Maksik i jego choroba

maksiowa · Wysłany: Wto 20:59, 04 Mar 2014 Temat postu: Maksik i jego choroba

Dziewczyny czekam na odpowiedzi z trzech lecznic w tym z Myslenic.W ciagu ostatnich dwoch lat piesek czesto mial robiona biochemie i morfologie kontrolnie,poniewaz były klopoty z drogami żółciowymi (a wygladało jakby to watroba szwankowała usg wykluczyło to jednak)chociaz parametry watrobowe bywaly podwyzszone ale to pewnie przez leki.Usg ostatnio 1,5roku temu,krew morfo+biochemia z 7 stycznia wszystko w normie,nastepnie z 10 lutego wszystko w normie poza podwyzszonymi prametrami watrobowymi,wapń w normie.Dodam,ze te kłopoty sprzed dwoch lat to własnie wynik takiego skakania po wetach a kazdy przepisywał co innego..zreszta same wiecie..ksiazke mozna spisac.Macie racje,to moze byc kazda inna choroba...dziekuje za wszystko..Maksik poki co czuje sie lepiej.

Joanna · Wysłany: Wto 21:12, 04 Mar 2014 Temat postu:

USG to powinniście zrobić, dziwne że wet nie zalecił choćby przy podwyższonych parametrach wątrobowych, przecież gdzieś w brzuchu może tkwić przyczyna tego wszystkiego. To teraz czekamy na odzew mailowy, oby szybko.
No i witamy oficjalnie Maksika i jego Panią w ich własnym wątku Smile

CaraBella · Wysłany: Wto 21:31, 04 Mar 2014 Temat postu:

Maksiowa, trzymam kciuki za szybka odpowiedz i żeby coś wniosła.
Wiem ze odległości nie działają na korzyść. Nawet jak wet sprawdzil się poprzednio to jednak tu jest trudny przypadek, bo samo postawienie diagnozy jest bardzo trudne. Wet który przez dociekliwosc znalazł winowajce kłopotów Belli byl gotowy podjąć się leczenia.Nie mogl jjednak kupic leku; a wiedział ze czas jest ważny a wizytę u dr J. miałam za.1, 5 tygodnia. Pomógł mi jednak do niego dotrzeć szybciej i dobrze się stało- byl potem zdziwiony dlugim czasem kuracji co znaczu ze jego bylaby inna- pewnie bardziej powierzchowna, przez co pewnie mniej skuteczna. Jest świetnym specjalistą ale w innej dziedzinie. Reasumujac- jednak warto zwracać się do najlepszych tam gdzie to jest możliwe i konieczne.
Trzymajcie się Smile

SleepingSun · Wysłany: Wto 21:37, 04 Mar 2014 Temat postu:

dobry wet, z wymazu krwi może stwierdzić czy to chłoniak czy nie (pojawiają się różne patologiczne komórki). dr Maja potrafi to zrobić na bieżąco (robiła to przy nas). taki rozmaz może być fałszywie negatywny, ale może też wam dać odpowiedź. ja bym się jednak umówiła do theriosa i to jak najszybciej. tam po prostu wszystko macie na miejscu.

Joanna · Wysłany: Wto 22:24, 04 Mar 2014 Temat postu:

maksiowa · Wysłany: Śro 10:13, 05 Mar 2014 Temat postu:

Wczoraj wieczorem dostałam odpowiedz od dr Mai Ingarden,Polecila aby sprawdzic choroby odkleszczowe bo powiekszone wezly chlonne to nie zawsze chloniak.Zdziwila sie tylko,ze badanie cytologiczne tak mało wykazalo bo w zasadzie powinno wyjsc z niego jaka to przyczyna powiekszenia wezłow.Jesli nie znajde blizej weta zajmujacego sie nowotworami to pojedziemy do Myślenic.
CaraBella,rozumiem ,ze tylko wet onkolog moze wystawic recepte na chemioterapeutyki?Własnie moj wet cos wspomnial,ze musialabym sama takie leki sprowazic..w sumie to on chyba nie ma pomyslu na leczenie Maksika.

CaraBella · Wysłany: Śro 10:39, 05 Mar 2014 Temat postu:

Podejrzewam ze każdy wet może wypisać receptę tylko specjalisci wiedzą co i jak podawac i potrafią to zrobić- podawanie cytostatykow nieco się różni od podawania innych leków.
Jesli bierzesz pod uwagę wyjazd do Myślenic to nie zwlekaj- tylko wez psa na czczo, żeby od razu zrobili badania. Onkologow zwierzecych jest mało a pewnie jeszcze mniej dobrych. Do Kielc i tak musisz dojechać, a Myślenice są nie tak dużo dalej.

SleepingSun · Wysłany: Śro 11:12, 05 Mar 2014 Temat postu:

tak, każdy wet może wystawić receptę na leki, ale niektóre trzeba sprowadzać do aptek (a z tym dużo okropnie zamieszania, czasem trzeba do innych miast jeździć) - najlepiej po prostu, żeby wet sam zamawiał do siebie. akurat schematy podawania leków są proste, natomiast ja bym nie odważyła się oddać psa w ręce kogoś kto robi to pierwszy raz w życiu. jak np. taki lek się wynaczyni to jest masakra...

maksiowa · Wysłany: Śro 21:05, 05 Mar 2014 Temat postu:

Napisalam jeszcze jednego maila do Myslenic odnosnie badan ,ktore przeprowadzaja na pierwszej wizycie.Otoz pobieraja cały wezeł do badania histopatologicznego.Dr Maja doradza jednak zaufac biopsji i sprawdzic choroby odkleszczowe.Dzwoniłam tez do lecznicy w Kielcach,takze radza podac najpierw antybiotyk skoro biopsja nie wykazala chloniaka a krew w normie.Ta lecznica prowadzi pacjentow z nowotworami i ma juz jakies doswiadczenie.Nasz wet zamowil zastrzyki o szerokim spektrum dzialania ale plan jest taki,ze podaje jeszcze kilka dni doksycykline w kapsulkach tym razem i wieksza dawke niz poprzednio....a zastrzyki odlozymy na pozniej bo po nich robia sie ropnie podobno a potem znow te ropnie trzeba antybiotykiem traktowac.Maksik czuje sie lepiej ..mam stoperan...trilac...esentiale forte...wszystko w kapsułkach..i jutro zaczynam podawac doksy ,ona dziala na choroby pokleszczowe m.in....w poniedzialek mamy jechac na badanie krwi..chyba ,ze wczesniej cos wypadnie...napisze co u nas, czy jest jakas poprawa..trzymajcie kciuki

SleepingSun · Wysłany: Śro 22:56, 05 Mar 2014 Temat postu:

rozmażcie koniecznie krew. a czemu nie chcecie zrobić badań na choroby odkleszczowe?

maksiowa · Wysłany: Śro 23:52, 05 Mar 2014 Temat postu:

SleepingSun,wet nie proponowal mi zrobienia testow na choroby odkleszczowe.Zastosowal doksycykline bo to jeden z najszerzej działajacych antybiotykow na borelioze, bruceloze,tularemie, babeszjoze i wiele innych .Ostatnią morfo i biochemie podobno zrobil dwa razy dla pewnosci.Sama zawaliłam sprawe,ze przerwałam podawanie Unidoxu ale piesek wymiotowal i nie moglam opanowac biegunki.Doxy w kapsułkach podobno mniej szkodzi na uklad trawienny.Przy nast.wizycie porozmawiam z wetem o rozmazie i testach na choroby kleszczowe.

Aneta · Wysłany: Czw 6:19, 06 Mar 2014 Temat postu:

Koniecznie zrób badanie na choroby odkleszczowe, koszt chyba 30,00 zł. Zależy od kliniki. Badania wykluczą lub potwierdzą chorobę. Nie rozumiem weterynarzy, zamiast zrobić wszystkie badania, to leczą na chybił-trafił? Nasz wet. robił biopsję z węzłow chłonnych po podaniu sterydów - masakra.

maksiowa · Wysłany: Czw 11:00, 06 Mar 2014 Temat postu:

Aneta i jaki byl wynik biopsji?czy sterydy go zafałszowały?powie wetowi o testach ale to raczej on powinien mi zapropoowac.Wszystko czego sie dowiaduje w tej sprawie to od Was z forum.

Joanna · Wysłany: Czw 11:50, 06 Mar 2014 Temat postu:

CaraBella · Wysłany: Czw 16:48, 06 Mar 2014 Temat postu:

Maksiowa- diagnostyka na choroby odkleszczowe nie jest taka oczywista, nawet u luxzi np. Borelioza jest trudna do wykrycia. Nie sądzę aby to byla babeszjoza, bo objawy sa raczej ostre i bez szybkiego odpowiedniego leczenia pies nie daje rady. . Ja tez myślę ze warto skorzystać z wizyty w Theriosie, bo może tez byc kwestia wiarygodności wyników z laboratorium- czasem roznie z tym bywa. No i jednak lepszej znajomosci rzeczy.
Biegunka przy unidoxie nie jest niczym dziwnym i wet powinien to przewidzieć i doradzic jak opanowac sensacje, a mam wrażenie ze musialas się z tym zmagac sama.
Cokolwiek to jest to już trwa dość długo i dalsze "eksperymenty" mogą spowodować komplikacje. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało.