za tydzień włączamy nowy lek (ten na m, którego nazwy ciągle nie umiem zapamiętać).

Przyjmuje to ze smutkiem, ale też ze spokojem - jak słusznie zauważyła pani doktor, i tak bardzo długo udawało nam się trzymać chorobę w ryzach. Od wznowy minęły 4 miesiące.

Będziemy dbać o komfort Lucka, bo to jest najważniejsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:46, 15 Cze 2018    Temat postu:

Sad. Nie takich wieści się spodziewałam. A Lucek jak się czuje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:47, 15 Cze 2018    Temat postu:

O jeju, strasznie mi przykro. Wiem co czujesz.. Sad
Właśnie, jak Lucek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 20:02, 15 Cze 2018    Temat postu:

Lucek czuje się mniej więcej dobrze - jak już pisałam słabo je. No i upały średnio znosi. Prawdę mówiąc jeszcze w poniedziałek wyniki były ok, i węzły też.

No ale takie mamy fakty, nie mamy na nie wpływu - nie będziemy się kłócić. zobaczymy, jak zareaguje na winkrystynę i steryd, a za tydzień podamy mitoksantron. Trzeba być gotowym pewnie na wszystko, choć pani doktor powiedziała, że to nie jest jest jeszcze wyrok, bo Lucek do tej pory zawsze podejmował walkę. Ale wiecie - nie chcę go męczyć, miłość nie na tym polega.

Smutno mi. Ale spodziewałam się, że to wróci. Pokasływał ostatnio, więc trochę się tego bałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maima
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:04, 15 Cze 2018    Temat postu:

Bardzo mi przykro Sad Mam nadzieje, że mały jeszcze powalczy. Dobrze że jest
w zanadrzu inny lek. Trzymam mocno kciuki !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maima
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:09, 17 Cze 2018    Temat postu:

Jak wygląda sytuacja u Was? Jak Lucek?

Nie lubię jak jest tak cicho w wątku bo różne myśli krażą po głowie wtedy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 13:58, 17 Cze 2018    Temat postu:

Jest troche slabszy, ale nie wiem, czy po chemii, czy wskutek choroby, czy glownie z powodu upalu. Zwiekszony steryd teoche poprawia apetyt, ale widze, ze zaczal popuszczac troche, pewnie miesnie slabna.
Oby do piatku, do tego nowego leku - mam nadzieje, ze nie bedzie jakiegos radykalnego pogorszenia. Po prostu funkcjonujemy z dnia na dzien, bez zbednych nadziei, bo lixzy sie to, co dzis.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maima
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 11 Maj 2018
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:22, 17 Cze 2018    Temat postu:

Nic nie piszę żeby nie zapeszać Smile Mam nadzieję, ze wszystko pójdzie po Waszej (i naszej) myśli !

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maima dnia Nie 16:22, 17 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:20, 18 Cze 2018    Temat postu:

Asiu, przykro mi, z powodu tej nasilonej wznowy Sad
Mitoksantron jest łagodniejszą chemią od doksorubicyny, chociaż ponoć z tej samej grupy. Możliwe, że chodzi bardziej o uodpornienie się chłoniaka na dotychczasowe chemie..

Trzymamy mocno kciuki za Lucka i za leczenie!! Ściskamy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 11:27, 18 Cze 2018    Temat postu:

Dzięki Gosiu. Nie wiem, czego się spodziewać - pamiętam, że kiedyś 
pani doktor wspomniała, że nie chce tego leku na razie wdrażać, bo chce mieć coś w zapasie, a po drugie, że Lucek może po tym być w gorszej formie. Więc nie wiem, czy to jest lżejsze. Pytałam o lomustynę - nadal nam pozostaje w wachlarzu leków.

Ja na razie węzłów nie wyczuwam, Lucek też ani nie chrapie, ani nie śpi z wysoko podniesioną głową. Muszą być więc na razie małe.

Zobaczymy co czas przyniesie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:01, 18 Cze 2018    Temat postu:

Może uda się jeszcze poprawić wyniki. To silny chłopak przecież! Jesteśmy z Wami.

Jeśli chodzi o mitoksantron, to Szczepan zniósł go bardzo dobrze. To chyba była niebieska kroplówka. Dostał ją zamiast doxo, bo choć usg serca było ok, to wyniki były słabsze. Dlatego mniemam, że może słabsza od doxo. Ale reakcji organizmu nie przewidzisz. Dla nas to była 3 chemia, czyli początek leczenia, Szczepek był wtedy silny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:49, 19 Cze 2018    Temat postu:

Nie widziałam że wczoraj pisałyście, nie dostałam powiadomień. Też słyszałam że mitoksantron i doxo to ta sama grupa leków, jednak jakaś różnica być musi skoro jeden jest bardziej kardiotoksyczny. Ale nie wiem. Wiem że do tej pory Lucek był dzielny i nie wierzę, że to mogłoby się zmienić. A każda reakcja na lek to cecha osobnicza, więc walka cały czas trwa.

Pamiętaj Asiu o Wiki Małej Czarnej. Miała kilka wznów i wiemy jak sobie długo z tym radziła. Ważne żeby Lucek czuł się dobrze.

A jak u Was? Mam nadzieję, że trzymasz się dzielnie. Ściskam Was gorąco!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:32, 19 Cze 2018    Temat postu:

Może to jest tak że z doxo nie można przesadzić- u nas jak trzeba było odstawić lomustyne, to doktor wspomniał że może spróbuje podać doxo (lub epirubicyne), ale zapytal ile Bella miala dawek i ostatecznie zrezygnował i podał winblastyne.

A jak kudlacze dzisiaj?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:38, 19 Cze 2018    Temat postu:

Dzieki, że pytacie Smile Dzisiaj jest może pierwszy dzień od ponad 2 tygodni, że Lucek zjadł z wyraźnym jakby apetytem. Fakt, była to wątróbka, co pewnie mu pomogło, ale ostatnio bywało i tak, że nie wchodził ani kurczak, ani brzuszki łososiowe, ani kaczka faszerowana w plasterkach.

Spacery jednak robimy wyraźnie krotsze, i wydaje mi się, że nie chodzi tylko o upały - dzisiaj upału wieczorem nie było, a Lucek nie chciał iśc na dłuższy spacer. Tak więc jest tak, że w domu jest ok, na dworze gorzej, ale w sumie trzeba to zrozumiec - niech sobie zyje wolniej, skoro potrzebuje się nie spieszyc. Węzłów nie macam - tak jak przy poprzedniej wznowie. Niczego tym nie zmienie. No, raz dotykam rano, przyznaję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 62, 63, 64 ... 74, 75, 76  Następny
Strona 63 z 76

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin