Forum Chłoniak u psów Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Hunter - 5 letni west
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 44, 45, 46  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:49, 19 Lut 2018    Temat postu:

6 chemia właśnie podana. W paszteciku.
Teraz Hunterek śpi, będę go obserwować, często wychodzić i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Choć czytałam sobie jeszcze wczoraj stare wątki i stwierdzam, że z reguły pierwsze 5-6 miesięcy jest dobrze. Jakoś tak wydawało mi się, że Hunterek wyjątkowo dobrze wszystko znosi, ale widzę że nie. Nie jest to wyjątek.

To troszkę niepokojące rokowania, ale nic.. Postaram się nie zamartwiać, tylko cieszyć każdym przytulaskiem, psim uśmiechem i po prostu obecnością.

Pozdrawiamy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 13:14, 19 Lut 2018    Temat postu:

Podziwiam - ja bałam się podawania samodzielnie chemii w tabletkach, więc leukeran miał podawany też w lecznicy.

Na pocieszenie ci powiem, że Lucek generalnie po sterydzie bardzo dużo siusiał, więc może dlatego też mu się przyplątało po endoxanie to krwotoczne zapalenie pęcherza. A teraz 2 razy już dostał endoxan i było ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:04, 19 Lut 2018    Temat postu:

Pewnie że i ja się bałam. Ale ostatecznie stwierdziłam, że każdego wlewu też się boję. Czytałam, że wiele piesków dostaje tabletki do domu, takie było zalecenie pani doktor, więc postanowiłam finalnie nie dyskutować i zrobić jak mi każą.
Choć noc dzisiaj miałam nerwową, budziłam się co jakiś czas i sprawdzałam czy to już rano, czy już mam podawać i w ogóle. Nieprzyjemne uczucie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 16:44, 19 Lut 2018    Temat postu:

Ja się bałam podawania tabletek, bo pies nie może ich rozgryzać - niby umiem włożyć Luckowi tabletkę głęboko do gardła, ale jednak czasem wypluje, czasem schowa pod językiem, a czasami zdarza się i pogryźć. A u nas w przypadku Leukeranu do podania było chyba 12 takich tabletek.

Przeczytałam wątek Wiki dzisiaj - końcówka była dla mnie poruszająca i ciężka, ale wcześniejsze wpisy dały mi jakąś dodatkową nadzieję. Dzięki, że o tym wątku wspomniałaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:59, 19 Lut 2018    Temat postu:

Ja doustnie podawalam tylko lomustyne- na szczęście nie było z tym problemow- o ile dobrze pamiętam, to podawalam w maśle zeby nie rozgryzla kapsułki. Kropolowki itd. wtedy podawalam sama. To było wygodne, bo nawet jeśli trzeba było pojechac do kliniki po leki to nie spedzalam tam duzo czasu.

A Hunter dostał kroplowke?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:58, 19 Lut 2018    Temat postu:

Hunter połyka pięknie tabletki w pasztecie. W piątek kolega mi powiedział że jego psu podaje tylko w ten sposób bo inaczej nie ma szans. Nie sądziłam że Hunterkowi będzie smakował pasztet, a tu proszę. Prawdziwy hit. Nie gryzie tylko od razu połyka. Robi tak jak mu coś bardzo smukuje. Jeśli jest w miarę to gryzie Smile

Dziewczyny boję się. Wydaje mi się że wyczułam powiększone węzły podżuchwowe. Jutro na pewbo pójdę to gdzieś skonsultować.

Hunter nie dostał dzisiaj kroplówki. Pije sporo, chodzimy mniej więcej co 2h na spacer. Ale teraz też i tego się obawiam - że powinien dostać.

I jeszcze jedno - Endoxan podałam przed 10. Dostał to w pasztecie a potem troszkę jedzenia - kilka kawałków mięsa. Ok 15/16 zjadł mięsko z ryżem a o 19:30 zwymiotował. Czy myślicie że mógł zwymiotować Endoxan?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CaraBella
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:52, 19 Lut 2018    Temat postu:

Myślę, że wymioty były raczej skutkiem endoxanu- po tylu godzinach nie sądzę, aby zalegal w żołądku. A dostaje jakieś leki przeciwwymiotne? Rozumiem, że przy chemii nie dostał dzisiaj kroplowki? U nas zawsze w dniu podania chemii byla kroplowka, cerenia oraz w trakcie schematu ornipural. Co do furosemidu to nie pamiętam czy był zawsze.
Nie znam się, ale wydaje mi się, że nawodnienie przy chemii służy szybszemu wyplukaniu toksyn z organizmu, przy endoxanie chodzi chyba o niezaleganie skoncentrowanego cytostatyku w pecherzu- czyli profilaktyka przed zapaleniem. Ale nigdy o to nie pytałam- zaufalam klinice i robilam co kazali, więc moje przypuszczenia nie muszą być zgodne ze stanem faktycznym.
Trzymam kciuki, żeby Hunterek czuł się dobrze!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:32, 19 Lut 2018    Temat postu:

Potwierdzam - DJ powiedzial ostatnio, ze przy endoxanie standardowo daja furosemid. Choc przy pierwszym, pol roku temu (w 1szym cyklu), wydaje mi sie, ze nie bylo. Ale wtedy byl steryd i czeste sikanie po sterydzie.

Kroplowki natomiast i srodki przeciwwymiotne Lucek mial zawsze po chemii: cerenia do kroplowki, a potem metoclopramid. Jak bral tabletki (leukeran) to cerenia byla przed podaniem, zeby nie bylo wymiotow tuz po tabletkach.

Ale sadze, ze nie zwymiotowal endoxanu - jedyny problem to dyskomfort dla psa, ze w ogole wymiotuje. Bedziesz czula sie jednak pewniej, jesli zapytasz lekarki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez JoRew dnia Wto 7:51, 20 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 9:49, 20 Lut 2018    Temat postu:

Jak po pierwszej dobie? Bezpiecznie? Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:28, 20 Lut 2018    Temat postu:

Asiu dzisiaj wydaje się być ok. Rano był nawet apetyt; tabletki pożarte w pasztecie, potem śniadanko, teraz mój maluch śpi Smile
Martwię się tym, że wczoraj niewiele wypił - bo po wypiciu całej miski wody wszystko zwymiotował i później już wody nie chciał, a i ja wolałam żeby nie pił. Dzisiaj rano wypił zaledwie pół miski. Nie wiem czy jechać z nim na kroplówkę popołudniu czy nie.

Boję się tego zapalania pęcherza okropnie! W nocy wyszedł na dwór przed 2.. Marzy mi się lato. Choć i z wiosny będę mega zadowolona Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:11, 20 Lut 2018    Temat postu:

A masz gdzieś blisko domu przychodnię 24h / 7 dni?
Ja mam i to znakomicie poprawia poczucie bezpieczeństwa.
Zerknęłam na informację, co Lucek dostał przy tym krwotocznym zapaleniu pęcherza:
Furosemid 10mg / ml 0,7 ml
Loxicom w dawce zredukowanej 0,3 ml sc
Tramal 3 mg / kg sc
Cyclonaminum 2ml im

A potem jeszcze włączyliśmy ogólny antybiotyk: enrofloksacynę. I No-spę.

Zapalenie pęcherza trochę jeszcze trwało, ale krwi już nie było po pierwszej interwencji. Wtedy też nasza pani doktor upomniała mnie, żebym tak nie panikowała, bo to nie jest zagrożenie życia i się z tym normalnie uporamy.

Pomyślałam, że ci to napiszę, żebyś mniej się bała - jeśli się zdarzy, to jedziesz do weta i leczenie jest proste.
Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:08, 20 Lut 2018    Temat postu:

Asiu najmocniej dziękuję za to co napisałaś! Rzeczywiście bardzo mnie to uspokoiło! Nie wiem dlaczego ale jakoś tak wydawało mi się, że zapalenie pęcherza to taki początek końca... Moje przewrażliwienie już dawno wymknęło mi się spod kontroli Wink

Przychodni jako takiej obok nie mam. Chodziłam wcześniej do takiego dość "zwykłego" weterynarza, bo większych problemów z Hunterkiem nigdy nie było. Dwa razy został ugryziony przez innego psa i czasem wbijało mu się źdźbło do łapki, a nie umieliśmy sami go nigdy zlokalizować. Ale ten wet odradził na chemioterapię, więc nie ufam mu już jak kiedyś. Nie w poważnych sprawach. Ale z kroplówką pewnie nie będzie problemu.

Dzisiaj Hunter wypił sporo, napisałam maila do lecznicy i czekam na jakieś porady. Jak co to po 18 pojedziemy do weterynarza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
JoRew
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Lip 2017
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 15:37, 20 Lut 2018    Temat postu:

doskonale cię rozumiem - jak Lucek zaczął siusiać krwią o 12 w nocy, to byłam pewna niemal, że to jest sytuacja wybitnie kryzysowa; na szczęście my mamy 2 km od domu lecznicę 24h, w której dodatkowo jest lekarz onkolog - choć nie było go w nocy w przychodni, to był akurat pod telefonem --> to się nazywa fart Smile podobnego farta mieliśmy kiedy Luckowi spadły leukocyty poniżej 2 tys. - czuje, że mamy podwójną opiekę Smile))

Hunter z tego, co na razie widać, ładnie znosi chemię - to dobrze:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosia i Szczepan
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 25 Wrz 2017
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:54, 22 Lut 2018    Temat postu:

Ciesze się, ze Hunter sie trzyma niezle. Drobnymi skutkami ubocznymi sie nie przejmuj tak bardzo. Chyba ze będą chroniczne.
Moze rzadkobpisze, ale nadrabiam czytelnicze zaległości i trzymam mocno kciuki!
Dziekuje rowniez za Twoje a wlasciwie Wasze wsparcie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hunter
Gaduła
Gaduła


Dołączył: 16 Sty 2018
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:36, 22 Lut 2018    Temat postu:

Chyba jakaś czarna seria na forum Sad Mimo, że my dołączyliśmy do Was niedawno to chyba mamy problem Sad Miałam nie macać węzłów, ale macam je cały czas. Wczoraj Błażej stwierdził, że chyba faktycznie lekko się powiększyły. Więc wiem, że jak on to też wyczuwa to nie pewnie tak jest.
Dzwoniłam do Theriosa, polecono mi abym lokalnie się upewniła i zadzwoniła jeśli są rzeczywiście większe i będziemy myśleć. Choć słyszałam też, że między słowami Pani z którą rozmawiałam powiedziała, że właściwie to nie bardzo mogą teraz zadziałać.

Boję się Sad Hunterek ma się dobrze, węzły nie są tak duże jak na początku stycznia - wtedy nie mieliśmy wątpliwości, że są duuuże. Teraz nie wiemy, nie umiemy ocenić. Ale wiem, że jeśli w drugim miesiącu chemii powiększają się przez chłoniaka to nie rokuje to dobrze Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Chłoniak u psów Strona Główna -> Opowiedz o sobie i swoim psiaku Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 8 z 46

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin